Marcowe mamy 2022

[Magda933]

No wiadomo dużo zależy od genów racja. Ja jako dziecko zawsze byłam drobna i chudziutka dopiero w wieku nastoletnim nabrałam normalnej tkanki tłuszczowej hehe. Ogólnie ja przyszłam na świat jako wcześniak i mama mówiła że miałam 1800g. Dlatego chciałabym aby moja mała miała ponad 2kg jeszcze ma troszkę czasu. Ogólnie ja mam 160cm i wagę przed ciąża 53/55 kg max i wszyscy tak czy siak mówią że chuda jestem ‍♀. Mąż za to ma 180cm i po nad 90kg ale jest szczupły w mięśniach ma więcej wagi I w nogach.
Wiem że moja mała ma dość długie nóżki hehe przynajmniej będzie laska z niej .

A dziewczyny powiedzcie mi gdzie kupić łóżeczko? Takie standardowe 120x60 z szuflada na dole i aby się dało wyjść szczebelki a później wstawić tą taka deseczke jak już dzidzia będzie umiala sama chodzić i będzie taka bardziej kumata hehe.
Prawie już wszystko mam, muszę tylko wyprać ciuszki sprawdzić czy z nich mi czegoś brakuje. Wózek zamówiony razem z fotelikiem.
Do tego muszę ją swoją torbe naszykować aż wstyd że Jeszcze jej nie mam spakowanej

 

[KaśkaLi95]

Mi np lekarka mówiła, że jakoś tam zbadano i genetycznie dzieci najczęściej dziedziczą wagę urodzeniową po rodzicach matki że drugie pokolenie, nie po rodzicach. A z wagi urodzeniowej nie ma co szacować przyszłości szwagier urodzony w terminie miał 2300 a teraz chłop prawie 2 metry i kruszynka kiedyś urośnie

 

[KaśkaLi95]

No wiadomo dużo zależy od genów racja. Ja jako dziecko zawsze byłam drobna i chudziutka dopiero w wieku nastoletnim nabrałam normalnej tkanki tłuszczowej hehe. Ogólnie ja przyszłam na świat jako wcześniak i mama mówiła że miałam 1800g. Dlatego chciałabym aby moja mała miała ponad 2kg jeszcze ma troszkę czasu. Ogólnie ja mam 160cm i wagę przed ciąża 53/55 kg max i wszyscy tak czy siak mówią że chuda jestem ‍♀. Mąż za to ma 180cm i po nad 90kg ale jest szczupły w mięśniach ma więcej wagi I w nogach.
Wiem że moja mała ma dość długie nóżki hehe przynajmniej będzie laska z niej .

A dziewczyny powiedzcie mi gdzie kupić łóżeczko? Takie standardowe 120x60 z szuflada na dole i aby się dało wyjść szczebelki a później wstawić tą taka deseczke jak już dzidzia będzie umiala sama chodzić i będzie taka bardziej kumata hehe.
Prawie już wszystko mam, muszę tylko wyprać ciuszki sprawdzić czy z nich mi czegoś brakuje. Wózek zamówiony razem z fotelikiem.
Do tego muszę ją swoją torbe naszykować aż wstyd że Jeszcze jej nie mam spakowanej

Co do łóżeczka to my kupowaliśmy dla pierwszego dziecka stacjonarnie w sklepie z akcesoriami wózkami itd. u nas najpopularniejsze to są w sklepie z marki Klupś albo Drewex ale to myślę, że regionami mają jakieś konkretnej firmy. Co do wyjmowania szczebelków to teraz już na prawdę te łóżeczka mają full opcję że właśnie demontujesz cały bok np i wstawiasz tylko barierkę dla większego dziecka albo jakieś opuszczane boki mają wystarczy poszukać nawet w necie i jest co się chce a co do szuflady hmmm myślę, że większość mam ze stażem Ci powie, że nie spełnia ona swojego zadania. Urywają się te szyny od rolek, szuflada wypada, na płycie co ją pokrywa jak dziecko jest na najwyższym poziomie to tylko kurz się zbiera. W efekcie starszak robi sobie z szuflady kryjówkę a trzyma się w niej wszelkie pierdoły ale to już kto co chce

 

[nafoczka]

Może Cię pocieszę ja w 24 tyg miałam 2.5cm i lejek. Pojechałam do szpitala na steryd żeby małej płucka się rozwinęły. Dostałam zalecenia ostrożne i jak najwięcej leżeć ale też nie do końca to wychodziło jeszcze święta od rodziny do rodziny i dziś kontrola 29+0 szyjka 2.9 . Z zaleceń magnez w dużej dawce , dużo pić i luteina tyle mój doktor nie zaleca passer bo mówi że jest dużo infekcji od niego i daje tyle Co lezenie. W przypadkach skracania daje szew. A jeszcze żeby Cię pocieszyc że mną w szpitalu była dziewczyna która miała szyjkę 0.7mm i była w 32tyg . Ona nic nie leżała nie umiała i do dziś sobie chodzi szyjka trzyma także najważniejsze żeby trzymała! Zatem Trzymaj sie mamusia dasz rade

