reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

reklama
Na początku gratulacjony dla MROWY I SKABY!!!!!
a teraz moze opisze moja dzisiejsza wizyte:
napalona posżłam bo liczyłam że mnie pocieszy ze sie rozwieram albo co ... a tu muka.Szyjka miękka, rozwarcie na jeden palec a z usg wyszłoz ę łozysko sie nei starzeje a Marcel jest już opuszczony więc z pomiarów niewiele wyszło (a wyszło ze wazy jdyne 2300g co jest troszkę mało jak na 38 tydzień...)Serduszko wali cudnie i miarowo a jajuszka większe od siusiaka:sorry2:
umówiliśmy się na poród no i mnie Gino uśiwadomił w kwestii wyboru szpitala.... moge sobie wybierac ile mi sie zywnie podoba a i tak ostatecznie wyląduję gdzie Bóg da:dry:u nas teraz sa ustalone 24 h dyzury.Od 8 rano każdego dnia osrty dyzur przejmuje inny szpital a na tępym dyzuże mnie nie przyjma wiec nie waidomo gdzie wyląduje... to mnie zniechęciło do umawiania się z położna bo to raczej bezcelowe a lekarze i tak przechodze z jednego szpitala do dgrugiego więc.... gdybym miała rodzić w terminie to wyląduje tam gdzie nei chciałam....:dry:ehh
Poza tym Gino pochwalił za wzorowy przyrost wagi (niecałe 2 kg) i nie puchne co sprawdził obmacujac moje kostki u nóg:-p
no chyba tyle z wizyty - aha no i już wiecej wizyt nie będzie tylko do czasu porodu dwa razy w tygodniu KTG (z patologii wieć za darmochę):tak::-)
 
Cisza tutaj jak nigdy;-). Miejmy nadzieje,ze to nie jest "cisza przed burzą";-).
Może przez to,ze tyle dzieciaczków juz sie urodziło, reszta marcówek szykuje się:-D
albo poprostu czs zadumy i rozmyśleń. Na pewno ktoś się jeszcze dzisiaj odezwje, tylko o której....:confused:
 
Gratulacje dla Skaby i małej Marysi!!!
Dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domku!!!

Sabincia całuski dla Nikosia z okazji skończenia 1-go miesiąca :happy::happy::happy:!!!

niekat cieszę się, że wizyta u gina się udała i z maluszkiem wszystko dobrze ;-)!
A z tymi dyżurami w szpitalach to jest jakaś ogólna zasada, czy tylko w Twoim mieście?

Ja też idę jutro zważyć moją córcię - bardzo jestem ciekawa ile jej przybyło :confused::confused::confused:?!
Faktycznie wyjątkowo dzisiaj cicho i spokojnie....?
Dusia08 myślisz, że usłyszymy dzisiaj jeszcze o kolejnej rozpakowanej mamusi!? ;-)

Buźka
 
Ojejku, ale nowiny!! Gratulacje dla Mrówy i Skaby!!! Ale to szybciutko idzie, jak po sznureczku;-);-)
Ale ja to chyba jedna z ostatnich będę, bo po dzisiejszej wizycie u ginki, to nic nowego - rodzić póki co nie będę:baffled: Przynajmniej tydzień mam się nie przejmować, a później jak mi bardzo zależy (???) to dużo po schodach chodzić:sorry2:. Tak czy inaczej kolejna wizyta 11 marca, bo ponoć do tej pory raczej nie urodzę:no:
A ja myślałam, że już się szykować trzeba, ale jeszcze sobie odpuszczę pakowanie;-)
Asze ale się biedna naczekasz, najpierw tyle na lekach i strach, bo nigdy nie wiadomo... potem odstawienie i znów czekanie z dnia na dzień, a tu wyjdzie na to, że dotrzymasz do samego końca:-) Dobrze, że dość spokojnie do tego podchodzisz, bo ja chyba wykończyłabym się psychicznie w takiej sytuacji:sorry2::sorry2:
 
Niekat super że wszystko ok, a co do rozwarcia to jeszcze zdążysz:tak:
mi zostało 8 dni i nic - wielka cisza:wściekła/y: a swoja droga co to za zwyczaje maja tam u Was w szpitalach?? dziwne:confused:
 
Siwona no masz rację - całą ciąże nerwy żeby donosić, leki, leżenie, a teraz wielka cisza:wściekła/y: no ale co zrobić??
A Ty się jeszcze nie szykuj bo trochę Ci zostało:-);-) Parę lasek musisz wpuścić jeszcze przed siebie w kolejkę;-);-):-)
 
No faktycznie dziś cicho tu u nas, ale cóż poradzić jak tyle mamuś w szpitalach ze swoimi pociechami :-) Już teraz nie będą miały tyle czasu na BB :sorry2:

Dusia - to wyśpij się kochana dziś bo juro wielki dzień!! :rofl:

Nic, idę do łóżeczka, trzymajcie się kobitki i miłej nocki życzę!

P.S. Niekat - Ty chcesz mnie przegonić?!?! Czekaj na swoją kolejkę :-)
 
reklama
Część mamusiek w szpitalu a reszta kąpie starsze pociechy ;) Na szczęście wrócił juz z pracy mój mąż i przejął kąpiel i usypianie. I dobrze, bo w wannie mały ptaszek zamienia się w dziką małą foczkę i szaleje aż miło (az za bardzo jak na siły biednej ciężarnej matki).

Asze, spokojnie, doczekasz się :)

Dusia, trzymam kciuki za jutrzejszy dzień! Niech będzie szybko i możliwie bezboleśnie. A na widok Michałka i tak natychmiast o wszystkim zapomnisz :)
 
Do góry