reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Stefanna wreszice wróciłas:-) napewno znajdziesz cos dla dziewczynek:tak:;-)a jak tam postepy budowlane u was? kiedy przeprowadzka?
Anetka tak mi przykro...

Mnie sie wogóle nie sprawdziły te kalendarze bo Mela miała byc chłopcem:-D:-pale z obraczki mi sie sprawdziło :tak: Dusia zycze ci zeby byla Lilianka:tak: Kondzik ma koleżanke Lilianke o dzien młodsza od niego czyli z tego samego dnia co twój Michas;-)
 
reklama
cieszę się, że komplecik Wam się podoba. Mam nadzieję, ze obdarowanej też przypadnie do gustu ;-)
Remeny, ja miesiąc temu też nie umiałam szydełkować. Na you-tube się uczyłam. Tam jest sporo filmików instruktażowych. Nawet takie jak krok po kroku zrobić konkretną rzecz. I dzięki za ino o wiatkach.
Siwona, u nas bardzo podobnie. Mila najchętniej przemieszcza się na własnych nóżkach. Wózek, fotelik samochodowy nie są mile widziane. Ale wie już, że skoro ją wsadziłam to niestety musi tam siedzieć i już. Najwyżej marudzi, ale już nie próbuje się wydostać.
Anetka, przytulam mocno. Nie wiem nawet co powiedzieć.
Stefanna, zaglądaj częściej. I jak będziesz miała chwilkę to wrzuć jakieś zdjecia dziewczynek
Asze, gdzie jesteś?
Trochę dziewczyn nam się ostatnio zgubiło :-( Mam nadzieję, że to chwilowe i wrócą do nas.
 
Ninja i jak tam Mężuś potraktował na płytkarza - pracuje jeszcze czy szukasz nowego..?!:laugh2::cool2: Ciekawa jestem jakie płytki do łazienki w końcu wybrałaś - może jakieś fotki w odpowiednim wątku wrzucisz?;-) A jak tam w pracy - na czym w końcu stanęło?
Wywinęłam się, bo jak glazurnik w sobotę nie pracował jak małżon był, wiec się minęli, hahahahahaahahaha:-D
Mieszkacie już w końcu??????

Dusia - mi się tez Liliana bardzo podoba - piękne, dostojne imię a zdrobnienie idealne dla małej dziewczynki :tak:

Anetkadg - przykro mi... ale następnym razem napewno się uda! :-(
 
Ninja no to Ci się udało, haha :-D:-D
Swoją drogą cyknij mu jakąś fotę z ukrycia i pokaż nam to ciacho - ja niestety miałam w większości Panów Gieniów na budowie....:sorry:
A co do mieszkania, to jeszcze się nie przeprowadziliśmy, ale już za chwileczkę, już za momencik...:cool2::laugh2:
Mamy już skończone parkiety, schody, pomalowane na gotowo, a w zeszłym tygodniu zamontowali nam kuchnię - brakuje jeszcze tylko blatów i kilku drobiazgów...
No i tak naprawdę to nas trzyma. Realnie myślę, że jeszcze około 2-3 tygodni i przeniesiemy manatki. Z zewnątrz ociepliliśmy domek, teraz robimy płot, a w przyszłym tygodniu ma wejść facio od kostki, ale jak będzie to nie wiadomo, bo wchodzi od maja...!:crazy:

Dusia bardzo mi się podoba Lilianna - miałam w podstawówce psiapsiółę o tym imieniu i bardzo miło mi się kojarzy!:tak:;-)
Anetko bardzo mi przykro z powodu siostry...:-:)-:)-( Nawet nie chcę sobie wyobrażać co teraz przeżywa, bo to straszna tragedia....:sad:
Weronikaa jak jutro znajdę wolną chwilkę, to obiecuję, że wrzucę jakieś fotki.
A jeśli chodzi o Martynkę to jak na razie jest dobrze i muszę odpukać żeby nie zapeszyć...:sorry: Chociaż w zeszły piątek straciła apetyt i dostała nagle ponad 39 stopni gorączki - na szczęście od razu popędziliśmy do lekarza i okazało się, że zaczynają jej się robić afty w gardełku... Dostała Engystol w zastrzykach i jakiś lek przeciwwirusowy, i dzisiaj jest już po sprawie - za to mamusię zaraziła i oprycha mi wyskoczyła na wardze....:baffled: Pięknie będę wyglądać w sobotę, buuu:zawstydzona/y:
A co do wróżb, to mi z kalendarza wychodziły dziewczynki i z obrączki też, a trzeci ma być chłopak...!:cool2: No a Martynka pierwsze co wołała "tata", więc moze wywoła brata...?!:-p
Mrowa powiem Ci, że mam taką nadzieję, ale jak na razie nic nie wpadło mi w oko, a czasu coraz mniej....:unsure: Jak miesiąc temu widziałam śliczne sukienki w Zarze, to się zastanawiała, a teraz nie ma po nich śladu!:crazy:
Giza postaram się, a zdjęcia dziewczynek wrzucę tylko muszę sprawdzić czy mam jakieś aktualne, bo teraz to w większości domek fotografuje - zboczenie, prawda...!?:zawstydzona/y::-p

