reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

Dziewczyny, jestem już po wizycie, bo udało mi się przełożyć jednak na dziś. Jest zarodek z bijącym serduszkiem. 7+1, więc młodsza niż myślałam jeszcze ta ciąża. 😅
Ciąża wczesna, więc lekarka powiedziała, że dajemy jej czas, bo wszystko może się zdarzyć, ale na razie jest na dobrej drodze. 🙏
no i pięknie 🥰 oby wszystko było cały czas dobrze :)
 
reklama
Dziewczyny, jestem już po wizycie, bo udało mi się przełożyć jednak na dziś. Jest zarodek z bijącym serduszkiem. 7+1, więc młodsza niż myślałam jeszcze ta ciąża. 😅
Ciąża wczesna, więc lekarka powiedziała, że dajemy jej czas, bo wszystko może się zdarzyć, ale na razie jest na dobrej drodze. 🙏
Cudowne wieści 🥰🥰❤️ gratulacje!!!
 
strona mojego szpitala jest w przebudowie i obawiam się że to pewnie od szpitala zależne czy można opłacić położna, swego czasu u mnie byla taka możliwość później słyszałam że nie ale myslalam ze to ogolno krajowe a nie wybiórczo
na pewno zależy od szpitala, ale w Wawie chyba wszędzie można wykupić.
 
O rany Julek, ile stron do nadrobienia 🙈 Dzisiaj poszalałyście 😁 nie czytałam wszystkiego po kolei, bo nie miałam za bardzo kiedy, ale widziałam, że przewinął się temat porodu. Nie przeżyłam tego do tej pory więc nie jestem w stanie sie o tym wypowiedzieć, ale nie zmienia to faktu, że jak większość mam obawy. Wiem, że nie można nastawiać się negatywnie, bo tutaj bardzo ważna rolę odgrywa głowa, trzeba po prostu podejść do tego zadaniowo. Muszę to zrobić i tyle 😅 Innego wyjścia nie mam i wolałbym chyba jednak SN. Badania prenatalne te podstawowe będę robiła czyli Pappa + USG, a jeżeli coś wyjdzie nie tak, to pewnie wtedy zdecydujemy się na te bardziej zaawansowane. Nawet nie mam pojęcia czym one się od siebie różnią 🙄 Cieszę się też, że wymieniacie tu swoje doświadczenia i dzielicie się wiedza, bo ja jestem kompletnie zielona i liczę na to, że to pozwoli mi jakoś przetrwać 😁 Jutro idę na swoją pierwszą wizytę, będzie to 5+3 więc nawet nie liczę na to, że coś będzie widać, ale chce sprawdzić czy wszystko jest tam, gdzie powinno. Trzymajcie kciuki!
@palmtree cudowne wieści! ❤
Jeżeli ktoś jeszcze miał dzisiaj wizytę i wszystko w porządku, to się cieszę. Wybaczcie, ale mogłam przeoczyć.
 
trochę mnie pocieszylas, muszę jakoś wytrzymać tydzień do kolejnej wizyty.
Za tydzień będzie już widać 🥰
Wiecie jaki paradoks u mnie? W szpitalu na NFZ w poradni mają najlepsze USG w okolicy. Żaden prywatny gin u którego byłam nie ma takiego dokładnego 😃 Więc ciążę będę tam prowadzić. Mój prywatny gin mnie niestety na każdym kroku zawodzil ostatnio więc postanowiłam z niego zrezygnować.
 
Za tydzień będzie już widać 🥰
Wiecie jaki paradoks u mnie? W szpitalu na NFZ w poradni mają najlepsze USG w okolicy. Żaden prywatny gin u którego byłam nie ma takiego dokładnego 😃 Więc ciążę będę tam prowadzić. Mój prywatny gin mnie niestety na każdym kroku zawodzil ostatnio więc postanowiłam z niego zrezygnować.
To raczej nie spotykane żeby na NFZ był lepszy sprzęt niż w prywatnym gabinecie 😅 Ale dobrze, że masz taką możliwość. Jak jeszcze lekarz spełnia Twoje oczekiwania pod każdym względem, to tylko pozazdrościć 😊 A masz kobietę czy faceta jako lekarza? Ja do tej pory nie trafiłam jeszcze na do lekarza na NFZ, który spełniałby choć 20% moich oczekiwań. Nawet w Lux na takiego nie trafiłam.
 
