reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

A ja dzisiaj mam wybitnie dzień na l4. Pracy w trzon, a mam ochotę leżeć i nic nie robić.
Ja się wczoraj popłakałam ze stresu w pracy. A potem zamiast kupić Euro to je sprzedałam i zrobilam kosmiczny minus na rachunku. Miałam 4 minuty żeby to odwrócić bo się giełda zamykała. Myślałam że się zesram ze stresu
 
reklama
nie brać tabsów, brać clo. Ale przy braniu clo musisz skoczyć na monitoring przed i po owu.
Ale tak myślę że chyba jednak wezmę te antykoncepcyjne bo tak mam ustawione branie tabletek że w następnym cyklu mam mieć owulacje centralnie wtedy co kilka dni przed i kilka dni po partner będzie w domu. Także wtedy będę mieć większe szanse niż teraz bo nie wiem czy wtedy co on będzie w domu czy nie będzie za późno.
Bo ostatnio ciałko żółte miałam już w 14 dc.
Trochę pogmatłane No ale cóż...
 
Wynik są ok, choć np. w klinice albo jakiś gin-endo mógłby Ci sprobowac dorzucić euthyrox 25. Żeby zjechać TSH w okolice 1 i podbić ft4z Ale ja bym szukała jednak gdzieś indziej.
Ile się staracie?
Już będzie rok, po drodze jedno poronienie zatrzymane i jedna ciąża biochemiczna. Mam mutacje Mthfr i pai 1 4g.
 
Skoro widzisz cienie, to odpuść wino :) serio mówię, po co masz później robić sobie wyrzuty? Napij się ciepłego kakao, jest idealne na skołatane nerwy 😊
Tak jak dziewczyny mówią nie polecam dopiero 8dpp, ja w poprzednich cykli właśnie tak jak ty w 8 wypiłam pół butelki wina ale myślałam że to fabryczna a robiłam randkę z mężem i mówię nie ma to nie później miałam biochem jak ja sobie później wypomniałam..
 
reklama
@hachette masz już jakieś informacje z kliniki? Jesteś już na l4, czy pracujesz?
no wiec sytuacja wyglada tak: dostałam wczoraj od meza na dzien kobiet słuchawki bezprzewodowe. odpaliłam je, sparowałam z telefonem, sprawdzam co się czym robi i na to wszystko dzwoni lekarz :D nie mogłam rozłączyć tych zasranych słuchawek i tak się zestresowałam, że jak juz jakos odebrałam to powiedział mi tylko, żeby brać leki tak jak biorę, w przyszłym tygodniu powtórzyć dwa razy bhcg w odstępie 48godz a ewentualne usg 3-3,5 tygodni po transferze, czyli za jakieś 2-3 tygodnie. no i tyle :D pracuję normalnie, jeszcze jest dla mnie za wczesnie na l4, jestem w 3+5 wiec wszystko sie jeszcze moze wydarzyć... myślę po pierwszym USG jak już będzie serduszko po mału zwijać żagle, chyba, że będę się źle czuła, póki co nic mi nie dolega, lekko mnie pobolewa brzuch i tyle 😶

Pewnie szalona zapierdala 🤣
zgadza się, zapierdalam :p ktos musi zarobić na psie żarcie i zabawki :p

Ja mam wstręt od dziecka, nie odpowiada mi smak, zapach nic.
Barszczu tez nie jem, dlugo byla o to afera na Wigilii 🤷‍♀️ az sie przekonali ze uparta mala ja za nic się nie da zmusić do zjedzenia czegoś czego nie chce.
mój brat na zapach (nie mówiąc o smaku) buraków reaguje mdłościami. Też mu wmawiali, że ściemnia i wmusili w niego barszcz na wigilii i porzygał się na stół :) od tamtej pory każdy trzyma buraki z dala od niego :D
 
Do góry