reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

reklama
Teoretycznie za 3-4 dni testowanie a mnie już ściska w żołądku, czuję pulsowanie jajników (choć może to mnie we łbie pulsuje ze stresu), bolą mnie lędźwie, zaczął się ból piersi...ehhhh....
 
No tak to prawda, ale też często padają komentarze ze można prywatnie.
Oczywiście można.
Nie każdego stać właśnie na wydanie kilku tyś na histeroskopię czy ponad tysiaka na drożność.
Ja podchodzę do tego trochę inaczej. Byłoby mnie stać i na drożność i histero prywatnie, oba miałam na NFZ. Czemu się użerałam? Bo płacę te piekielne składki więc gdzie mogę - próbuje. Pewnie, jakby mi super zależało na czasie to pójdę prywatnie. Przykład - poszłam w grudniu do poradni chirurgicznej na wycięcie znamienia na twarzy. Termin - styczeń 2025. Poszłam prywatnie - po 2 tygodniach i 700zł wycięty.
Także, to nie chodzi o to czy cię stać, ale skoro mamy tą państwową służbę zdrowia, za która zabierają nam nie małe pieniądze - trzeba próbować. JAk nie drzwiami to oknem :p
 
Taa a w moich stronach na cipkę się mówi ana 😜
Ana ana chodź na banana
Banana GIF
 
Ja podchodzę do tego trochę inaczej. Byłoby mnie stać i na drożność i histero prywatnie, oba miałam na NFZ. Czemu się użerałam? Bo płacę te piekielne składki więc gdzie mogę - próbuje. Pewnie, jakby mi super zależało na czasie to pójdę prywatnie. Przykład - poszłam w grudniu do poradni chirurgicznej na wycięcie znamienia na twarzy. Termin - styczeń 2025. Poszłam prywatnie - po 2 tygodniach i 700zł wycięty.
Także, to nie chodzi o to czy cię stać, ale skoro mamy tą państwową służbę zdrowia, za która zabierają nam nie małe pieniądze - trzeba próbować. JAk nie drzwiami to oknem :p
Już nie „służba”, a „ochrona”😋.
Niby się zgadzam, ale czasami czekanie na badania nie tylko spowalnia proces leczenia, ale może spowodować większe problemy zdrowotne, więc każda sytuacja jest inna. Ja jestem osobą, która na wszystkim mogłaby oszczędzać, ale nie na zdrowiu i komforcie psychicznym- jeśli mam czekać na ważne badanie dłużej niż około miesiąca- wolę zapłacić.
 
Ja chodze do kliniki, ale dopiero 1 cykl pelny. I nie staram się 2 lata tylko kilka cykli i nie uważam zebym była olewana, tylko nie proponują tego od razu. Po drugie jak jest dlugi czas starań no to wiadomo ze to warto/trzeba zrobić.

Ja po 3 miesiącach starań zaszłam w ciążę która była pozamaciczna. I od razu po tym poszłam w głęboka diagnostykę. Więc diagnostyka nie była po 2 latach 🤦🏼‍♀️
 
No tak to prawda, ale też często padają komentarze ze można prywatnie.
Oczywiście można.
Nie każdego stać właśnie na wydanie kilku tyś na histeroskopię czy ponad tysiaka na drożność.

Ale ja nie piszę tego pod kątem że każdego musi być stać 🙈 po prostu jak nie da się drzwiami to ja wchodzę oknem.

Dodam, że swego czasu została mi polecona tu lekarka która pracuje prywatnie i na nfz i nawet jak się pójdzie do niej prywatnie to potem i tak kładzie do siebie do szpitala na NFZ na diagnostykę (dość szybko). Także szukajcie a znajdziecie 😘
 
Ale ja nie piszę tego pod kątem że każdego musi być stać 🙈 po prostu jak nie da się drzwiami to ja wchodzę oknem.

Dodam, że swego czasu została mi polecona tu lekarka która pracuje prywatnie i na nfz i nawet jak się pójdzie do niej prywatnie to potem i tak kładzie do siebie do szpitala na NFZ na diagnostykę (dość szybko). Także szukajcie a znajdziecie 😘
ja tak właśnie miałam z moją niszą - mój lekarz dał mi namiary na tego specjalistę, pojechałam, zapłaciłam za wizytę prywatną, dostałam skierowanie na histero do szpitala na NFZ (on mi ją robił) i po histeroskopii skierowanie do szpitala (na NFZ) na operację, którą też robił docent 😁 Wydałam tylko na jedną wizytę
 
reklama
ja tak właśnie miałam z moją niszą - mój lekarz dał mi namiary na tego specjalistę, pojechałam, zapłaciłam za wizytę prywatną, dostałam skierowanie na histero do szpitala na NFZ (on mi ją robił) i po histeroskopii skierowanie do szpitala (na NFZ) na operację, którą też robił docent 😁 Wydałam tylko na jedną wizytę
Właśnie o to chodzi. Jak jesteś prywatnie u lekarza, który ma etat w szpitalu to da ci skierowania i popchnie co trzeba. Jakkolwiek okropnie to brzmi tak to działa. Na histero przyszłam z ulicy i lekarz byl w szoku, że nie jestem od żadnego lekarza z oddziału.
 
Do góry