reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

staram się od czerwca 2021 o trzecie dziecko (dla mojego męża będzie to pierwsze biologiczne). Grudzień 2021 pierwszy biochem, potem drugie poronienie na początku czerwca 2022 i trzecie poronienie w połowie lipca 2022. Od sierpnia diagnostyka poronień, kupa badań które wyszły ok, do tego skierowanie do immunologa i poradni genetycznej, ale lekarza zaniepokoiła moja nisza po CC i wysłał mnie do kolegi, który się w tym specjalizuje. On skierował mnie na histero jakoś we wrześniu i po histeroskopii od razu umawiał mnie do szpitala na operację naprawy niszy, którą miałam 8.12. Poza tym wszystkie hormony w normie, owulki swoje, nasienie perfekt i ogólne ideolo. Immunolog dał Nam do zrobienia 3 badania (ale je zrobimy dopiero jeśli teoria z niszą się nie sprawdzi) no i poradnię genetyczną na NFZ mamy dopiero pod koniec maja. To tak w skrócie 😝
Żeby inni pisali tak skrótowo to niewiele pytań dodatkowych by trzeba było zadawać 😀.
 
reklama
O pierwsze 8 cykli, z czego 2 na ovi (nie zadziałało), bez innych wspomagaczy poza suplami.
Badania takie podstawowe (morfo, tarczyca, wszystkie z listy "3-5 dc", krzywa cukrowa i insulinowa, amh, drożność HyCoSy) plus nasienie. Wyszyskie, poza insuliną po 1h wyszły dobre.
Czyli nie masz własnych owu, wiadomo dlaczego?
 
staram się od czerwca 2021 o trzecie dziecko (dla mojego męża będzie to pierwsze biologiczne). Grudzień 2021 pierwszy biochem, potem drugie poronienie na początku czerwca 2022 i trzecie poronienie w połowie lipca 2022. Od sierpnia diagnostyka poronień, kupa badań które wyszły ok, do tego skierowanie do immunologa i poradni genetycznej, ale lekarza zaniepokoiła moja nisza po CC i wysłał mnie do kolegi, który się w tym specjalizuje. On skierował mnie na histero jakoś we wrześniu i po histeroskopii od razu umawiał mnie do szpitala na operację naprawy niszy, którą miałam 8.12. Poza tym wszystkie hormony w normie, owulki swoje, nasienie perfekt i ogólne ideolo. Immunolog dał Nam do zrobienia 3 badania (ale je zrobimy dopiero jeśli teoria z niszą się nie sprawdzi) no i poradnię genetyczną na NFZ mamy dopiero pod koniec maja. To tak w skrócie 😝
A ile macie lat?
 
Nie wiem jak Wy, ale ja mam w tym miesiącu postanowienie, żeby nie testować przed planowanym 1 dniem miesiączki! Poprzedni miesiąc tak mnie zorał psychicznie, że potrzebuję głowę czymś zająć i niech się dzieje co chce 🙈
 
Nie wiem jak Wy, ale ja mam w tym miesiącu postanowienie, żeby nie testować przed planowanym 1 dniem miesiączki! Poprzedni miesiąc tak mnie zorał psychicznie, że potrzebuję głowę czymś zająć i niech się dzieje co chce 🙈
ja zawsze testuje maksymalnie dzień przed ;p jak już to wole iść na bete 10-12 dpo niż testować, nie cierpię dopatrywać się cieni, dlatego owulaki też mam elektroniczne, bo bym oszalała od kolejnego domyślania się, czy to już czy nie
 
A ja dziś przedwcześnie siknęłam, bo od kilku dni naprzemiennie bolą i mrowieją mi piersi, jakieś delikatne ciągnięcia w podbrzuszu się utrzymują i tym sposobem wysikałam się z ostatniego testu. 🙈 Tak więc dla bezpieczeństwa psychicznego po bielusieńkiej bieli wzięłam te objawy za PMS, a tu nagle tak "od czapy" 37,8°C. I jak co miesiąc zastanawiam się jak ja mogłam dziwić się mojemu psu, że co chwilę miał urojoną ciążę?! 🤪🙆
 
ja zawsze testuje maksymalnie dzień przed ;p jak już to wole iść na bete 10-12 dpo niż testować, nie cierpię dopatrywać się cieni, dlatego owulaki też mam elektroniczne, bo bym oszalała od kolejnego domyślania się, czy to już czy nie
i to jest rozsądne podejście, ja się dopatrywałam w zeszłym miesiącu i mnie to dobijało. Także jeśli napiszę, że zrobiłam test przed 19 to proszę mnie zbesztać 😂
 
reklama
Do góry