Cześć dziewczyny
ja również mam nadzieję, że będę marcową mamusią. Termin mam na 2 marca
natomiast moja ciąża od 12 tygodnia jest bardzo trudna, byłam w szpitalu z dwoma krwotokami. Od miesiąca leżę w łóżku żeby wyleżec krwiaka, który nie chce dać za wygraną
i tak leżąc wsłuchuje się w każdy sygnał mojego organizmu i się stresuję czy wszystko jest okej. Mam do Was kilka pytań bo już nie wiem czy wariuję - obecnie mam 16t1d i nadal odczuwam takie ciągnięcie w podbrzuszu, coś jakby na okres, nie jest to ból, ale taki dziwny dyskomfort. Czy któraś z Was tak ma i wszystko jest w porzadku? Dodatkowo od wczoraj czasem czuję ból pleców, krzyża, ale tylko z jednej strony. Dziś też pierwszy raz doświadczyłam takiego jakby stawiania brzucha, tylko z jednej strony zrobił się taki twardy z samego rana jak się obudziłam. To moja pierwsza ciąża, dlatego jestem taka zestresowana i nie wiem co jest normalne, a co jest alarmujące. Plus te moje przejścia, które do tej pory miałam. Na domiar złego przy ostatnim USG usłyszałam, że łożysko tworzy się nisko i zasłania ujście wewnętrzne szyjki
będę wdzięczna za podzielenie się Waszymi doświadczeniami