reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

reklama
Skończony 7 (7+5), ale nie urosło od badania w zeszłą środę. Na pewno postaram się kosmowke zanieść do genetyki. Innych dostanę listę przy wypisie. A Ty robiłaś?
Ogolnie mam bardzo luźne podejście, za pierwszym razem to był szok, a teraz jakos tak bez emocji. Wtedy nie robiłam badan, bo chciałam zamknąć temat i zapomnieć, a teraz będę drążyć i nie mam z tym problemu.
Ja badalam właśnie kosmowke za drugim poroniem (w 13 tyg stanęło serduszko) wyszło że to był chłopczyk i miał triploidie czyli bez szans na życie. Jedyne pocieszenie że nie powinno się powtórzyć i to wada genetyczna na która nie mieliśmy wpływu. Jeśli teraz się nie uda to już się poddaje i zostanę przy mojej dwójce bo za dużo stresu mnie to wszystko kosztuje 😩 Za pierwszym razem był zarodek, myślałam że wszystko ok, miałam przyjść za 3 tygodnie na wizytę i niestety okazało się że ciąża stanela w 6 tyg a ja 3 tyg chodziłam z martwym zarodkiem.
 
@a_mj bardzo mi przykro.. Ale szacunek za podejście. Dobrze, że chcesz teraz dociekać co jest nie tak. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i nie opuszczaj nas, jeśli nie czujesz takiej konieczności. Zawsze możesz sie podzielić z nami postępami w badaniach czy jakimikolwiek troskami ❤️

Przerażające jest, że stan w jakim jesteśmy, jest tak ulotny 🥺
 
Ja badalam właśnie kosmowke za drugim poroniem (w 13 tyg stanęło serduszko) wyszło że to był chłopczyk i miał triploidie czyli bez szans na życie. Jedyne pocieszenie że nie powinno się powtórzyć i to wada genetyczna na która nie mieliśmy wpływu. Jeśli teraz się nie uda to już się poddaje i zostanę przy mojej dwójce bo za dużo stresu mnie to wszystko kosztuje 😩 Za pierwszym razem był zarodek, myślałam że wszystko ok, miałam przyjść za 3 tygodnie na wizytę i niestety okazało się że ciąża stanela w 6 tyg a ja 3 tyg chodziłam z martwym zarodkiem.
Ja za pierwszym razem tak samo. Przez ten progesteron poronienie się nie zaczyna, a „objawy” są, wiec w sumie teraz byłoby to samo gdyby nie doświadczenie z zeszłego roku.
@a_mj bardzo mi przykro.. Ale szacunek za podejście. Dobrze, że chcesz teraz dociekać co jest nie tak. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i nie opuszczaj nas, jeśli nie czujesz takiej konieczności. Zawsze możesz sie podzielić z nami postępami w badaniach czy jakimikolwiek troskami ❤️

Przerażające jest, że stan w jakim jesteśmy, jest tak ulotny 🥺
Na pewno będę Was odwiedzać i trzymać za Was wszystkie kciuki! 😘
 
Ja też nie mierzyłam,ale z ciekawości zmierzę 🙂
Dziewczyny a pytanie poza ciąża 🙂polecieć jakiś dobry termometr? Mam microlife taki biało granatowy,ale kończy swój żywot....do ucha teraz? Czoła ?
my z mężem tylko i wyłącznie używamy te szklane co kiedyś były rtęciowe a teraz są z alkoholem i my sobie chwalimy a do małego i córki mamy microlife ale najzwyklejszego bo ten bezdotykowy nie zdał u nas egzaminu
 
Ja miałam Luteinę i Duphaston, jedno i drugie po jednej rano i wieczorem. Najpierw sama luteina i było Ok, a od tego duphastonu mega źle się czuje.

Byłam dzisiaj prywatnie na USG u lekarza, który badał mnie w szpitalu i potwierdził, ze serduszko nie bije. Mówił, ze krwiak nie mogl mieć wpływu. Kazał mi w sobotę przyjść do szpitala, bo akurat ma dyzur i będzie do niedzieli. Ogolnie to moje drugie poronienie dokładnie w tym samym dniu cyklu 🙄
strasznie mi przykro że Cię to spotkało 😭
Wszystkie Cię tu mocno tulimy 😢😭
 
reklama
Do góry