reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

reklama
I wiecie co, przeglądnęłam te posty myszy, ewidentnie brzmią tak samo jak Natalii nawet dokładnie ta sama historia, i tekst ten sam co u nas "błagałam o cc" kurde aż mnie ciary przeszly jaki ten internet jest fałszywy 😒
Miałam takie same odczucia. Ale naprawdę zastanawia mnie jak bardzo znudzonym i słabym człowiekiem trzeba być, aby robić takie rzeczy
 

Damn!
Dzięki Olka!
Mimo, że jestem na forum krótko, bo niedawno zaszłam w ciąże, niedawno zaczęliśmy się starać to już zauważyłam te same teksty Natalii (8kg po porodzie, nie chce tego dziecka, chore dziecko w poprzedniej ciąży, straciła prace, bo powiedziała o ciąży i w ogóle tak ma strasznie zle w życiu) i Myszy!
To te same osoby - to troll! 🙀
 
Miałam takie same odczucia. Ale naprawdę zastanawia mnie jak bardzo znudzonym i słabym człowiekiem trzeba być, aby robić takie rzeczy

Well, może to być wynik choroby psychicznej. Moja sąsiadka po śmierci dziecka… cóż… kradła inne dzieci z okolicy. Nie robiła im nic złego, zabierała na lody itp. Ale wiecie, No w głowie nie po kolei.

Rozumiem, że dziewczyna ma problemy ze sobą i lubi siać niepokój wśród nowych mam i tym sposobem „wyrządzać im krzywdę”? Kto wie.

W każdym razie jestem za prywatną grupą. Może być na fb gdzie każdy raczej ma imię, nazwisko, jakieś zdjęcie.
Aż się wściekłam! 😵‍💫
 
Hejka Kochane! Z całego serduszka dziękuję za wszystkie mocno zaciśnięte kciukasy. Przydały się jak nie wiem ❤️ Prawie zemdlalam siadając na fotel. Okazało się, że owszem cialko żółte nie jest najmniejsze, ale Pani Doktor (a jej akurat ufam) powiedziała że wielkość ok- czasem jest skorelowana z wadami genetycznymi, ale to kompletnie nie jest etap na którym cokolwiek można wyrokować. Czasem nie znaczy zawsze. Genetyje będziemy oceniać dopiero później jak już wszelkie struktury będą widoczne. Narazie powiedziała zeby to cialko zolte w ogóle z głowy wyrzucic- obraz ciałka ciążowego, zarodka, kształt wszystkiego wygląda naprawdę bardzo ładnie. Nie ma też już śladów plamien, krwawienia, szyjka macicy wygląda ok i struktura brzucha w badaniu manualnym tez wygląda ok 🥰 powiedziała że nie raz już widziała większe cialko i to o niczym nie świadczyło tak długo jak jego obraz u obraz całej reszty był w porządku... taki kamień z serca że aż mi zły poleciały 😭 powiedziała że na tym etapie wszystko wygląda ksiazkowo- maluch rośnie zgodnie z planem, serduszko biję jak dzwon. Powiedziała tez że większość poronień uwarunkowanych dysfunkcja ciałka żółtego dzieje się do 9tc (my już go zaczelismy) wiec ona jest dobrej myśli 🥰 Nasz mały człowieczek ma 2,33 cm i srduszko bije 176/min ❤️ Partner aż po prostu w skowronkach jak zobaczył wreszcie naszego małego fasolka 🥰 Przesyłam wam tysiące uścisków i podziękowania za wszelkie słowa otuchy i kciuki ❤️ jesteście najlepsze! Ja teraz staram się nastawiać pozytywnie 😊 i 3mam się tego ze musi być dobrze! I wierzę że badania genetyczne tez wyjdą ok ❤️
Ale się cieszę! ❤️❤️
 
Dziewczyny, a któraś farbowała już włosy, ja szczerze mówiąc trochę się poje i poczekam jeszcze, aż minie 1 trymestr, bo się na czytałam o tym na necie, jak bardzo jest to szkodliwe, ale może, któraś z Was poleci jakąś farbę do włosów, która nie jest dla nas szkodliwa, czytałam, że podobno henna jest bezpieczna q ciąży
Ja tu tylko z doskoku ;-) - ale interesuje mnie temat. Zazwyczaj (pełna nadziei...;-)) unikałam farbowania włosów w okresach IUI, teraz przy transferze zamierzam zrobić podobnie. Ale na dłuższą metę rzeczywiście jestem ciekawa, co jest dopuszczalne, a co nie. Kiedyś sama zadałam podobne pytanie i generalnie odpowiedzi można by ogólnie zebrać w kategorię sprowadzenia mnie do pionu;-) : "co jest ważniejsze?? twój wygląd czy twoje dziecko???". Oczywiście, że dziecko, ale żeby tak z siwą matką... ;-)
Stawiałabym na farbę bez amoniaku, ale nie wiem, czy to wystarczy.
Moja szwagierka farbowała włosy przez całą ciążę, począwszy chyba od pozytywnego testu, i zasadniczo fryzjerki w dobrym salonie zawsze ogarniały temat odpowiedzialnie - odpowiednia farba, wietrzenie pomieszczenia, itp.
 
Nie wiem czy przewijał się już temat, bo nie wszystko jestem w stanie nadrabiać 😅 ale czy któraś z Was ćwiczy w ciąży? Nie jestem jakimś typem sportowca, ale chciałabym poćwiczyć coś lekkiego. No ale tak sama nie wiem. Lekarz mówi, że niby można ale w sumie nikt nie zagwarantuje, że się nic nie stanie. Jak ćwiczycie to co? Joga? Rowerek?
Hej, ja jeżdżę rowerem nad jezioro
 
reklama
Do góry