Avy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2022
- Postów
- 4 832
Amerykanie?BTW kto normalny wpierdala mleczko pszczele?
Edit: zmieniam zdanie. Ci którym rachunki z kliniki niestraszne to mogą wpierdalać mleczko pszczele
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Amerykanie?BTW kto normalny wpierdala mleczko pszczele?
Tego nie wiem . Sugeruje się ino kalendarzykiem.@dorota8 powiedz mi tylko jedno… Skąd wiesz kiedy masz owulacje? Byłaś na usg 14dc i już było ciałko żółte więc trochę po owulacji już było - skąd w takim razie pomysł, żeby sugerować się kalendarzykiem, który tą owulację wyznacza 14dc? Próbuję to zrozumieć… Czy stosujesz testy owulacyjne i mierzysz temperaturę by podejść do tego jak najbardziej skrupulatnie można czy zwyczajnie poleciałaś do lekarza na zasadzie daj mi Pan coś? Ja rozumiem, że mąż jest w rozjazdach, ale naprawdę nie można tego jakoś zorganizować? Wśród znajomych i rodziny mam ludzi pracujących za granicą, jako kierowcy i nawet marynarza i wszystkim na czas starań jakoś się udawało to zgrać i mają dzieci
Matko jak mnie ten sezon wymęczyłZ jednego się cieszę… jak nie ma starego to leżę bezkarnie w wyrze i oglądam swoje filmy i seriale i tak zamierzam robić przez 5 dni No dobra… jutro muszę jechać do roboty podpisać papiery z wypadku…
Kto normalny doi pszczołyBTW kto normalny wpierdala mleczko pszczele?
Moja babcia .BTW kto normalny wpierdala mleczko pszczele?
Pewnie ci sami magicy co doją np. owiesMatko jak mnie ten sezon wymęczył
Kto normalny doi pszczoły
Kasiasta babciaMoja babcia .
Ja mam w miarę regularne tzn. z lekkim poślizgiem do max. 2 dni. Boję się, że jak zaczęłabym to wszystko robić, to jedocześnie zaczęłabym się bardzo stresować. Kwestia też tego, że nie musiałam jakoś bardzo długo czekać na ciążę, więc zakładam, że i tym razem nie potrwa to wieki.A ja Cię rozumiem, bo kończę moją weekendową butelkę wina po tym jak stało się jasne że ciąży w tym cyklu nie będzie mówmy sobie tak: pijemy póki nam wolno
Jaa miałam 4 razy owulację po 30dc, w międzyczasie tylko raz był normalny cykl no i w tym dwa biochemy, jeden cykl przymusowej pauzy i dwa nieudane, w sensie ostatnie dwa, 29 dniowy i 47 dniowy cykl - brak ciąży.
Myślę że zawsze jest szansa że coś urośnie, jedynie mam zagwozdkę z tą jakością późnej owulacji, skoro u mnie obydwie ciążę z późnej były poronione.
Ja nic nie mierzę, ale na monitoringi chodzę bo jestem na stymulacji. A Ty masz w miarę regularne cykle? Jakbym takie miała to możliwe że bym też nic nie robiła, co najwyżej testy owu żeby wiedzieć czy jest się na co napalać w terminie miesiączki
Jeżu nigdy o tym tak nie pomyślałamPewnie ci sami magicy co doją np. owies
Ja tam czasem doję ptaka i mam ptasie mleczko
Eee, nie, ale ona wierzy w miody manuka i inne cudawianki, tak już ma .Kasiasta babcia
Ale 100g za 179zł?Eee, nie, ale ona wierzy w miody manuka i inne cudawianki, tak już ma .