reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2022

Dziewczyny ciąża blizniacza to ogromne ryzyko i dla mnie i dla dzieci. Od poczatku mam ciążę wysokiego ryzyka i nakaz oszczędzającego trybu życia. Jest większe ryzyko wad wrodzonych, dzieci zazwyczaj to wczesniaki, mogą się urodzić bardzo wcześnie jak jeszcze nie będą wykształcone do końca np płuca i spędzić długi czas w inkubatorze. A dla mnie to ogromny stres przez wszystkie miesiące ciąży. Ciągłe wizyty u gina, ciągle zwolnienie lekarskie. Nie tak to sobie wszystko wyobrażałam.

I tak miałam przypadek w rodzinie. Moja babcia miała siostrę bliźniaczkę. Urodziły się ważąc mniej niz 1 kg. W czasach wojny. Nie było inkubatorów to je grzali ciepłymi cegłówkami
Bardzo dużo osób ma naiwne wyobrażenie, co to jest ciąża bliźniacza i z czym wiąże się posiadanie noworodków, niemowląt bliźniaków. Najpierw ciąża wysokiego ryzyka, często 26 tydzień to prawie jak 40 w normalnej ciąży, giga brzuch, giga dolegliwości, potem często urodzenie wcześniaków, czasem skrajnych. Często powikłania przy porodzie. Inkubator. Często spada szansa na karmienie piersią. Ciągle wizyty u lekarzy, okulista, neurolog, fizjoterapeuta itd. W dodatku bardzo duże wydatki na pieluchy, na mleko. Przy jednym dziecku się prawie nie śpi, a tu jest dwoje, jedno śpi, drugie się drze, jak drugie zaśnie, to to pierwsze się drze. To nie jest jak na insta. To jest ciężka harówa, zmęczona jak nie wiem matka (a przy jednym jest często padnięta!!)... Bliźniaki to fajna sprawa, jasne... Ale też koszmar, zmartwienie i wymeczenie do granic możliwości :)
 
reklama
Ja już po wizycie [emoji7] jest [emoji3590] nawet słyszałam jak bije [emoji7][emoji7][emoji7] nie dochodzi TO do mnie Jeszcze... Nie mogę w to uwierzyć [emoji86] pierwszy raz w życiu doczekalm się serduszka [emoji86]
Gratulacje ;) to tak jak u mnie, pierwszy raz dotrwałam do [emoji173]
 
Dziewczyny, jestem załamana 🥺🥺🥺🥺🥺🥺 Mam wynik bety:

5 lipca 35,52
7 lipca 58,87
8 lipca 71,18

porównując 5 do 7 to 68%
a 5 do 8 to 60%

Kalkulator ciążowy mówi nadal ze norma, ale wiem ze tak nie powinno być. Wysłałam wyniki do lekarza i czekam.
Hmmm... 5 do 8 to chyba nadal ponad 100%?

Powiem, że nie wygląda to super, ale chyba za wcześnie na załamywanie rąk.

BARDZO mocno trzymam kciuki i ściskam
 
Dziewczyny, jestem załamana 🥺🥺🥺🥺🥺🥺 Mam wynik bety:

5 lipca 35,52
7 lipca 58,87
8 lipca 71,18

porównując 5 do 7 to 68%
a 5 do 8 to 60%

Kalkulator ciążowy mówi nadal ze norma, ale wiem ze tak nie powinno być. Wysłałam wyniki do lekarza i czekam.
No ale zrobiłaś dzień po dniu 🤔 to na pewno tak się liczy? Mi w szpitalu w ndz wieczorem wyszło 3100, w poniedziałek 3300 i nikt z lekarzy nie powiedział że źle. Tylko odczekali 48h od poniedziałku i w środę miałam ponad 5000 i wypuścili do domu.
Pomiędzy 5 a 7 masz ok przyrost
 
Dziewczyny, jestem załamana 🥺🥺🥺🥺🥺🥺 Mam wynik bety:

5 lipca 35,52
7 lipca 58,87
8 lipca 71,18

porównując 5 do 7 to 68%
a 5 do 8 to 60%

Kalkulator ciążowy mówi nadal ze norma, ale wiem ze tak nie powinno być. Wysłałam wyniki do lekarza i czekam.
Kochana, ale mowilysmy Ci, żebyś nie robiła dziś bety, tylko dopiero jutro... Tak słabo cokolwiek porównać i bez sensu całkowicie.
Trzymam mocno mocno mocno kciuki. Przecież wciąż jest w normie!
Ja już po wizycie 😍 jest ❤️ nawet słyszałam jak bije 😍😍😍 nie dochodzi TO do mnie Jeszcze... Nie mogę w to uwierzyć 🙉 pierwszy raz w życiu doczekalm się serduszka 🙉
Super, gratulacje ♥️
Ja dzisiaj mam wizytę późnym wieczorem i na wszelki wypadek zobaczyłam jeszcze raz betę, żeby wiedzieć na czym stoimy, jeśli na USG nie byłoby nic widać.

