Dusia08
Marzec '08
remeny- ja tez juz nie mam pomyslow na to gotowanie. A najgorsze jest to ze jak cos ugotuje specjalnie dla malego to on wtedy nie chce jesc. Wogule ostatnio zrobil sie nie jadek. Ale widze ze nie tylko on.
Pm- nie wiem ale chyba cos przeoczylam. Przeprowadzacie sie?
Anetka- zdrowka dla ciebie i Filipka
Marteczka- no to naprawde masz zlote dziecko jak przesypia do 9 rano :-) tylko pozazdroscic.
asze- jak po weselu?
Mamma- sto lat dla Jasia!!!
Doris- super ze malej podoba sie na basenie. Tez chcialam sie z Michalem zapisac ale nie mam czasu chodzic, a jeszcze teraz egzaminy wiec wogule zero czasu. Ale juz niedlugo lato wiec bendzie plywal w basenie w domu. Tylko niewiem czy bendzie lubial bo cos ostatnio strasznie krzyczy przy kompaniu.
U nas w koncu pogoda super! Wlasnie nie dawno wrucilismy z kosciola, chlopaki poszli na drzemke jak wstana to zjemy i jedziemy do parku sobie pochodzic.
Ostatnio maly nic nie chce jesc, tylko kasze dosc ladnie zje a tak to wszystko be. Nieraz to nawet nie chce otworzyc buzi zeby chociaz sprubowac tylko odrazu be krzyczy. A nieraz jak mu nasile cos wloze i mu posmakuje to je. Ale straszny jest. No i w wannie tez urzadza cyrki bo nie chce wogule usiasc tylko stoi. A jak mu glowe myje to jest taki krzyk ze chyba cala ulica slyszy. Chyba po mnie to ma bo ja pamietam jak bylam mala to zawsze sie balam myc glowy jak tylko troche mi woda do oka chlapla to juz plakalam ze mnie piecze. No i do dzisiaj nie umie plywac
Pm- nie wiem ale chyba cos przeoczylam. Przeprowadzacie sie?
Anetka- zdrowka dla ciebie i Filipka
Marteczka- no to naprawde masz zlote dziecko jak przesypia do 9 rano :-) tylko pozazdroscic.
asze- jak po weselu?
Mamma- sto lat dla Jasia!!!
Doris- super ze malej podoba sie na basenie. Tez chcialam sie z Michalem zapisac ale nie mam czasu chodzic, a jeszcze teraz egzaminy wiec wogule zero czasu. Ale juz niedlugo lato wiec bendzie plywal w basenie w domu. Tylko niewiem czy bendzie lubial bo cos ostatnio strasznie krzyczy przy kompaniu.
U nas w koncu pogoda super! Wlasnie nie dawno wrucilismy z kosciola, chlopaki poszli na drzemke jak wstana to zjemy i jedziemy do parku sobie pochodzic.
Ostatnio maly nic nie chce jesc, tylko kasze dosc ladnie zje a tak to wszystko be. Nieraz to nawet nie chce otworzyc buzi zeby chociaz sprubowac tylko odrazu be krzyczy. A nieraz jak mu nasile cos wloze i mu posmakuje to je. Ale straszny jest. No i w wannie tez urzadza cyrki bo nie chce wogule usiasc tylko stoi. A jak mu glowe myje to jest taki krzyk ze chyba cala ulica slyszy. Chyba po mnie to ma bo ja pamietam jak bylam mala to zawsze sie balam myc glowy jak tylko troche mi woda do oka chlapla to juz plakalam ze mnie piecze. No i do dzisiaj nie umie plywac