reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

reklama
a mój pies ma dwie mozliwosci wyładowania swoich destrukcyjnych skłonności (bo niewątpliwie je posiada): pusta butelka plastikowa po wodzie np i psiunka ja maltretuje az nie odpadnie korek; albo stara maskotka.tez ja maltretuje dopóki nie odpadnie głowa z tym ze ta maskotka słuzy glównie jako przyrząd do aportowania (wielokrotnego!!!)
przypuszczam ze gdyby dorawała mi się do butów ... nocowałaby w garażu:angry:
 
renemy to rzeczywiście wyjątkowe móc rodzić naturalnie w dzisiejszych czasach.jest bardzo duzo powikłan i przeciwskazań do takiego porodu.ale wiesz... dla dobra dziecka i nawet samej siebie trzeba sie poświęcić.Ja juz postanowiłam.Znieczulenie na 1000% a jak da rade to niech Sprawca bedzie przy porodzie:-pi nawet nie bedę musiała przekonywac bo to dla niego naturalne a to ze nie był przy pierwszym... cóz szczerze mówiac to tez względy materialne wtedy były decydujące obok gderania ciotek i mojej mamy:dry: "oj bo będzie miał do ciebie obrzydzenie".... a mzoe tak wreszcie doceni i uszanuje moje męki:evil:
 
ja bede rodzić z mężem przed cala rozmowa o porodzie słyszałam ze jak facet nie chce to na siłe się go nie zmusza ake on sam powiedzial ze chce byc ze mna tylko sie boi ze bede na niego krzyczec i przeklinac :baffled::confused:no moze troche :-)
moj kuzyn ma trojke dzieci i byl tylko przy tym ostanim bo w czasach gdy odbywaly sie dwa pierwsze porody stac go nie było na rodzinny porod ale na trzeci poszedł i do dzis chwali swoja zone i podziwia bo on myslal ze to pikus taki porod a jak byl tyle godzin z nia przy naturalnym bez znieczulenia to dopiero docenil jej wysilek

jak ostanio siedziałam w poczekalni pod porodówka i slyszalam jak kobietka rodzi to troche ciary mnie przeszły ale siłami natury szło ciezko wiec nie czekali i cesarka meza wyprosili i za 20 min juz mogł wejsc
tak wiec jak lekarz powie ze lepiej cc to niech bedzie



 
Dziewczyny czy macie moze kontakt do Eni?

Przepraszam, ze to wazne. Potrzebuje sie z nią pilnie skontaktować. Jesli mogłabym prosić o przesłanie na priv.
Dzięki z gory.

NiaNia
(lipcówka 05 i kwietniówka 08)
 
ale wasze pieski pocyznają :szok::-D moj naszczęściw w kojcu siedzi i krzywdy w domu nei robi za to an podwórku kopie dołki gdzie popadnie i nie ma na nią rady:wściekła/y::no:
Kindzia ja chciałam starsznie rodzic z moim mezem ale on nei barzdo ale powiedziałam mu że to dla mnei ważne jest zeby był przymnie i to wystarczy;-) nie mówiłam ze ma byc do końca powiedziałam zeby był na początku a jak bedzie juz miał dośc to może wyjśc i tak tez ustaliliśmy ale niestety skończyło się cc ale co nei co widział bo byliśmy na zwykłej porodówce bo miałam okstytocyne i wie co kobieta musi przejśc ;-):sorry2:
 
