Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja przeczucia niby nie mam, ale siedzi mi w glowie chlopczykSwoją drogą wiem, że jest jeszcze wcześnie i tak naprawdę każda z nas póki co marzy jedynie aby przetrwać I trymestr, ale macie może jakieś przeczucie co do płci?
przydalby sie brat dla najmlodszego 
Ja bardzo bym chciała drugiego chłopca, ale znając życie będzie na odwrótSwoją drogą wiem, że jest jeszcze wcześnie i tak naprawdę każda z nas póki co marzy jedynie aby przetrwać I trymestr, ale macie może jakieś przeczucie co do płci?
No właśnie dla mnie mega zagadka, w poprzedniej ciąży czułam, że będzie dzieeczynka a teraz nic zero null
U mnie wszystkie miejskie legendy głoszą córkę.u mnie musi być córka , takich początków w synami nie miałam , tylko kobieta może taki stres zafundować
Większe przyrosty bety, owulacja z lewego jajnika no i wiadomo - chiński kalendarz 
ja przeczucia niby nie mam, ale siedzi mi w glowie chlopczyk
Jestem okropnie ciekawa jak nasze przeczucia będą miały się do rzeczywistościJa bardzo bym chciała drugiego chłopca, ale znając życie będzie na odwrót
u mnie tez wychodzi córkaU mnie wszystkie miejskie legendy głoszą córkę.
No i w sumie jak ostatnim razem przeczuwałam chłopca (nie wiem jednak czy miałam rację), tak teraz czuje dziewczynkę.
owulacje miałam z prawego jak zawsze kiedy zachodzę w ciążeU mnie wszystkie miejskie legendy głoszą córkę.
No i w sumie jak ostatnim razem przeczuwałam chłopca (nie wiem jednak czy miałam rację), tak teraz czuje dziewczynkę.
ale liczę na córkę nie ukrywam )
ja mam 2,5 latka i 5 latka i widzę jaka maja piękna relacjeja przeczucia niby nie mam, ale siedzi mi w glowie chlopczyk
tak teraz nic. W ogóle nie czuje się jak w ciąży, jakoś o niej nie myślę ...w sensie,że się uda...boje się kolejnej straty ale jestem gdzieś na nią przygotowana... Nigdy tylu czarnych myśli nie miałam co teraz... Eh nawet hamuje się,żeby nie pisać wam tu non stop tych smentow bo wiem,że tego czytać się nie da uspokoi mnie już jak będzie 15 tydzień... Ale czy będzie? Jakoś wątpię...
I własnie tego się trzymam, że jak coś już jest to już będzie dobrzeJak jest YS to już jest raczej dobrze, wszystko jest na dobrej drodze.
. 
mój wie od 1szego testuA czy wasi partnerzy już wiedzą? Mój dowie się dopiero w weekend, planujemy jakiś malutki wyjazd na trzy dni i myślę, że to będzie dobry moment.
Chcieliśmy już drugie, ale nie sądziłam, że pójdzie tak szybko. O synka staraliśmy się ponad rok. Ciekawa jestem jak zareaguje
