Marcóweczki 2008 - wątek główny

[beti1982]

WIELKIE GRATULACJE DLA KASIK!!!
DOMINIKU WITAJ NA śWIECIE!!!!

Mrowa, jak też właśnie wróciłam ze spacerku, ale niestety jeszcze sama:-(

Dziewczyny, nie pora się poddawać... może jeszcze któraś z nas się rozwiąże w ciągu paru dni...

 

[AsiaM]

Kasik gratulacje! szybkiego powrotu do domku!

Stefanna, dużo śpi wasza córcia, moja to też idzie spać ok. 21 a wstaje o 6 lub 7, całe szczęście że już wtedy lecą bajki na MINI-MINI bo mogę chociaż do 8 zostać w łóżku:-)
Co do marca to mój ulubiony miesiąc,( moje urodziny w 1. dzień wiosny:-)), miałam nadzieję że się w nim zmieszczę. A w kwietniu nie mamy żadnych "okazji" w rodzinie to może pierwszą będą urodziny córeczki

Doris ja myślałam że wyrobię się w terminie i niestety w poniedziałek skończą mi się te magiczne 182 dni zwolnienia:-(A nie mam żadnych skurczy więc chyba do poniedziałku nie urodzę :-(

Chyba przejdę się z Alą jeszcze raz dzisiaj na spacer, może jak zajdziemy gdzieś w środek lasu to nasz mały uparciuch się ruszy;-)

Beti chyba Ty się rozwiążesz szybciej niż ja bo chociaż masz jakieś skurcze, a ja żadnych a już 4 dni temu miałam rodzić

 

[beti1982]

A ja będę się upierać, że jeszcze mamy trochę czasu... i poczekamy, zobaczymy...
Asiu, a co na to lekarz... długo każe Ci czekać? Bo mi powiedziała, że jak do poniedziałku nic nie będzie się dziać to mam jechać do szpitala i sprawdzić, co się dzieje...

 

[skaba1]

kobitki wieści od ninja!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem w IMiD czekam na przyjęcie bo z Bielańskiego mnie odesłali - mają w cholerę rodzących nawet na patologii i mogłabym jedynie czekać na miejsce ale nie mogę bo sączą mi się zielone wody. PS. do Remeny- wygrałam!

wstyd mi, bo smsa dostałam o 7.24 i dopiero teraz odebrałam

 

[darinia]

Kasik gratulacje!
ninja - powodzenia
mała płakała to położyłam się koło niej do karmienia i zasnęłyśmy na 2 godziny mogło to trwać dłużej ale zadzwonił telefon następnym razem wyciszę go ale to dziwne bo wcześniej jak spała sama to co godzinę wstawała a przy mnie jak zasnęła tak dalej śpi
czekam na mojego męża żeby wyjść z domu na spacerek :-)

 

[AsiaM]

Beti mój lekarz mi proponował tydzień temu przyjście na oddział od dzisiaj na obserwację, ale ja chcę rodzić w innym szpitalu, w którym wywołują 12 dni po terminie. Więc czekam, może aż do tych 12 dni. Dzidzia się rusza cały czas więc nie mam obaw o jej zdrówko.
A dzisiaj na spacerze spotkałyśmy 1,5 roczną Amelkę i jej mama ją przenosiła aż 16 dni po terminie.
Dobrze że pogoda działa już mniej przygnębiająco niż na początku marca, bo jakby była taka plucha jak wtedy to mój humor na pewno byłby gorszy.
No i miałam wczoraj pierwszy telefon z tych zniecierpliwionych, od babci. Bo ona myślała że dziewczynki zawsze się rodzą przed terminem

NINJA powodzenia!

Darinia dzieci zawsze lepiej śpią jak czują ciepło mamy, a Ty też powinnaś korzystać z tych drzemek i odpoczywać póki możesz. My jak Ala była mała to mieszkaliśmy na czwartym piętrze więc wychodziłam tylko wtedy jak moi bracia byli w domu a teraz na pierwszym, to powinno być trochę lepiej

 

[beti1982]

No to pewnie teraz Ninja tuli już w ramionach Tymonka... a jeśli jeszcze nie, to niech pójdzie szybciutko

Asiu, ale masz wymagania... ale masz jakiś wybór... ja to pewnie nie wybiorę się do żadnego ze szpitali w stolicy, bo nie będzie miejsc i mnie odeślą...

 

[stefanna]

Jejciu, ale zaczęłyście się 'sypać'...!

NINJA POWODZENIA!!!! Trzymam kciuki Kochana - oby szybko poszło i wszystko było oki!!!:-):-)
Będziesz mieć piękny prezent urodzinowy w postaci Tymona!

 

[Roni21]

czesc dziewczyny, przepraszam ze zawracam glowe, ale sledze Was zeby sie dowiedziec co u Ninji
privujemy sobie ze wzgledu na profesje swoich mezow
mialabym prosbe
jakby ktoras pisala do niej baaaaardzo prosze napiszcie ze trzymam kciuki
bede bardzo wdzieczna
pozdrawiam Was wszystkie goraco

 

[darinia]

AsiaM - mnie tam wózek nie straszny ja silna kobita jestem ale moja położna powiedziała że po cc to mam zapomnieć o znoszeniu wózka i do tego słyszał to mój mąż więc on mnie teraz straszy że jak nie będę słychać zaleceń to coś sobie zorbie i pójdę do szpitala a mała zostanie w domu bez mamy dlatego mi ciężko ale muszę wytrzymac