Serce mi mówiło, żeby nie robić tej bety. Ale ten lekarz mi dal skierowanie i kazał, więc zrobiłam. Sama z siebie już nie dałabym rady fundować sobie tyle stresu.
Terminu na Medicover zostawiają wiele do życzenia - u mnie jest cyrk z terminami. Koleżanka w 34 tygodniu ciąży ma problem, żeby dostać się do swojego ginekologa... A wiecie - co wizyta do kogoś innego to też trochę słabo.
Ja umówiłam się jeszcze na NFZ i pójdę zobaczyć jak będzie taka wizyta wyglądała, bo nie byłam nigdy w życiu u ginekologa na NFZ. Chciałabym chodzić na NFZ + prywatnie / Medicover.
Chociaż ten ostatni to mnie ostatnio wk..., tzn denerwuje.