Matematyka i fizyka. Tu pojawia się boją obawa, bo jakoś fizyki nikt nie chce uczyć i ciężko będzie znaleźć zastępstwo. Na początku uczyłam tylko matmy, ale jakieś dwa lata temu, nasza dyrektor dopatrzyła się w dokumentach, że mam podyplomowe z fizyki i dała mi również fizykę. Obiecała, że to tylko tymczasowa sytuacja i że będzie szukać fizyka. Od tamtego czasu jeszcze nie znalazła, mimo, że na kuratorium jest ogłoszenie, bo chodziłam i sprawdzałam. Stąd moja obawa w powiedzeniu już, że jestem w ciąży. Z drugiej strony całe życie, miałam takie obawy teraz nie zajdę, bo klasa egzaminacyjna, teraz nie, bo ona na mnie polega, mam projekty unijne kto to poprowadzi, itp. a czas leci, mam już dużo lat bo, aż 38, a to oby się udało będzie mój pierwszy maluszek, byłam już kiedyś w ciąży, ale jak tu pisałam jakiś czas temu skończyło się obumarciem. I tak myślę, że nie chce być egoistką, ale czas pomyśleć o sobie, bo za chwilkę zostanę na tym świecie sama, a tak jak każda z was pragnę mieć tą, małą istotkę, chociaż tego jednego maluszka