MaagdaB
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Sierpień 2019
- Postów
- 376
Mnie odeszły wody, ale miałam slabe skurcze, i nie było rozwarcia. próbowali zrobić rozwarcie balonikiem - najgorsze uczucie w życiu i ból niesamowity. Jeszcze mi powiedzieli, że nie dostanę znieczulenia, bo dziecko na USG duże ( urodziła się 3200g), oksytocyna i cały czas podpięta pod KTG.Przeżyłam coś podobnego. Też nie mam zamiaru rodzić naturalnie. Mi skurcze zaczęły się same jak już leżałam na patologii, ale się wyciszyły, więc dali mi oksytocynę na cały dzień. Brak postępu. Powrót na patologię, całą noc i cały dzień skurczów. Kolejnego dnia nadal 1cm rozwarcia, zrobili badania. Zakażenie. Znów oksy. Małemu zaczęło zanikać tętno i szybka cesarka. Więcej nie dam się w to wrobić. Najwidoczniej nie jestem stworzona do porodu naturalnego.
Zupełnie inny był mój plan na ten poród.