reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2024

U fryzjerki farbujecie czy same ?
Mnie farbuje włosy mój mąż 😍 Kupuję profesjonalne farby fryzjerskie, które mieszam na wadze odpowiednio. Po tym jak topowy warszawski fryzjer spalił mi włosy, postanowiłam przeszkolić męża. Doszedł do takiej perfekcji, że moje koleżanki chcą żeby im też farbowali włosy 🤪
 
reklama
Wiem, że łatwo powiedzieć ale spokojnie :) Mi raz badania wyszły ok a wysokie prawdopodobieństwo Zespołu Downa a za drugim razem patrząc na same wyniki było słabo a z USG wszystko ok.
Więc pozostaje poczekać te 2 tygodnie.
Ja znów najpierw USG, do tego pobranie krwi i potem za ok tydzień wyniki więc też nie najlepsza czasowo opcja, zwłaszcza że ze względu na wiek to u mnie te prawdopodobieństwa będą zapewne cholernie wysokie już na początku.
Byleby dotrwać i przeżyć te prenatalne i będzie już "z górki" :)

Dzięki i trzymam kciuki żeby było u Ciebie też wszystko ok :)
Lekarz dopiero w swoim programie przeliczy to na MoM :) I owszem sam ten wynik nic ci nie powie bo to wszystko jeszcze zależy od tego co lekarz wklepie do komputera- wiek, wynik USG, przebyte ciąże i poronienia itp
nie przeliczaj sama na mom, pappa plus usg plus wywiad dopiero da wiarygodne wyniki 😊

Dziękuję! W takim razie muszę czekać do 22 sierpnia.

Dziewczyny a czy smarujecie się już czymś na rozstępy? Możecie coś polecić? Smarować wystarczy tylko brzuch, czy też piersi, uda, pupę? Jak na razie odpukać jeszcze się nie pojawiły, ale to pewnie kwestia czasu. Nie znoszę uczucia klejenia się po kosmetykach dlatego chciałam odwlec jak najdłużej 🙈
 
Dzisiaj mi przyszła i już jestem zadowolona z zakupu. Czytam też "w oczekiwaniu na dziecko" i też mi się podoba 🙂
Też mam tą „w oczekiwaniu na dziecko” i ona też jest fajna. Nie mniej to zupełnie 2 różne książki. „Mamy dla mamy” jest taka na luzie napisana. Czuć, że napisały ją Polki dla Polek. „W oczekiwaniu na dziecko” jest bardziej szczegółowa, taka powiedziałabym „medyczna”. Obie razem dają mi dobrą równowagę. Jeśli chodzi natomiast o kolejną część z serii w „oczekiwaniu na dziecko” czyli „pierwszy rok z życia dziecka”, to przyjaciółka mnie przestrzegała, że jest mocno archaiczna. Pod tym względem podobno dużo lepsza jest ta z serii „mamy dla mamy” 🙂
 
Ja generalnie mialam miec co miesiąc wizyte. Ale ze musze zmienic prowadzacego ciaze to poszlam dzisiaj, zeby go sprawdzic. A przy okazji... tez jestem po stracie wiec nie zaszkodzilo mo to dla.swietego spokoju. Jeszcze teraz koniec sierpnia i poczatek wrzesnia bede miala.obfite w wizyty bo lekarz z.luxmedu chce swoje usg zrobic w 12 tyg a i prenatalne Nfz tez bede robic. Pozniej bede chodzic.do luxmedu co miesiac, zeby miec darmowe ale i prywatnie co jakies 5 tyg zeby miec reke na pulsie ( do lekarki ktora pracuje w szpitalu).
 
Dzięki i trzymam kciuki żeby było u Ciebie też wszystko ok :)



Dziękuję! W takim razie muszę czekać do 22 sierpnia.

Dziewczyny a czy smarujecie się już czymś na rozstępy? Możecie coś polecić? Smarować wystarczy tylko brzuch, czy też piersi, uda, pupę? Jak na razie odpukać jeszcze się nie pojawiły, ale to pewnie kwestia czasu. Nie znoszę uczucia klejenia się po kosmetykach dlatego chciałam odwlec jak najdłużej 🙈
Tak, tak jak wcześniej, jako osoba która tworzy receptury kosmetyczne powiem tylko, że nie ma sensu wyrzucać kasy na drogie kremy i oliwki :)

W zupełności wystarczą dobre oleje, np. migdał jako baza plus dzika róża, malinowy czy śliwkowy. Możecie sobie też zamówić kwas hialuronowy 1,5% i najzwyczajniej mieszać w dłoni olej z kwasem przed wmasowaniem. A gdy brzuszek się pojawi to masło shea lub kakaowe (naturalne), po kąpieli dokładnie wymasować i na zmianę z mieszanką olej&kwas hialuronowy.

Od lat nie kupuję już praktycznie nic w drogeriach, na wannie mamy z mężem do mycia 1 produkt 3in1 (do włosów, twarzy i ciała), olejuje włosy i ciało, krem i serum robię sama, pomadka do ust też.

Co ciekawe, nawet szampon dla psa się praktycznie nie różni do tego dla ludzi, a kosztuje krocie... :p Robię go sama i nadaje aromat przeciwkleszczowy.

Czasami w sephorze umieram ze śmiechu widząc skład warty 5 zł w cenie 300 🙈 Koncert kosmetyczny to chyba jeszcze większa bańka niż farmaceutyczny.
 
Też mam tą „w oczekiwaniu na dziecko” i ona też jest fajna. Nie mniej to zupełnie 2 różne książki. „Mamy dla mamy” jest taka na luzie napisana. Czuć, że napisały ją Polki dla Polek. „W oczekiwaniu na dziecko” jest bardziej szczegółowa, taka powiedziałabym „medyczna”. Obie razem dają mi dobrą równowagę. Jeśli chodzi natomiast o kolejną część z serii w „oczekiwaniu na dziecko” czyli „pierwszy rok z życia dziecka”, to przyjaciółka mnie przestrzegała, że jest mocno archaiczna. Pod tym względem podobno dużo lepsza jest ta z serii „mamy dla mamy” 🙂
O fajnie, że wspomniałaś bo miałam zamiar właśnie zamówić to "pierwszy rok z życia dziecka" a tak to jeszcze przemyśle 😃
 
reklama
Do góry