No to witaj w klubie.. :)
Miałam 1000 obaw i cześć z nich podobne do Twoich. Tylko u nas żłobek prywatny.
Na chłodno trochę z boku na to spojrzałam. I powiem szczerze, że mimo tak wczesnej ciąży (moze to tez przez upały) to już trochę mój dzień się zmienił i nie zajmuję się Synkiem tak jak wcześniej. Przed wychodziliśmy praktycznie na cały dzień na dwór, na spacery, nad wodę, do lasu.. a teraz.. wszytko zaczęło mi się dłużyć. Dziś dopiero po jego drzemce po 13stej wyszliśmy.. I to gdzie?.. pojechaliśmy do McDonald bo byłam tak głodna a nic innego nie mogłam przełknąć.. dopiero pozniej poszlismy na plac zabaw. Jak jechaliśmy to tak z nim "rozmawiałam", że chyba decyzja podjęta, że pójdzie do żłobka. Tam będzie miał chociaż te 4 godziny zabawy z innymi dziećmi. Ja nie dam mu takiej rozrywki jaką bedzie miał w żłobku a na placu zabaw zazwyczaj są starsze dzieci..I ile można chodzić do lasu itp.. :) wiadomo fajnie ale jednak jak są kumple obok. Przez ten czas co on będzie na spokojnie będę mogła zająć się domem lub po prostu odespać. Teraz w ciągu dnia już chodzę pół przytomna no i wymioty. Będę mogła zebrać siły aby po żłobku w pełni wykorzystać nasz czas :) Nie wiem czy te moje argumenty Ci pomogą (bo wiesz taka "mądralińska" staram się być.. pewnie dlatego, że sama sobie staram wytłumaczyć tę całą sytuację) :)
Dziękuję za słowa otuchy. Narazie mam zamiar przejść przez adaptacje. Zobaczymy jak się w tym wszystkim odnajdziemy 🙂.
Eh ja bym chciała na 4h a tutaj wychodzi prawie 6.

Jeszcze mam problem bo żłobek jest od nas oddalony o 2 przystanki autobusem albo dobry 30 minutowy spacer i nie wiem jak zima z rana to ogarnąć jak będzie zimno. Wiem szukam wymówek ale wiecie komunikacja miejska covid. Albo spacer w mrozie.
Mąż może zawozic ale na 6.30 a wg mnie za długo by tam siedział.
Ja niestety nie mam prawka.



Po wizycie zarodek jest serce bije i kamien z serca, że tylko jedno serce 😄. Mąż się mnie dopytywał czy jeszcze może być tak że drugie dziecko się schowało 😂
 
reklama
Dziękuję za słowa otuchy. Narazie mam zamiar przejść przez adaptacje. Zobaczymy jak się w tym wszystkim odnajdziemy 🙂.
Eh ja bym chciała na 4h a tutaj wychodzi prawie 6.

Jeszcze mam problem bo żłobek jest od nas oddalony o 2 przystanki autobusem albo dobry 30 minutowy spacer i nie wiem jak zima z rana to ogarnąć jak będzie zimno. Wiem szukam wymówek ale wiecie komunikacja miejska covid. Albo spacer w mrozie.
Mąż może zawozic ale na 6.30 a wg mnie za długo by tam siedział.
Ja niestety nie mam prawka.



Po wizycie zarodek jest serce bije i kamien z serca, że tylko jedno serce 😄. Mąż się mnie dopytywał czy jeszcze może być tak że drugie dziecko się schowało 😂
Super!:)
 
Do góry