reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

reklama
Się laski śmiejecie, ale zdarzyło mi się już naszczać na test, wrzucić go do kubła, wyjść do pracy ze śmieciami i wpaść na panów ze śmieciarki 😏😏😏 mieszkam w blokowisku i u nas odbierają śmieci z samego rana 😏😏😏
u nas też z rańca powinni ale mają wywalone jajka, czasem ktoś im stanie w bramie więc trudno, może następnym razem się uda😝
 
Ja z tą soczewicą to nie jestem pewna czy psychika u mnie działa, czy chodzi o smak. Kiedyś zrobiłam sobie wege pasztet z soczewicą właśnie i później wymiotowałam ciągiem chyba z 3 dni, jakiś tydzień później trafiłam szóstkę w zdrowotnego totolotka i zachorowałam na autoimmunologiczną chorobę (na którą zapadają przeważnie mężczyźni i to na dodatek 1/100 000). Oczywiście wiem, że soczewica nie była tego przyczyną, no ale kurde, jak tylko pomyślę, to od razu mi się to przypomina, a że był to najgorszy okres w moim życiu, to unikam jej jak ognia. :p
noooo to może tak działać :D mój brat też kiedyś tak się struł żeberkami i teraz na nie patrzeć nie może, bo mu się kojarzą.
Dla mnie soczewica właściwie nie ma smaku, więc ją dorzucam, zeby było więcej białka. Albo npo jak robię bolognese to dorzucam, bo mój Stary tego nie zauważa, ale troche zdrowiej jest :p
 
powiem Ci na moim przykładzie. Jak mi wyszedł cień rano przy becie 9, to potem obojętnie o której godzinie sikałam i nawet jak nie trzymałam długo szczoszków to druga kreska zawsze była 😝
Ja to już w ogóle się zastanawiam czy sobie dziś albo jutro nie podjechać do labu, bo zawsze od tego wpatrywania w testy mam aż plamy przed oczami. 😂 A tak to przynajmniej czarno na białym i można się nastawiać na kolejny cykl, który jak każdy ma być tym "udanym". :p
 
noooo to może tak działać :D mój brat też kiedyś tak się struł żeberkami i teraz na nie patrzeć nie może, bo mu się kojarzą.
Dla mnie soczewica właściwie nie ma smaku, więc ją dorzucam, zeby było więcej białka. Albo npo jak robię bolognese to dorzucam, bo mój Stary tego nie zauważa, ale troche zdrowiej jest :p
To chyba o to chodzi, bo w sumie z wódką mam podobnie. 🤣 Haha, ja też muszę przemycać różne rzeczy, bo on taki niechętny do nowości, że chyba musiałabym go wiązać i na siłę pakować do buziola. 😁
 
To chyba o to chodzi, bo w sumie z wódką mam podobnie. 🤣 Haha, ja też muszę przemycać różne rzeczy, bo on taki niechętny do nowości, że chyba musiałabym go wiązać i na siłę pakować do buziola. 😁
no to mój na szczęście jest grzeczny i współpracujący. Nigdy sam z siebie nie wybrałby kaszy do obiadu, ale je, bo wie, ze trzeba czasem. Raz do mnie piszę w środku dnia, jak byłam w biurze "szybko mów którą kasze lubię bo obiad robię" 😂 bo biedaczkowi jakaś zasmakowała, ale nie wiedział jaka :D
 
reklama
dziewczyny, kortyzol to obojętnie w jakim dniu cyklu badać? Warto go zbadać w ogóle?
A dobrze pamiętam, ze 5 tarczycowa też obojętnie w jakim dc?
wiesz co, ja wczoraj miałam teleporadę z endokrynologiem bo mi się nudziło w robocie 🤭 i właśnie skierowanie na kortyzol usiłowałam wyłudzić. Nigdy przedtem nie badałam. Pani była zdecydowanie konkretna i zainteresowana tematem. Jednak skierowania nie dała. Powiedziała, że jeśli nie jestem otyła, nadmiernie owłosiona, nie mam nadciśnienia i wymieniła jeszcze kilka rzeczy (chyba nawet PCOS), to nie ma sensu tego sprawdzać bo nic mi to nie da. Tak samo wypowiedziała się o insulinie i IO. Argumentowała to tym, ze leczenie IO przynosi skutki u osób otyłych lub z problemami jak wyżej. A jeśli takich problemów nie ma, to ciężko się na to powoływać, gdyż jak to ujęła „nie ma norm”. Podsumowując, nie dała skierowania na koryzol oraz odradziła krzywą insulinową😬 brzmiała naprawdę sensownie natomiast jak wiadomo - ile lekarzy, tyle opinii 😉
 
Do góry