reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2023

reklama
Skończony 7 (7+5), ale nie urosło od badania w zeszłą środę. Na pewno postaram się kosmowke zanieść do genetyki. Innych dostanę listę przy wypisie. A Ty robiłaś?
Ogolnie mam bardzo luźne podejście, za pierwszym razem to był szok, a teraz jakos tak bez emocji. Wtedy nie robiłam badan, bo chciałam zamknąć temat i zapomnieć, a teraz będę drążyć i nie mam z tym problemu.
Ja badalam właśnie kosmowke za drugim poroniem (w 13 tyg stanęło serduszko) wyszło że to był chłopczyk i miał triploidie czyli bez szans na życie. Jedyne pocieszenie że nie powinno się powtórzyć i to wada genetyczna na która nie mieliśmy wpływu. Jeśli teraz się nie uda to już się poddaje i zostanę przy mojej dwójce bo za dużo stresu mnie to wszystko kosztuje 😩 Za pierwszym razem był zarodek, myślałam że wszystko ok, miałam przyjść za 3 tygodnie na wizytę i niestety okazało się że ciąża stanela w 6 tyg a ja 3 tyg chodziłam z martwym zarodkiem.
 
@a_mj bardzo mi przykro.. Ale szacunek za podejście. Dobrze, że chcesz teraz dociekać co jest nie tak. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i nie opuszczaj nas, jeśli nie czujesz takiej konieczności. Zawsze możesz sie podzielić z nami postępami w badaniach czy jakimikolwiek troskami ❤️

Przerażające jest, że stan w jakim jesteśmy, jest tak ulotny 🥺
 
Ja badalam właśnie kosmowke za drugim poroniem (w 13 tyg stanęło serduszko) wyszło że to był chłopczyk i miał triploidie czyli bez szans na życie. Jedyne pocieszenie że nie powinno się powtórzyć i to wada genetyczna na która nie mieliśmy wpływu. Jeśli teraz się nie uda to już się poddaje i zostanę przy mojej dwójce bo za dużo stresu mnie to wszystko kosztuje 😩 Za pierwszym razem był zarodek, myślałam że wszystko ok, miałam przyjść za 3 tygodnie na wizytę i niestety okazało się że ciąża stanela w 6 tyg a ja 3 tyg chodziłam z martwym zarodkiem.
Ja za pierwszym razem tak samo. Przez ten progesteron poronienie się nie zaczyna, a „objawy” są, wiec w sumie teraz byłoby to samo gdyby nie doświadczenie z zeszłego roku.
@a_mj bardzo mi przykro.. Ale szacunek za podejście. Dobrze, że chcesz teraz dociekać co jest nie tak. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i nie opuszczaj nas, jeśli nie czujesz takiej konieczności. Zawsze możesz sie podzielić z nami postępami w badaniach czy jakimikolwiek troskami ❤️

Przerażające jest, że stan w jakim jesteśmy, jest tak ulotny 🥺
Na pewno będę Was odwiedzać i trzymać za Was wszystkie kciuki! 😘
 
Ja też nie mierzyłam,ale z ciekawości zmierzę 🙂
Dziewczyny a pytanie poza ciąża 🙂polecieć jakiś dobry termometr? Mam microlife taki biało granatowy,ale kończy swój żywot....do ucha teraz? Czoła ?
my z mężem tylko i wyłącznie używamy te szklane co kiedyś były rtęciowe a teraz są z alkoholem i my sobie chwalimy a do małego i córki mamy microlife ale najzwyklejszego bo ten bezdotykowy nie zdał u nas egzaminu
 
Ja miałam Luteinę i Duphaston, jedno i drugie po jednej rano i wieczorem. Najpierw sama luteina i było Ok, a od tego duphastonu mega źle się czuje.

Byłam dzisiaj prywatnie na USG u lekarza, który badał mnie w szpitalu i potwierdził, ze serduszko nie bije. Mówił, ze krwiak nie mogl mieć wpływu. Kazał mi w sobotę przyjść do szpitala, bo akurat ma dyzur i będzie do niedzieli. Ogolnie to moje drugie poronienie dokładnie w tym samym dniu cyklu 🙄
strasznie mi przykro że Cię to spotkało 😭
Wszystkie Cię tu mocno tulimy 😢😭
 
reklama
Do góry