reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

Z takiego, ze moje pęcherzyki ładnie rosły do pewnego momentu np. 15 mm. Potem brakowało im pary. Raz albo dwa razy tez urosły dwa pęcherzyki ale wtedy zawsze jakos brzydko się dzielił w srodku, a drugi nie rosł.
Hmm teraz sobie myśląc moze i one by jeszcze urosły ale moj uprzedni gin dalej nie monitorował, bralam duphaston i od nowa stymulacja.
Teraz jestem u innego lekarza i jestem zadowolona jak narazie.
No właśnie, dobry monitoring to podstawa. Ja doszłam do wniosku, że do tej pory miałam trzonowy i oby dalej było lepiej.
 
reklama
Z takiego, ze moje pęcherzyki ładnie rosły do pewnego momentu np. 15 mm. Potem brakowało im pary. Raz albo dwa razy tez urosły dwa pęcherzyki ale wtedy zawsze jakos brzydko się dzielił w srodku, a drugi nie rosł.
Hmm teraz sobie myśląc moze i one by jeszcze urosły ale moj uprzedni gin dalej nie monitorował, bralam duphaston i od nowa stymulacja.
Teraz jestem u innego lekarza i jestem zadowolona jak narazie.
Ale na stymulacji nie rosły? Ile razy w trakcie cyklu miałaś monitoring? Dawał Ci lekarz coś na pęknięcie?
 
Brałam rekovelle w bardzo malutkiej dawce, krótko (nie powiem ile dokładnie bo to było w październiku i musiałabym poszukać) nie dość że bardzo szybko zaczęłam czuć dosłownie cały brzuch i jakby był na wysokości macicy wręcz spuchnięty, to jeszcze okazało się że mam 13 pęcherzyków (tzn. ogólnie więcej, ale to 13 to takie równe) wszystkie rosły i wszystkie w 14dc miały w okolicach wymaganych 18mm - lekarz odradził starania, ale dał też zastrzyk na pęknięcie (bo lepiej żeby pękły niż nie). No i chyba z 3 dni po podaniu ovi ... dostałam okresu. Na szczęście na kolejnym USG już po miesiączce faktycznie było czysto - ale byłam przerażona. Dodam, że wcześniej miałam stymulacje aromkiem i tam hodowałam 1 pęcherzyk - oczywiście zero ciąży. Od listopada odpoczywam. Mam 3 ciąże za sobą, dwie w 100% wiem że właśnie z późnych owulacji.

Poza tym trochę się z tym nie zgodzę, że owu w 20któymś cyklu jest złe bo jednak określa się, że pęcherzyk ma prawo pękać po między 18 a 25mm więc widełki tu są spore, plus faza lutealna ma prawo trwać 10-16 dni. A cykl do 34dni jest normą więc przy 10 dniowej fazie lutealnej pękanie w 24dc jest całkowicie w normie biorąc pod uwagę opracowania medyczne. Ale wiadomo ginekolodzy lubią jak owulacja jest w 14 dniu cyklu, cykl ma 28 dni, a oni mogą sobie wyliczać termin porodu swoim magicznym kółeczkiem ;)
No i też kwestia, że u niektórych po prostu pecherzyki rosną wolniej, nie te około 2mm dziennie, więc wtedy w 25dc wcale nie musi być stary. Także każdy organizm jest inny, ale zgadzam się, że gin często podchodzą, że owu powinna być około 14dc i jak nie widać to znaczy, że już nie będzie albo trzeba stymulować.
 
No i fajnie że pojawiły się tu głosy uspokajające. A magiczne kółeczko to też lubi wyliczać, że duphaston bierzemy zawsze od 16 dc 🤡
 
reklama
Do góry