Dzieńdoberek!
remeny wczoraj na kolację zjadłam 0,5 l lodów, pączka (których do tej pory nie ruszałam bo mi śmierdziały) prawie pół bochenka chleba 2 jabłka i poszłam głodna spać:baffled:, takie miałam nerwy:eek:.
Buty to w dooopie ale najbardziej zestresowałam się tym że przejechałabym faceta przez gówniarza, stres potrójny nie dość że wypadek, to słuzbowym samochodem do którego nie mam żadnych uprawnień i jeszcze dziecko na przednim siedzeniu nie przypięte pasami:szok:. Musze sobie siwe włosy policzyć bo pewnie sporo ich od wczoraj mi przybyło:dry:.
po czym wysłałam do Justyny, czyli głównej zainteresowanej.
No gartuluję grunt to dobra orientacja w terenie;-):-)
Kurde, a ja chciałabym rodzić naturalnie, czuję że omija mnie coś ważnego
No właśnie ja też czuję to samo:-(, ale jak się nasłuchałam jak moja siostra rodziła 16 godzin, moja koleżanka wczoraj 21 to normalnie ciary mnie przechodzą:baffled:
ZJAWKA witaj gorąco zapraszamy do częstych wizyt, napisz nam trochę o sobie bo my już tu się lekko znamy, ale bardzo miło nam jest gdy ktoś zechce dołączyć:-):happy:
czy Normalną Sprawą Jest Podwyższona O Kilka Kresek Temp??
Z tego co wiem to od momentu zajścia w ciąże powinnaś mieć temp ok 37 stopni (mówimy tu o mierzeniu dopochwowo) taka temp powinna się utrzymywać do ok 20 tyg dopóki całkowitej funkcji progesteronu nie przejmnie łozysko, więc podwyzszona temp. jest ok. Jeśli Cię to martwi sprawdz sobie przy najbliższej morfologii poziom leukocytów jeśli sa w normie tzn że jesteś zdrowa a podwyższona temp jest tylko wynikiem ciąży:-D
kindzia pisze:
na swoim poslaniu,wyglada jak baranek i porusza koncowka ogona jak grzechotnik.I jak go tu ukarac?
Moja się robi płaska jakby mogła to by się wtopiła w podłogę:-p, tylko ze moja nie robi z destruktywnych zapędów tylko z czystej złosliwości:wściekła/y:. Zawsze jak wychodzę z Przemkiem na plac zabaw (no siłą rzeczy nie mogę jej tam wziąć bo niektóre dzieci się boją a poza tym jestem przeciwna żeby pies w piaskownicy był, no a spuścić jej nie mogę bo 2 nie upilnuję więc co to dla niej za spacer jak musi leżeć przypięta do ławki:rolleyes:), a ona wtedy co ma pod nosem, buty, zabawki (nie swoje tylko Przemka), boazerię listwy przypodłogowe, no wszystko:realmad:. A najśmieszniejsze że w nocy ani w dzień jak jesteśmy w domu nie zrobi kompletnie nic, bawi się swoimi zabawkami:oo2:
mrowa1 pisze:
moj naszczęściw w kojcu siedzi i krzywdy w domu nei robi
Już niedługo nasza zołaz będzie siedziała całymi dniami na dworze, może wtedy jej głupoty przejdą:rofl2:

A co do porodów i nabrania "obrzydzenia" do zony to przecież w ostatniej fazie może zawsze wyjść z sali lub stanąć za głową żony, wtedy nie widzi co się dzieje tam na dole.

A moje dziecko od wczoraj ogląda na okrągło Scoobiego, nie wiem co mu się stało sam sobie wypozyczył tą bajkę:eek:
Dziewczyny jaki jest tytuł tej bajeczki o Franklinie który czeka na siostrę?? Musze kupić mojemu bo jakoś dzidzia w brzuchu to dalej dla niego abstrakcja:sorry2:
 
Dziewczyny jaki jest tytuł tej bajeczki o Franklinie który czeka na siostrę?? Musze kupić mojemu bo jakoś dzidzia w brzuchu to dalej dla niego abstrakcja

[FONT=verdana,geneva,arial,helvetica] Franklin czeka na siostrzyczkę[/FONT]​

Mój ostatnio ogląda tylko Franklina, na programie 2 w sobote był taki film o życiu plodowym dziecka i Milo to oglądał i to go bardzo uświadomiło że dzidzia jest w brzuchu
 
reklama
chyba"franklin czeka na siostrzyczkę" ale pewności nie mam;-) a co do scoobiego to moja Oliwia ma wydzielaną ta bajke bo był czas ze ogladała to na okragło ale jeszcze nie rozumiała ze wszytskie potwory tam to sa przebrani ludzie i ciagle musiałam jej to tłumaczyć a ona ciągle budziła sie w nocy z płaczem ze ma w pokoju potwora.raz zresztą w tym miej wiećej okresie zrobiła mi niezłej siary na ulicy: idziemy sobie luźnym spacerkiem a na przeciwko nas wyłania sie kobieta.Nawet spoko babka w średnim wieku - moja Oli: Mamusiu zobacz to pani - a po chwili - O nie, to POTWÓR!!! :eek:myslsłam że sie zapadne pod ziemię!!!! Scooby jak juz to tylko z tłumaczeniem ze to nie są prawdziwe potwory.Nie wszystkie dzieci to łapią od razu:baffled:choc na niektórych nie pozostawia to najmniejszego śladu w psychice - im młodsze tym bardziej trzeba uważac z bajkami niestety:sorry2:
 
Do góry