reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

reklama
W sensie jak nie masz dziecka to zalecają, czy nie?

Zalecają i tak czy tak. Ale jezeli masz dziecko to dopiero po kilku stymulacjach zaczną o tym myśleć. Wychodzą z zalozenia ze masz jedno dziecko to większe prawdopodobieństwo ze jest ok. Ale jak przez dłuższy czas nic to wtedy jednak chcą aby zrobić (ja nie miałam jeszcze)
 
Ja mam dwoje i nie widzę, żeby mój prawie już 2 letni problem z zajściem w ciąże był olewany bo mam dwoje dzieci i co ja chcę. Oczywiście mówię o lekarzach specjalizujących się w niepłodności, a nie jakiegoś tam z przypadku z lux med

Ja chodze do kliniki, ale dopiero 1 cykl pelny. I nie staram się 2 lata tylko kilka cykli i nie uważam zebym była olewana, tylko nie proponują tego od razu. Po drugie jak jest dlugi czas starań no to wiadomo ze to warto/trzeba zrobić.
 
@hachette co do drożności to mnie niestety żaden lekarz nie chciał skierować. Zapytam jeszcze w czwartek, ale podejrzewam, że w prywatnym gabinecie też stwierdzi, że na NFZ nie może dać.
Ja sie zgadzam z @hachette że nam się należy jak psu buda. I trzeba chodzić do oporu.
Np lekarz u którego ja byłam powiedział mi wprost, że niepłodnością się nie zajmuje, prowadzi ciążę i wtedy mnie zaprasza. Ale na ten moment może mi robic monitoringi i po badaniu nasienia koniecznie drożność. Z grubszymi problemami polecił kilku swoich kolegów. Oczywiście, że można robić prywatnie. Jak ktoś ma hajs i chęci super. Ale same wizyty i suple kosztują w chu uj hajsu i nie każdą na to stać.
I mam nadzieję, że nie padną tu komentarze, że dziecko tez potem kosztuje to skoro Cię nie stać na badania to dzieci tez nie powinnaś mieć.
 
Ja sie zgadzam z @hachette że nam się należy jak psu buda. I trzeba chodzić do oporu.
Np lekarz u którego ja byłam powiedział mi wprost, że niepłodnością się nie zajmuje, prowadzi ciążę i wtedy mnie zaprasza. Ale na ten moment może mi robic monitoringi i po badaniu nasienia koniecznie drożność. Z grubszymi problemami polecił kilku swoich kolegów. Oczywiście, że można robić prywatnie. Jak ktoś ma hajs i chęci super. Ale same wizyty i suple kosztują w chu uj hajsu i nie każdą na to stać.
I mam nadzieję, że nie padną tu komentarze, że dziecko tez potem kosztuje to skoro Cię nie stać na badania to dzieci tez nie powinnaś mieć.
właśnie należy nam się jak psu buda, ale np ja na histeroskopie na NFZ czekałam pół roku chyba w sumie, a gdybym robiła prywatnie to bym miała pewnie ją pewnie najszybciej jakbym mogła. I wcześniej bym wiedziała, że mam syf w macicy. A tak to nie miałam pojęcia i sobie czekałam pół roku.. Niestety, NFZ działa jak działa...
 
właśnie należy nam się jak psu buda, ale np ja na histeroskopie na NFZ czekałam pół roku chyba w sumie, a gdybym robiła prywatnie to bym miała pewnie ją pewnie najszybciej jakbym mogła. I wcześniej bym wiedziała, że mam syf w macicy. A tak to nie miałam pojęcia i sobie czekałam pół roku.. Niestety, NFZ działa jak działa...
Dokładnie, u mnie terminy to minimum pół roku około, także …
 
reklama
właśnie należy nam się jak psu buda, ale np ja na histeroskopie na NFZ czekałam pół roku chyba w sumie, a gdybym robiła prywatnie to bym miała pewnie ją pewnie najszybciej jakbym mogła. I wcześniej bym wiedziała, że mam syf w macicy. A tak to nie miałam pojęcia i sobie czekałam pół roku.. Niestety, NFZ działa jak działa...
No tak to prawda, ale też często padają komentarze ze można prywatnie.
Oczywiście można.
Nie każdego stać właśnie na wydanie kilku tyś na histeroskopię czy ponad tysiaka na drożność.
 
Do góry