witam się! brak weny twórczej i jakiejkolwiek siły do działani - tak określiłabym mój obecny stan:-( ta pogoda mnie dobija.. musze codziennie zaserwować sobie delikatna kaweczkę z mlekiem, bo nie mogę głowy od fotela oderwać - ciśnienie mam 90/50:-( mam tylko ogromną ochotę na wyjscie na jakiś spacer, ale boję się wyciągac Bartka, bo jeszcze nie do końca do siebie doszedł..
nulcia kurcze szkoda troszkę, ze się maleństwo obróciło :-(i to tak późno:-(ale najwazniejsze, ze zdrowe!!
remeny tak tak ja też dinozaur, a mój mąż w tym względzie to wogóle jest pierwotniak:-) żadnej ingerencji chemicznej w organizm nie toleruje - może mu się zmieni jak mu już wszystkie dzieci urodzę:-):-):-) a jeśli chodzi o
spiralę to jeszcze w liceum byłam na jakiejś konferencji i m.in. lekarz pokazywał jak wygląda spirala po 5 latach użytkowania - wiem, że pewnie wiele się od tego czasu zmieniło i spirale już są lepsze, ale nie moge tego widoku zapomnieć.. brrrr
kasik jejciu sporo ci tych płytek spadło
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
byle do 26.02 i będziesz pod dobrą opieką..
joannaL o jejciu mam wrażenie, że to kolejny gin co za dużo gada.. kochana nie martw się na zapas, bo tak jak pisały dziewczyny - raczej wady genetyczne wyszłyby ci na teście potrójnym.. moją koleżankę też straszyli wielowodziem, aż dopiero się trafił jeden rozsądny gin, który powiedział, że jeżeli to nawet wielowodzie to ono może mieć naprawde bardzo bardzo wiele przyczyn.. no i okazało się, że obeszło się strachem.. do 4 marca już niedaleko.. a na anemię to najlepiej domowe sposoby zastosować i będzie ok:-)
Befatka świetnie, ze tatuś maluchną widział - już pewnie jest w niej zakochany:-):-) a wagą sie nie przejmuj.. może mi sie wydaje, ale 2,5kg w tym czasie to jest norma
mrowa to teraz nogi zaciskaj.. znając mnie, gdyby gin wyjechał nawet na dwa dni to akurat wtedy bym urodziła:-) (pojechał na tydzien to od razu do szpitala trafiłam).. z Kondzika kawał chłopa
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
ale skoro i tak cc to tylko się cieszyć:-) co prawda, jak piszesz, na rekach do karmienia ciężko utrzymać, ale za to buziunia spora i łatwiej mu będzie cyca złapać.. i nie strasz mnie, że kolejne dzieci są większe, bo ja zaczynałam od 3,8kg:-) ale u mnie w rodzinie się nie sprawdziło..
mrsF ja przeszłam taki sam kryzys związany z zaprzestaniem chodzenia do pracy.. też mam wrażenie, że marnuję czas.. kiedyś musiałam wykorzystać każdą sekundę dnia, a teraz łażę taka rozlazła
zwolnienie dostałam do 5 marca, więc mam nadzieję, że już mi wystarczy.. nie wiem czy mam rację, ale wydaje mi się, że
Doris (Doris wróć!!)kiedyś pisała, że to nie jest zgodne z prawem, żeby zmuszać do brania macierzyńskiego na 2 tyg. przed porodem, tym bardziej jeśli ktoś ma wskazania do pozostania w domku już wcześniej.. te 2 tyg, przed były pomyślane dla kobiet, które moga pracować do końca, a po prostu chciałyby sobie już odetchnąć.. ZUS wywiera taką presję na lekarzach, bo mają przez to oszczędności..
dusia 3 cm? to już pewnie niedługo pochodzisz:-):-)