Dobra zmykam, bo jeszcze muszę za oświetleniem pogrzebać w necie, a tak mi się nie chce...
Dobranoc...
 
hejka
Stefanna anpewno cos wykukasz;-) mi na opryszczke pomaga cebula przekrojona i pocieranie tym "sokiem" opryszczki:tak:
super ze Martynka wyszła raz dwa z choróbska:tak:
Ninja zrobiłas to z premedytacja przyznaj sie;-):-D

Pogoda wreszcie sie zrobiła superowa:tak: z Kondziorrkiem juz od rana siedizmy na polciu;-) Mam nadzieje ze sie utrzyma dłuo bo sypanie kwiatków sie zacznie;-)
Kondzikowi kupiłam juz dzwonek i komeszke z dzwonka bardzo zadowolony:rofl2:
my troche mniej;-)
 
Fajnie ze wam sie podoba to imie, teraz tylko dziewczynki mi trzeba no i meza przekonac do imienia :-)
My dzisiaj siedzimy w domu maly troszke kaszle no i ma lekka goraczke. A na piatek mielismy wizyte u lekarza na 15 miesiecy no i szczepionke wiec bende musiala odwolac. Teraz lezy i oglada bajke wiec mama chwilke na BB.
Pogoda dzisiaj nie zabardzo leje od rana.
Wczoraj umuwilam sie do ginki no i dopiero na 6 lipca
 
Ninja - Ty to szczwany lisek jesteś :-D no i dlaczego tak skromnie z fotklami?:-(
Stefanna - no to faktycznie końcówka u Was. Super że z Martynką wsio ok.
Ja przed momentem dzwoniłam o wyniki siuśkow Nelki i są lux, mamy teraz dawać 1/4 furalginki na noc przez 2 tyg. i spróbujemy odstwaić - WRESZCIE!
a do soboty jeszcze trochę czasu, to może uda sie że zniknie to paskudztwo;-)
Mrowa - u nas też pogoda cudo - aż ciężko wysiedzieć na polku bo taki gorąc (paluchy mi puchną :wściekła/y: choć tyle że nogi na razie nie)
Nelci to chyba muszę kamyków nazbierać na Boże Ciało :-D M stwierdził że ciężko będzie z nią iść bo ona te kwiatki to zbierać będzie a nie rzucać :-D:-D
P.S. Śniłaś mi się dziś - miałyśmy BB-mowe spotkanie w jakimś pensjonacie w górach i miałtyśmy jeden pokój :-D
Dusia - to kurujce się! A do lipca szybko zleci, ale wiem że pewnie chciałabyś jutro już iść :tak:
 
Weronika a chociaz miła byłam;-):-D
Dusia mysle ze z przekonaniem męża nie bedziesz miec problemow;-)zdrówka dla Michasia:tak:
 
Weronikaa, to Nela ciągle ma problem? Bo jakoś mi się kojarzy, że długo już te leki na drogi moczowe dostaje. Trzymam kciuki, żeby można było je w końcu odstawić.
Dusia, to długo musisz czekać na wizytę u lekarza.
Mrówa, zazdroszczę pogody.
W żłobku był dziś festyn. Ale niestety pogoda zrobiła psikusa i lunęło potwornie. Najbardziej ja przemokłam. Mila trochę, ale nim włożyłam ją do wózka to prawie wszystko zmokło - i jej ubranie i wózek. Przemek buty miał mokre na wylot. Po drodze weszliśmy o biblioteki i na szczęście miałam w co przebrać dzieciaki. No poza butami. Jak się rozpogodziło to poszliśmy do domu. Pięknie się znowu zrobiło. A jak już weszliśmy do mieszkania to znowu ulewa była. Mam nadzieję, że dzieciaki nie odchorują tego przemoczenia.
 
reklama
Do góry