reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

A jakie smarowidła polecacie dziewczyny?
Myślę że to nie tyle o specyfik chodzi, a o geny. Ja używałam najtańszą oliwkę bambino i nie zrobił mi się żaden rozstęp. Moja mama nie stosowała nic (bo nic w sklepach nie było) i też nie ma rozstępów. Wiadomo, dobrze czymś smarować, żeby poprawić ukrwienie skóry itd, ale jak ktoś ma skłonności do rozstępów to i tak pewnie się jakieś pojawią. Ja się bardziej obawiam że mi jeszcze bardziej skóra obwiśnie, bo wokół pępka mam pełno zmarszczek, które niestety wygładziły się tylko w niewielkim stopniu. A jak się pochylam to już w ogóle tragedia, jsk u 90 lerniej staruszki. No ale brzuch to miałam gigantyczny... Taki 3 tyg przed porodem:
 

Załączniki

  • FB_IMG_1658244628893.jpg
    FB_IMG_1658244628893.jpg
    38,2 KB · Wyświetleń: 81
reklama
Myślę że to nie tyle o specyfik chodzi, a o geny. Ja używałam najtańszą oliwkę bambino i nie zrobił mi się żaden rozstęp. Moja mama nie stosowała nic (bo nic w sklepach nie było) i też nie ma rozstępów. Wiadomo, dobrze czymś smarować, żeby poprawić ukrwienie skóry itd, ale jak ktoś ma skłonności do rozstępów to i tak pewnie się jakieś pojawią. Ja się bardziej obawiam że mi jeszcze bardziej skóra obwiśnie, bo wokół pępka mam pełno zmarszczek, które niestety wygładziły się tylko w niewielkim stopniu. A jak się pochylam to już w ogóle tragedia, jsk u 90 lerniej staruszki. No ale brzuch to miałam gigantyczny... Taki 3 tyg przed porodem:
Faktycznie ogromny :O
 
A stosowała któraś z was po prostu oliwkę do ciała? Ja w zimie tylko tak robię bo mi jest zazwyczaj zimno i muszę się jak najszybciej nasmarować i wskoczyć w piżamę 😂
Ja akurat muszę się czymś smarować no mam problemy skórne. A zimą skóra mi pęka i się rozchodzi to już w ogóle ... Kiedyś strasznie lubiłam j<&j w żelu ale wycofali je. Podpasowala mi mamas babydream. z rosmana ;)
 
Dziewczyny nie nadrobię, ale powiecie mi na jakim etapie byłyście u lekarza i co było widać? Ja byłam tydzień po spodziewanym terminie miesiączki, 5+3 wg om. Na USG pęcherzyk pusty 10.8 mm odpowiadajcy 5+1. Niemożliwe, żeby przesunęła mi sie owulacja bo współżycie było 17.06 a później nie było nic. Dodam, że moja beta początkowo rosła 27% w ciągu 48 godzin. Później nabrała tempa i wzrastała ok 90-110%. Więc martwię sie. Lekarz mówił, że trochę mały ten pęcherzyk jak na tydzień ciąży. Kolejna wizyta 27.07. Ostatnia wizyta 13.07. Beta wtedy wynosiła 15 tys a na USG tylko pusty pęcherzyk. Co myślicie? To moja trzecia ciąża, wcześniej na tym etapie był już zarodek.
Niestety nie poradzisz, musisz czekać. Ja przy becie w dwóch ciążach miałam pęcherzyk ciążowy ale bez zarodka.Dopiero tydzień później zarodek z serduszkiem. Ja teraz byłam przy becie ponad 3 tys i było widać tylko malutki pęcherzyk. Ale jakość sprzętu lekarza jest raczej komunistyczna🙈
 
W kwestii specyfików to ja smarowałam się Elancylem, a jak mi się skończył tym Babydream z rossmana za 1 gr 😉 Po ciąży nie mam żadnych rozstępów, jedyne które mam na ciele, miałam już wcześniej. Teraz też ciekawi mnie, jak będzie z blizną po laparo przy pępku. Jak dziewczyny czegoś się dowiecie ciekawego dajcie znać.
 
