reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

reklama
Kurcze ale nie trenujesz zawodowo, nie zresz jakis wspomagaczy. Przecież sportsmenki też trenują i zachodzą w ciążę.
Mi się wydaje, że zdrowy ruch nie jest problemem.
Dokładnie, u sportsmenek czasami problem wynika z tego, że stosunek masy mięśniowej do tłuszczowej jest mocno zaburzony, ale wtedy zatrzymuje się okres, nie ma owulacji, u @Panda91 nie ma takiej sytuacji.
 
Tego mówienia wszystkim wkoło po wysikaniu dwóch kresek też akurat osobiście nie rozumiem, bo w przypadku niepowodzenia nie wyobrażam sobie tłumaczenia wszystkim, że no niestety jednak nic z tego. Może to wynika z mojego charakteru, nie wiem. My nawet nasze starania, zarówno kiedyś, jak i teraz trzymamy w tajemnicy. Moja rodzina do tej pory myśli, że pierwsze dziecko mamy "z przypadku", a o ciąży powiedzieliśmy im dopiero po pierwszych prenatalnych.
A ja właśnie nie miałam z tym problemu, żeby tuż po dwóch kreskach powiedzieć rodzicom i rodzeństwu, najbliższej współpracownicy i szefowej. I powiedziałam też otwarcie, że jeżeli się potwierdzi ciąża to super, a jeżeli nie, to znikam na jakiś czas bo już przed zajściem w ciążę moja kondycja psychiczna była w tragicznym stanie. Starałam się o dziecko 3 lata.

Nawet nie miałam większego żalu jak to info poszło dalej. W moim miejscu pracy jest mega dużo dziewczyn po poronieniach, które mówią o tym otwarcie. Nie ma głupich komentarzy czy bezsensownego pocieszania. To jest część życia człowieka że takie rzeczy się dzieją. Niczego nie trzeba "wszystkim tłumaczyć".
:)
 
Dziewczyny jeszcze Was zapytam o badanie nasienia. W tym miejscu gdzie mamy termin mają takie badania. Warto robić coś więcej oprócz tego podstawowego seminogramu?
1 badanie nasienia w ogóle u nas więc nic nie wiemy na razie.
Z jednej strony machnęłabym wszystko, a z drugiej jak będzie problem to androlog pewnie jakieś swoje zleci.
zrobiłabym podstawy :) jak coś wyjdzie nie tak to wtedy rozszerzenie
 
Dlatego napisałam, że pewnie u Ciebie nie ma to znaczenia. Chyba macie też lekko obniżone parametry nasienia?
Tak. Nasienie myślę, że odgrywa tutaj rolę, niestety
A odkąd mamy wannę, to potrafi skubany DWA razy dziennie się tam moczyć! Wczoraj wieczorem jak przyszedł do mnie do wanny to od razu zaczęłam zimną wodę lać, żeby schłodzić ją ;D

Ale jest postęp, żre wreszcie sumple, odżywia się lepiej, kupiliśmy wyciskarkę na soki, pije pomidorowy, olej z czarnuszki itp. i wczoraj też był na treningu... wiec oby jak najdłużej... może to majówki coś się poprawi, bo mamy wyjazd i akurat tydzień płodny ;p
 
Tak. Nasienie myślę, że odgrywa tutaj rolę, niestety
A odkąd mamy wannę, to potrafi skubany DWA razy dziennie się tam moczyć! Wczoraj wieczorem jak przyszedł do mnie do wanny to od razu zaczęłam zimną wodę lać, żeby schłodzić ją ;D

Ale jest postęp, żre wreszcie sumple, odżywia się lepiej, kupiliśmy wyciskarkę na soki, pije pomidorowy, olej z czarnuszki itp. i wczoraj też był na treningu... wiec oby jak najdłużej... może to majówki coś się poprawi, bo mamy wyjazd i akurat tydzień płodny ;p
Ja bym chciała żeby mi w majówkę wypadł płodny, ale jak znam życie 😁😁😁
 
Możliw, możliw, choć jesli to w internecie to wiadomo, że nie wiadomo kto to pisze :D.
Z dugiej strony inny lekarz mi mówił, że mierzenie temperatury mi g*wno da :D
Wiadomo, ze nie wiadomo 🤔😁 ale w opracowaniu bylo jeszcze, ze jak godz pozniej to odjąć od temperatury 0,3 czy 0,5 cos takiego... trzeba poczytać...
moja głowa wie, ze pipka się mierzy o 6, więc budzi mnie o 5.55... zegar biologiczny tyka 😁🤣😂
 
Ja bym chciała żeby mi w majówkę wypadł płodny, ale jak znam życie 😁😁😁
B8C42BFB-3470-453C-9A88-23CE735147E5.jpeg Przedstawia to się idealnie :D postanawiam zaszyć się w hotelu i nie wychodzić dopóki wino się nie skończy
 
reklama
Dziewczyny jeszcze Was zapytam o badanie nasienia. W tym miejscu gdzie mamy termin mają takie badania. Warto robić coś więcej oprócz tego podstawowego seminogramu?
1 badanie nasienia w ogóle u nas więc nic nie wiemy na razie.
Z jednej strony machnęłabym wszystko, a z drugiej jak będzie problem to androlog pewnie jakieś swoje zleci.
Ja bym dodatkowo zrobiła tez badanie HBA. Tak nam lekarz zalecał od razu, wiec tym się sugeruje.
 
Do góry