Ja już ogarnęłam mieszkanie i naszykowałam sobie wszystko do obiadu. Ł ma dzisiaj zjazd i zaraz wraca, to nastawię ziemniaki, usmażę kotlety i dokończe buraczki. Także taki dzisiaj u mnie zestaw na obiad Ł umyje prysznic, bo mi jest ciężko, a jeszcze jedno połówka kabiny sie nie otwiera bo sie zaczep urwał, wiec już wogóle źle mi się tam wyginać, żeby wyczyścić, no i jeszcze Ł odkurzy mieszkanie, bo tez mi cieżko już nachyląco trzeć tym odkurzaczem.
dzisiaj się wkurzyłam przez telefon na Ł i teraz mi głupio, bo moglam dać na luz a ma dzisiaj urodziny, a ja jak zwykle wredna zołza ehhhh potem wysłałam mu smska z przeprosinami, ale nic nie odpisał. Mam nadzieje ze się nie gniewa na mnie. Ale to wszystko, ze mam jakiś dzisiaj humor do bani, ciągle chce mi się płakać co za jakaś lipa muszę coś czekoladowego zjeść na poprawę humoru;-)
dzisiaj się wkurzyłam przez telefon na Ł i teraz mi głupio, bo moglam dać na luz a ma dzisiaj urodziny, a ja jak zwykle wredna zołza ehhhh potem wysłałam mu smska z przeprosinami, ale nic nie odpisał. Mam nadzieje ze się nie gniewa na mnie. Ale to wszystko, ze mam jakiś dzisiaj humor do bani, ciągle chce mi się płakać co za jakaś lipa muszę coś czekoladowego zjeść na poprawę humoru;-)