reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

Wchodzę w piątek w odpowiednim stroju😋
 

Załączniki

  • 6F5B1B97-D128-4F4C-A0FC-B2CACA95A4B2.jpeg
    6F5B1B97-D128-4F4C-A0FC-B2CACA95A4B2.jpeg
    1,9 MB · Wyświetleń: 117
reklama
Mogłabyś napisać jak zmieniłaś kwestie żywienia?
U mnie też diagnoza w listopadzie i od tej pory zmiana nawyków. Waga też ładnie z dół. Jakieś trzy tygodnie się nie ważyłam, więc muszę sprawdzić, bo dzisiaj myślałam, że pasek od spodni mi się zepsuł, bo coś nie mogłam zapiąć, a okazało się, że już nie ma więcej dziurek na pasku ;)
Robię tyle co nic :) najgorzej zacząć. Kilka zasad, których się trzymam. Wyeliminowałam pszenicę. Głównie jak coś robię to na mące orkiszowej lub żytniej. Lubię owsianki - jem płatki żytnie lub orkiszowe. Nie używam cukru, ew. Erytrytol do wypieków, choć nie za dużo, bo też ma negatywny wpływ. Dużo kasz, brązowe makarony. Jem 4 posiłki dziennie, 2l wody, dużo warzyw surowych szczególnie na kolację, nie podjadam, kolację max do 20. Jak chcę coś słodkiego to od razu po posiłku, popełniam grzeszki, ale raczej robię własne wypieki np. dziś będę robić ciasteczka czekoladowo-mietowe. One są z mąki orkiszowej, a jedyny cukier z gorzkiej czekolady 70%. Chlebek tylko żytni i staram się jeść tylko na kolację. Dużo kombinuję w kuchni.
Zazwyczaj w piątki robię jadłospis na cały tydzień, sobota zakupy i jest łatwiej mi i mężowi to ogarnąć. Chcę jeszcze wprowadzić zakwas przed posiłkiem.
Jak mam na coś ochotę, to to robię, ale w lepszej wersji.

Załączam moje pieczone faworki, które smakiem nie różnią się od tych smażonych w tłuszczu i wspomniane ciasteczka :)
 

Załączniki

  • IMG_20230317_083954.jpg
    IMG_20230317_083954.jpg
    865,1 KB · Wyświetleń: 63
  • IMG_20230317_084042.jpg
    IMG_20230317_084042.jpg
    732,5 KB · Wyświetleń: 62
Robię tyle co nic :) najgorzej zacząć. Kilka zasad, których się trzymam. Wyeliminowałam pszenicę. Głównie jak coś robię to na mące orkiszowej lub żytniej. Lubię owsianki - jem płatki żytnie lub orkiszowe. Nie używam cukru, ew. Erytrytol do wypieków, choć nie za dużo, bo też ma negatywny wpływ. Dużo kasz, brązowe makarony. Jem 4 posiłki dziennie, 2l wody, dużo warzyw surowych szczególnie na kolację, nie podjadam, kolację max do 20. Jak chcę coś słodkiego to od razu po posiłku, popełniam grzeszki, ale raczej robię własne wypieki np. dziś będę robić ciasteczka czekoladowo-mietowe. One są z mąki orkiszowej, a jedyny cukier z gorzkiej czekolady 70%. Chlebek tylko żytni i staram się jeść tylko na kolację. Dużo kombinuję w kuchni.
Zazwyczaj w piątki robię jadłospis na cały tydzień, sobota zakupy i jest łatwiej mi i mężowi to ogarnąć. Chcę jeszcze wprowadzić zakwas przed posiłkiem.
Jak mam na coś ochotę, to to robię, ale w lepszej wersji.

Załączam moje pieczone faworki, które smakiem nie różnią się od tych smażonych w tłuszczu i wspomniane ciasteczka :)
A na co erytrol ma negatywny wpływ?
 
Robię tyle co nic :) najgorzej zacząć. Kilka zasad, których się trzymam. Wyeliminowałam pszenicę. Głównie jak coś robię to na mące orkiszowej lub żytniej. Lubię owsianki - jem płatki żytnie lub orkiszowe. Nie używam cukru, ew. Erytrytol do wypieków, choć nie za dużo, bo też ma negatywny wpływ. Dużo kasz, brązowe makarony. Jem 4 posiłki dziennie, 2l wody, dużo warzyw surowych szczególnie na kolację, nie podjadam, kolację max do 20. Jak chcę coś słodkiego to od razu po posiłku, popełniam grzeszki, ale raczej robię własne wypieki np. dziś będę robić ciasteczka czekoladowo-mietowe. One są z mąki orkiszowej, a jedyny cukier z gorzkiej czekolady 70%. Chlebek tylko żytni i staram się jeść tylko na kolację. Dużo kombinuję w kuchni.
Zazwyczaj w piątki robię jadłospis na cały tydzień, sobota zakupy i jest łatwiej mi i mężowi to ogarnąć. Chcę jeszcze wprowadzić zakwas przed posiłkiem.
Jak mam na coś ochotę, to to robię, ale w lepszej wersji.

Załączam moje pieczone faworki, które smakiem nie różnią się od tych smażonych w tłuszczu i wspomniane ciasteczka :)
Super, że tak Ci się udało wypracować sposób na zdrowsze jedzenie :) Ciasteczka piękne, ale nie skorzystam, bo ja odstawiłam wszystkie zboża ;) Ale robię muffinki na mące migdałowej i łubinowej z malinami :)
 
5 lat starań, już pomijając monitoringi, leki itd to seks był chyba wtedy wszędzie. Bez skutku. Przyjechała moja mama. Mieliśmy ją za ścianą, trzeba było być cichutko. I bach zaszłam w ciążę 😜
Synka zrobiliśmy w mieszkaniu u rodziców, gdzie nawet zamka w drzwiach nie ma w pokoju, w którym śpimy :)

Ja dziś wstałam z bólem gardła, któraś zarażała czymś innym oprócz sraczki? :)

Kminie w sobie czy iść na monitoring podejrzeć czy coś rośnie czy nie...zawsze to 100 zł za każde USG poszło, niby nic ale tak co miesiąc przepierdzielać 200-300zl żeby zaspokoić ciekawość, bo i tak wpływu się nie ma czy z tego co urosło coś wyjdzie... oto piątkowe dylematy:)
 
reklama
Do góry