reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

W ogóle powiem Wam, że jakoś w tym cyklu mi nie idzie 😅 zapisałam się na pauzujący, no bo szanse są żadne i nie wiem czy w ogóle będę sikać, ale miałam normalnie jak w każdym cyklu funkcjonować. Tymczasem supli nie biorę, bo oddałam mężowi mój podzielnik a mi się nie chce codziennie tych 23 tabletek osobno szykować, na owulaki praktycznie nie sikam (10dc, osikałam 3, a normalnie kilka dziennie od 7-8dc), temperaturę to mi w ogóle pojebało, diety swojej w ogóle nie pilnuję 😅 i w sumie to nawet nie wiem z tego wszystkiego kiedy mogę się spodziewać owu 🙈
 
reklama
Vol 2 😂
20230304_234407.jpg
 
Ty masz jeszcze kilka dni, za wcześnie się zapisałaś na to testowanie! :)
s tam jutro jakieś 9-10dpo, ja s to wierze
W ogóle powiem Wam, że jakoś w tym cyklu mi nie idzie 😅 zapisałam się na pauzujący, no bo szanse są żadne i nie wiem czy w ogóle będę sikać, ale miałam normalnie jak w każdym cyklu funkcjonować. Tymczasem supli nie biorę, bo oddałam mężowi mój podzielnik a mi się nie chce codziennie tych 23 tabletek osobno szykować, na owulaki praktycznie nie sikam (10dc, osikałam 3, a normalnie kilka dziennie od 7-8dc), temperaturę to mi w ogóle pojebało, diety swojej w ogóle nie pilnuję 😅 i w sumie to nawet nie wiem z tego wszystkiego kiedy mogę się spodziewać owu 🙈
Jak wysikam dwie kreski, to wbijam do Ciebie do Szczecina i pilnuje, żebyś jadła ładnie suple 😍🥰
 
W ogóle powiem Wam, że jakoś w tym cyklu mi nie idzie 😅 zapisałam się na pauzujący, no bo szanse są żadne i nie wiem czy w ogóle będę sikać, ale miałam normalnie jak w każdym cyklu funkcjonować. Tymczasem supli nie biorę, bo oddałam mężowi mój podzielnik a mi się nie chce codziennie tych 23 tabletek osobno szykować, na owulaki praktycznie nie sikam (10dc, osikałam 3, a normalnie kilka dziennie od 7-8dc), temperaturę to mi w ogóle pojebało, diety swojej w ogóle nie pilnuję 😅 i w sumie to nawet nie wiem z tego wszystkiego kiedy mogę się spodziewać owu 🙈
to głupio zabrzmi ale zwale na winko - endżoinguj się tym czasem! Ja na trybie pauzujacym robilam owulaki by sprawdzać jak wszystko działa ALE skoro super omijaliśmy dni płodne, wiedziałam że kompletnie nie ma szans i w końcu pierwszy raz od kilku miesięcy nie panikowalam przy każdym zakluciu że coś się wgryza, nie googlalam non stop objawów i nie budziłam się w nocy myśląc czy niedługo czas by testować. Powiem trochę pod wpływem winka, że aż się boje wchodzić znowu w szaleństwo psedudo-objawow i stresu testowania
 
s tam jutro jakieś 9-10dpo, ja s to wierze

Jak wysikam dwie kreski, to wbijam do Ciebie do Szczecina i pilnuje, żebyś jadła ładnie suple 😍🥰
9-10dpo to wcześnie jeszcze przecież :)

Zapraszam!
Ale od jutra znów chyba będę brać, bo muszę mężowi rozłożyć, a wczoraj odebraliśmy z paczkomatu drugi podzielnik, to i sobie od razu rozłożę :D chociaż te puerie uno by wypadało 😅
 
to głupio zabrzmi ale zwale na winko - endżoinguj się tym czasem! Ja na trybie pauzujacym robilam owulaki by sprawdzać jak wszystko działa ALE skoro super omijaliśmy dni płodne, wiedziałam że kompletnie nie ma szans i w końcu pierwszy raz od kilku miesięcy nie panikowalam przy każdym zakluciu że coś się wgryza, nie googlalam non stop objawów i nie budziłam się w nocy myśląc czy niedługo czas by testować. Powiem trochę pod wpływem winka, że aż się boje wchodzić znowu w szaleństwo psedudo-objawow i stresu testowania
nie no, objawów to już daaaaaawno nie googluje, ale miałam pilnować przebiegu cyklu i dbać o siebie, żeby za te trzy miesiące być gotową też fizycznie do działania 😅

A myślisz, że wpadniesz w to szaleństwo znowu?
 
nie no, objawów to już daaaaaawno nie googluje, ale miałam pilnować przebiegu cyklu i dbać o siebie, żeby za te trzy miesiące być gotową też fizycznie do działania 😅

A myślisz, że wpadniesz w to szaleństwo znowu?
nie wiem kochana, tak odpoczęłam psychicznie że nawet niechetnie do starania wracam no ale jednak chce dziecka. Pije winko więc najwidoczniej już inaczej podchodzę do tego niż kilka miesięcy temu gdy odstawiłam wszystko bo przecież trzeba o ciążę się starać ...

Najważniejsze bys zadbała o siebie psychicznie a taka przymusowa przerwa to czasami dobry pretekst by podejść z rezerwą (jeśli inaczej to przeżywasz to przepraszam ale ja widzę z perspektywy czasu że to było mi potrzebne by przestać się trząść nad każdym zakluciem w brzuchu)
 
9-10dpo to wcześnie jeszcze przecież :)

Zapraszam!
Ale od jutra znów chyba będę brać, bo muszę mężowi rozłożyć, a wczoraj odebraliśmy z paczkomatu drugi podzielnik, to i sobie od razu rozłożę :D chociaż te puerie uno by wypadało 😅
Żebyś wiedziała, ze się bezczelnie wproszę, zabieram najchętniej cały dorobek: 5-letnie dziecko i 50-kilogramowe słodkie bernusiowe zloto
Pa. Mój pies lubi koty, obwąchuje i dla niego ok ;)
😍😍
Będę sikać aż do okresu, ale nic a nic w to nie wierze :/ to byłby jakiś cud. Boje się być żałośnie wierząca
 
reklama
Słyszałam o weselu w jakimś piwnicznym klubie, gdzie para wzięła zespół rockowy i tańczyli pogo :D ja bardzo lubię takie nietypowe pomysły. Sami mieliśmy tylko obiad w restauracji, choć marzył nam się cichy ślub w tajemnicy gdzieś na plaży. Ale nawet obiad odbił się na nas potem aferą z teściową i bratem męża, 3 lata się do nas nie odzywał (teściowa się na szczęście nie obraziła za bardzo, tylko chwilę po były kwasy). Dopiero jak teściowa zmarła to zaczął z nami gadać...
Takie rockowe wesele w piwnicy to mogłabym mieć :D Ale przypuszczam, że skończyłoby się większą wojną w rodzinie niż u Ciebie :D
 
Do góry