reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2022

Dziewczyny, a lekarz rodzinny może kontrolować tarczycę? W poprzedniej, straconej ciąży miałam tarczycę 2.6 i mój gin twierdził, że jest w porządku, nie chciał mi nic przepisać 🙄 obecnie mam 1.6, wiadomo na NFZ ciężko znaleźć endokrynologa i długie terminy, a znowu iść prywatnie, zapłacić 200 zł za wizytę i dowiedzieć się, że muszę brać Euthyrox i co kilka tygodni wchodzić na dwie minuty do gabinetu, żeby powiedział, czy zwiększamy lub zmniejszamy dawkę i bulić za każdą wizytę to średnio. Jak to wygląda u Was? Macie jakieś teleporady, chodzicie do rodzinnego, czy endokrynolog prywatnie/NFZ lub Wasz ginekolog to ogarnia? 😀
Ja chodzę w luxmedzie, ale pamiętaj ze z karta ciąży jak dostaniesz skierowanie od lekarza rodzinnego na NFZ to poradnia endokrynologiczna- nieważne gdzie i jakie są obecnie kolejki- musi znaleźć Ci termin w ciągu 7 dni :) a później wiadomo wizyty już można mieć co ile trzeba. Jak dostałam hashimoto po poprzedniej ciąży to we Wrocławiu dowiedziedzualam się w przychodni ze termin oczekiwania jakieś 8 lat… a ja miałam bardzo silne nagle hashi i na cito skierowanie- to babeczka w rejestracji powidziAla mi ze z takimi wynikami jak moje to może uda się termin za rok ;p ale ze jakbym była w ciąży to wiadomo w tydzień miejsce musza znaleźć. Wiec ja bym tak zrobiła :)
 
reklama
Hej Dziewczyny lekarz dziś zasugerował mi abym po pierwszym trymestrze zaszczepila się na covida... Jak wy się na to zapatrujecie?
 
Hej Dziewczyny lekarz dziś zasugerował mi abym po pierwszym trymestrze zaszczepila się na covida... Jak wy się na to zapatrujecie?
ja pierwsza dawkę przyjęłam przed ciążą, a druga przyjęłam, w połowie cyklu w którym zaszłam, po pierwszej dawce zero objawów, poza bolaca ręką, po drugiej, wieczorne drgawki i podwyższona temperatura. Po drugiej dawce objawy były jednodniowe.
 
Hej Dziewczyny lekarz dziś zasugerował mi abym po pierwszym trymestrze zaszczepila się na covida... Jak wy się na to zapatrujecie?
Ja zdążyłam tylko 1 dawkę, a potem się okazało że zaciążyłam. Będę chciała drugą, ale biję się z myślami kiedy.... Na pewno w drugim trymestrze, ale nie chcę zbyt wcześnie. Z drugiej strony jeżeli zachoruję to też może być nieciekawie. Mój ginekolog mi opowiadał, że był na konferencji i lekarze opowiadali o przypadkach młodych, zdrowych dziewczyn w ciąży, gdzie po przejściu covid były poważne komplikacje a nawet przypadki śmiertelne.
 
reklama
Już sama nie wiem :( Apka pokazuje 5+2, ale przedwczoraj na USG nie było widać nawet pęcherzyka... (niewykluczone, że słaby sprzęt). Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, ale bardzo się tym stresuję ;(

U mnie przyrost bety cały czas był w dolnych granicach, na początku miałam przyrost tylko około 40% ale problemem okazał się spadający progesteron, dostałam dodatkową dawkę i ruszyło już prawidłowo. Zarodek idealnie odpowiada OM wiec rozwija się prawidłowo. Lekarz mi mówił, ze już takie rzeczy widział co do bety ze nic go nie zdziwi.
 
Do góry