Helena!
Moderator
- Dołączył(a)
- 20 Maj 2022
- Postów
- 7 742
przebywaj na słoneczku jak najwiecej teraz.wiem o czym mówisz.. ja się bujam z niedoborem już x lat.. nie wiem czemu nie mogę jej przyswoić normalnie..
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
przebywaj na słoneczku jak najwiecej teraz.wiem o czym mówisz.. ja się bujam z niedoborem już x lat.. nie wiem czemu nie mogę jej przyswoić normalnie..
Będzie dobrze!!!! Trzymam mocno kciuki!!!!Trzymajcie za nas kciuki ! Dziś to mam stracha !
ja bym przełożyła.Witajcie dziewczyny. To moja pierwsza ciąża (37 lat) i jak każda tu zgromadzona pragnę utulić moje maleństwo jak najszybciej. Wg kalkulatora jestem w 6 tygodniu ciąży. Czy sądzicie że to za wcześnie by pojawić się u ginekologa? Dodam, że problemów na ten moment brak, objawy raczej niewielkie. Poza oczywiście brakiem miesiączki bolące piersi i podbrzusze. Od soboty zaczynam urlop, zaszywamy się z mężem na Mazurach. Urlop zaplanowany już jakieś pół roku temu. Umówiłam się na ten czwartek na wizytę aczkolwiek waham się potwornie czy jej nie odmówić. Wiele z was pisze że wiek ciąży 5 plus 3 dni to za mało by zobaczyć cokolwiek w USG... Chyba przeloze te wizytę na początek miesiąca. Wtedy będzie wypadał 8 tydzień. Co radzicie, pomóżcie.. Dodam, że nie wykonałam jak dotąd żadnego nadania z krwi, nie chce się nakręcać..
Trzymam kciukiZa mnie też dziś trzymajcie kciuki o 19:00! nie mogę się doczekać!
Mąż postanowił iść ze mną, co bardzo mnie cieszy!
Ps. Po plamieniach ani śladu
to strasznie smutne co piszesz. Mimo to chciałaś mieć z nim jeszcze jedno dziecko?Fajnie, że macie takich mężów. Mój mąż nie miał nawet wymarzonego pierwszego dziecka, jak mu powiedziałam o.pierwszej ciąży a był w trasie to się śmiał, jak wrócił nie poruszał tematu, nigdy nie płakał ani się nie zwruszal. Nie obchodzi go USG, badania, dzieci są na mojej głowie i nic się raczej już nie zmieni. Jak młoda się okropnie wydzierała jako maleństwo powiedział mi , że chciałaś to masz. I tyle.
bo podobno z mężami jest jak z naleśnikami „pierwszy się do niczego nie nadaje”trzeba zaznaczyć, że to mój drugi mąż. Pierwszy był kompletnie nieczuły. Raz miałam zachciankę ciążowa wieczorem to powiedział, że nie pójdzie do sklepu i koniec
ja też brałam duphaston i luteinę na plamienia i bóle brzucha, ale nie wpływało to na samopoczucie w ogóle. Wiem, że to dopiero po 16 tygodniu widać, ale póki co będę miała nadzieje. Nie dość, że mamy dwóch synków, mąż ma starszego syna z poprzedniego związku, więc na weekend mamy trójkę chłopaków, moja szwagierka też ma 2 synów...czasami się zastanawiam czy to może nie jest tak, że może wszystkie dzieci rodzą się jako chłopcy i później im odpada co nieco? bo chyba jeszcze nie wdziałam na żywo niemowlaka bez siusiaka chociaż jakby był chłopiec to przynajmniej wiedziałabym co i jak, mam już wprawęJa mogę potwierdzić w sumie. Ale ja miałam tak, że mdłości miałam z jednym i z drugim. Z córką były tak męczące że szok, wymiotowałam do końca 16 tyg, tak że musiałam leżeć w łóżku kamieniem, schudłam dużo i w ogóle. Ale też brałam na początku aż luteinę tzry razy na dzień więc nie wiem jak ona wpłynęła na moje samopoczucie. Z synem miałam mniejsze mdłości, znośne, też brałam luteinę ale tylko raz zwymiotowałam. Teraz mam coraz mocniejsze, ale się nie nastawiam no i nie biorę luteinydodam też że z córką mnie bardzo piersi bolały, teraz też, z synem wcale przynajmniej na początku, też karmilam piersią wtedy. Z synem mnie okropnie bolała macica, z córką nie i teraz też prawie wcale. Trzeba chyba czekać do polekowych albo dłużej
Ja teżTrzymajcie za nas kciuki ! Dziś to mam stracha !
objawy niestety o płci ni świadczą. Ja w poprzedniej miałam mega mdłości przez prawie 4 miesiące :/ i znowu był chłopak.mnie też już teraz mniej bolą i wydają się mniej obrzmiałe, ale z tego co pamiętam to z czasem przechodzi. wróci ze zwielokrotnioną siłą po porodzie, jak laktacja ruszy.
A tak poza tym przeczytałam dziś, że jak się nosi pod sercem dziewczynkę to mdłości są większe, mamusie mieszanego towarzystwa potwierdzacie? u mnie w poprzednich ciążach nie miałam nudności i mam dwóch synów, więc może, może....
Tak. Na chwilę obecną to nawet i czwarte chcęto strasznie smutne co piszesz. Mimo to chciałaś mieć z nim jeszcze jedno dziecko?