Wynik 1606, a w poniedziałek było 409. Więc chyba dobry 😊

A teraz idę zrobić sobie rzęsy na wesele w sobotę 😎
Ja też mam dziś wizytę i zrobiłam rano betę, bo chcę wiedzieć, na czym stoję. Ale wynik będę mieć około 15 :) a wizytę 16:30
 
Dziewczyny ciąża blizniacza to ogromne ryzyko i dla mnie i dla dzieci. Od poczatku mam ciążę wysokiego ryzyka i nakaz oszczędzającego trybu życia. Jest większe ryzyko wad wrodzonych, dzieci zazwyczaj to wczesniaki, mogą się urodzić bardzo wcześnie jak jeszcze nie będą wykształcone do końca np płuca i spędzić długi czas w inkubatorze. A dla mnie to ogromny stres przez wszystkie miesiące ciąży. Ciągłe wizyty u gina, ciągle zwolnienie lekarskie. Nie tak to sobie wszystko wyobrażałam.

I tak miałam przypadek w rodzinie. Moja babcia miała siostrę bliźniaczkę. Urodziły się ważąc mniej niz 1 kg. W czasach wojny. Nie było inkubatorów to je grzali ciepłymi cegłówkami
Rozumiem twój stres, ale teraz musisz myśleć pozytywnie. Wszystko będzie dobrze i się jakoś ułoży :) Ściskam Cię. Dbaj o siebie.
 
Bardzo dużo osób ma naiwne wyobrażenie, co to jest ciąża bliźniacza i z czym wiąże się posiadanie noworodków, niemowląt bliźniaków. Najpierw ciąża wysokiego ryzyka, często 26 tydzień to prawie jak 40 w normalnej ciąży, giga brzuch, giga dolegliwości, potem często urodzenie wcześniaków, czasem skrajnych. Często powikłania przy porodzie. Inkubator. Często spada szansa na karmienie piersią. Ciągle wizyty u lekarzy, okulista, neurolog, fizjoterapeuta itd. W dodatku bardzo duże wydatki na pieluchy, na mleko. Przy jednym dziecku się prawie nie śpi, a tu jest dwoje, jedno śpi, drugie się drze, jak drugie zaśnie, to to pierwsze się drze. To nie jest jak na insta. To jest ciężka harówa, zmęczona jak nie wiem matka (a przy jednym jest często padnięta!!)... Bliźniaki to fajna sprawa, jasne... Ale też koszmar, zmartwienie i wymeczenie do granic możliwości :)
Dokładnie o to mi chodzi i cieszę się że choć ty mnie rozumiesz 🙂
 
@Agnes4312 na pewno dacie radę w końcu, bo jak nie jak tak. 😊 A powiedz, co partner na wieść o bliźniakach? Najważniejsze to mieć w tatusiu wsparcie, by też wstawał w nocy karmić (jeśli mm), przewijać, lulać itd :) Albo jak jedno na piersi, a drugiemu trzeba zmienić pieluchę, to żeby to zrobił :) By obiad umiał ogarnąć, a jakby jeszcze naczynia zmył, ho ho...
 
reklama
Ja już po wizycie 😍 jest ❤️ nawet słyszałam jak bije 😍😍😍 nie dochodzi TO do mnie Jeszcze... Nie mogę w to uwierzyć 🙉 pierwszy raz w życiu doczekalm się serduszka 🙉
Jeju super 😀 dołączasz do grona szczęśliwych słuchaczek 😀😀 gratuluje !
Odwołałam wizytę u tej kobiety i zaklepalam na 20:00 u faceta, który podobno robi. Teraz jestem spokojna. Dzięki za podpowiedzi ♥️
No i super teraz przynajmniej wiesz ze wyjdziesz z gabinetu z pełnym obrazem sytuacji 😊
Ja dzisiaj mam wizytę późnym wieczorem i na wszelki wypadek zobaczyłam jeszcze raz betę, żeby wiedzieć na czym stoimy, jeśli na USG nie byłoby nic widać.

Wynik 1606, a w poniedziałek było 409. Więc chyba dobry 😊

A teraz idę zrobić sobie rzęsy na wesele w sobotę 😎
Koniecznie daj znać po wizycie 😊

Myślicie ze mogę sobie zrobić kontrolnie betę? Kurde za dobrze się czuje I chciałabym to chyba sprawdzić
 
Do góry