AsiaM
mama czterech córek
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2006
- Postów
- 1 125
Mamma BUZIAKI DLA GABRYSI
Darinia powodzenia na zaliczeniu!
Asze synek zadowolony z wycieczki czy z tego że wraca?
Weronika jak byłam w ciąży z Alą i poszłam do pani ginekolog w drugim miesiącu, to mi powiedziała, że jeszcze się nie mam za bardzo cieszyć bo jeszcze wszystko się może zdarzyć, a ileś tam procent ciąż to są samoistne poronienia... Zrezygnowałam z jej usług dopiero w szóstym miesiącu, kiedy po zapisywanych przez nią 3 kuracjach antybiotykami wylądowałam w szpitalu z zapaleniem nerek Co najlepsze to poleciła mi ją teściowa, że jest taką miłą panią doktor
Kasik fajnie że już po chrzcinach, i już po wszystkich remontach, tak?
U nas w domu trochę niewesoło: Ala jest chora, po raz pierwszy w życiu. Dopiero teraz wiem co to znaczy bać się o zdrowie swojego dziecka. Na szczęście lekarka stwierdziła, że wystrczą na jej gardełko syropki i tantum verde, więc chyba nie jest aż tak źle, ale tak mi jej żal, jak zaczyna kaszleć to aż sama jest zdziwiona, co się z nią dzieje. Najgorsze jest to, że dzisiaj o 3 w nocy Basia obudziła się i kilka razy kaszlała, więc mam już obawy o nią też.
Darinia powodzenia na zaliczeniu!
Asze synek zadowolony z wycieczki czy z tego że wraca?
Weronika jak byłam w ciąży z Alą i poszłam do pani ginekolog w drugim miesiącu, to mi powiedziała, że jeszcze się nie mam za bardzo cieszyć bo jeszcze wszystko się może zdarzyć, a ileś tam procent ciąż to są samoistne poronienia... Zrezygnowałam z jej usług dopiero w szóstym miesiącu, kiedy po zapisywanych przez nią 3 kuracjach antybiotykami wylądowałam w szpitalu z zapaleniem nerek Co najlepsze to poleciła mi ją teściowa, że jest taką miłą panią doktor
Kasik fajnie że już po chrzcinach, i już po wszystkich remontach, tak?
U nas w domu trochę niewesoło: Ala jest chora, po raz pierwszy w życiu. Dopiero teraz wiem co to znaczy bać się o zdrowie swojego dziecka. Na szczęście lekarka stwierdziła, że wystrczą na jej gardełko syropki i tantum verde, więc chyba nie jest aż tak źle, ale tak mi jej żal, jak zaczyna kaszleć to aż sama jest zdziwiona, co się z nią dzieje. Najgorsze jest to, że dzisiaj o 3 w nocy Basia obudziła się i kilka razy kaszlała, więc mam już obawy o nią też.