Dziewczyny nie nadrobię, ale powiecie mi na jakim etapie byłyście u lekarza i co było widać? Ja byłam tydzień po spodziewanym terminie miesiączki, 5+3 wg om. Na USG pęcherzyk pusty 10.8 mm odpowiadajcy 5+1. Niemożliwe, żeby przesunęła mi sie owulacja bo współżycie było 17.06 a później nie było nic. Dodam, że moja beta początkowo rosła 27% w ciągu 48 godzin. Później nabrała tempa i wzrastała ok 90-110%. Więc martwię sie. Lekarz mówił, że trochę mały ten pęcherzyk jak na tydzień ciąży. Kolejna wizyta 27.07. Ostatnia wizyta 13.07. Beta wtedy wynosiła 15 tys a na USG tylko pusty pęcherzyk. Co myślicie? To moja trzecia ciąża, wcześniej na tym etapie był już zarodek.
U mnie zarodek widoczny w 5+6. Może poszłaś akurat w takim pechowym terminie i np. za dzień, dwa byłoby już coś widać.
 
Cześć dziewczyny,
Czytam wasze wpisy ale odzywam się sporadycznie, bo nie mam zbytnio czasu. Praca + remont w mieszkaniu. Wiec caly dzien na nogach

Gratulacje dla wszystkich dziewczyn juz po wizytach:*
Ja obecnie według OM 6+4. Ja się czuje dobrze, mam wrażliwe tylko sutki, czasami mnie mdli nad ranem albo wieczorem, ale nie wymiotuje. Oby tak dalej :D
U mnie w Toruniu do lekarza zapisały mnie w ramach Nfz na pierwszą wizytę w tygodniu 9+4, uważam, że to stanowczo za późno, ale one uważają inaczej.
Zapisałam się też prywatnie idę w poniedziałek, jednorazowo żeby zobaczyc czy faktycznie jest się z czego cieszyć i tak czytając wasze wpisy czy powinnam tez poprosić zeby założyła mi kartę ciazy w razie co ?
Mam jeszcze pytanie co do opalania, ja jestem dzieckiem słońca :D uwielbiam się opalac, potrafię przesiedzieć caly dzien na plaży,
Od poniedziałku zaczynam urlop, jak to wygląda w ciąży ? Mozna sie opalać, czy nie można ? Macie pewnie większe doświadczenie :)
* to będzie moje pierwsze dziecko, o ile znowu nie dojdzie do poronienia...
Ja słyszałam ze można sie opalać, tylko bezpiecznie jest okrywać głowę. Podobno kobiety mylnie do tego podchodza i zakrywaja brzuch, a najwazniejsza jest wlasnie łepetynka ;)
Hej :) Czy wy też macie zawirowania ze smakiem i węchem? Mnie co chwila coś śmierdzi, jest to bardzo intensywne i bardzo denerwujące. A do tego mam czasami na coś bardzo ochotę, a po chwili nie mogę na to patrzeć. Raz nawet w trakcie obiadu zdarzyło mi się, że zjadłam ok 3/4 talerza i nagle, mimo, że nie byłam jeszcze do końca najedzona, stwierdziłam, że nie przełknę ani kęsa więcej tego paskudztwa, które jeszcze chwilę wcześniej mi smakowało. Ostatnio nawet czekolada mi zajeżdżała ogórkami małosolnymi, o które niedawno wybłagałam mamę, a teraz najchętniej wyrzuciłabym je do kosza, bo przy każdym otwarciu lodówki je czuje i musze wstrzymywać oddech, żeby nie zwymiotować.
W poprzednich ciążach nie miałam takich atrakcji... pewnie to normalne, ale nieco denerwujące..... Też tak macie?
O tak, ja mam straszne zmiany, i z zapachami i smakiem. W calym domu smierdzi mi kuwetą kota, mimo tego że jest w niej czysto. A jak otwieram lodówkę, to zbiera mnie na wymioty. Nie ma bata, ze zrobie obiad z surowego mięsa.. W ogole nie moge sie zmusic do gotowania, a ogolnie bardzo to lubię 🤷‍♀️ mam nadzieje, ze gora 4 tygodnie i wszystko wroci do normy.
A jakie smarowidła polecacie dziewczyny?
Ja tez najwięcej dobrego slyszalam o mustelli, więc ja używam :)
 
reklama
Do góry