To ja tez donosiłam do 36tc poprzednia ciaze z szyjka 0.8. Teraz mam szew od 17tc i szyjka caly czas 4cm az lekarka się dziwi. Dzis mialam wizyte. Ja mam dopiero 27tc a dzidzia waży ok 1100. Clexan, acard luteina i magnez poki co podtrzymane. I zabieram się za wyprawke pomału

 

[Ann_]

Ja jeszcze nie mam porównania bo pierwsze dziecko, ale próbuje szacować mniej więcej ja się urodziłam 3200 i 53 cm, obecnie 160cm. Mąż niewiele większy bo 3500 i obecnie niecałe 180. Natomiast moi rodzice też do wysokich nie należą a mimo to moja siostra miała ponad 4 kg i 63 cm także ci to dopiero mieli niespodziankę jak po mnie im się taki mały olbrzym urodził
Jeszcze kilka tygodni i zaczniemy wszystkie po kolei wysyłać wyniki naszych dzieciaczków

no tak, na pewno zdarzaja sie takie przypadki. Odchylenia od norm. Dzialaja pewbie tez inne czynniki niż tylko genetyka.

 

[StopKlatka]

To ja tez donosiłam do 36tc poprzednia ciaze z szyjka 0.8. Teraz mam szew od 17tc i szyjka caly czas 4cm az lekarka się dziwi. Dzis mialam wizyte. Ja mam dopiero 27tc a dzidzia waży ok 1100. Clexan, acard luteina i magnez poki co podtrzymane. I zabieram się za wyprawke pomału

Super widzisz ja już tez wyprawkę robię żeby później nie na gwałt Duza dzidzia wszystko wporzadku byle do przodu Moja kluska na ostatniej wizycie w 29tyg 1.8kg także w nocy już pospane budzi mnie tak się kotłuje. Jeśli chodzi o leki to podobnie Tylko dodatkowo luteina, duphaston i bez acardu. U mnie szyjka tera od 24tyg 2.5 trochę lejkowata ale bez szwu. Mam nadzieję ze chociaż do 38 dotrwam

 

[KaśkaLi95]

no tak, na pewno zdarzaja sie takie przypadki. Odchylenia od norm. Dzialaja pewbie tez inne czynniki niż tylko genetyka.

Właśnie ja miałam pierwsze dziecko duże a wcale dużo nie przytyłam, urodziłam to skończyły się kilogramy ciążowe a niektórzy spekulowali, że a bo słodkiego dużo jadłam, moja pierwsza ciąża była w wieku 21 lat to sobie z mężem na maczka jeździliśmy, inne szybkie jedzonko i miałam przytyki, że sama tak "upasłam" a to właśnie nie prawda. Że w drugą stronę można nie dokarmić jak samemu się ma obfite wymioty albo za bardzo się trzyma dietę. A tak to wpływ pewnie ma wydolność łożyska, starzenie się go itd.

 

[nafoczka]

Super widzisz ja już tez wyprawkę robię żeby później nie na gwałt Duza dzidzia wszystko wporzadku byle do przodu Moja kluska na ostatniej wizycie w 29tyg 1.8kg także w nocy już pospane budzi mnie tak się kotłuje. Jeśli chodzi o leki to podobnie Tylko dodatkowo luteina, duphaston i bez acardu. U mnie szyjka tera od 24tyg 2.5 trochę lejkowata ale bez szwu. Mam nadzieję ze chociaż do 38 dotrwam

A to lutke mam i nospe. Dupka brałam w 1trym. Z Wiktorem właśnie ze względu na lej wewnętrzny na 1.8cm byl założony szew a teraz profilaktycznie i nie gdybam i nie rozważam grunt że jest ok. Który masz tydzień?
Ja dostslam trzy paki ciuszków i chcialam wiedzieć co jest a co dokupić i wychodzi ze nic no oprócz kosmetyków teraz tylko obserwuje co rossman wrzuca nowego bo z kartą rossne nie wychodzi tak źle
chce wszystko wyprac i wyprasowac żeby w razie czego maz nie został z tym i 2 dzieci sam

 

[StopKlatka]

A to lutke mam i nospe. Dupka brałam w 1trym. Z Wiktorem właśnie ze względu na lej wewnętrzny na 1.8cm byl założony szew a teraz profilaktycznie i nie gdybam i nie rozważam grunt że jest ok. Który masz tydzień?
Ja dostslam trzy paki ciuszków i chcialam wiedzieć co jest a co dokupić i wychodzi ze nic no oprócz kosmetyków teraz tylko obserwuje co rossman wrzuca nowego bo z kartą rossne nie wychodzi tak źle
chce wszystko wyprac i wyprasowac żeby w razie czego maz nie został z tym i 2 dzieci sam

Ja mam 29+5 dziś i właśnie czuje jakby miednice brzuch nwm ciężko określić jak leżę bo jak wstanę przechodzi a tak boli jak byk a znów staram sie oszczędzać i polegiwac tylko jak.... Z wyprawki to już wózek kupiony ciuszki butelki laktator dziś kosmetyki ,nadchodzi fotelik pozostanie łóżeczko remont pokoiku i jakieś pierdy ... Najważniejsze że skompletowana torba do szpitalaFajnie ze masz od kogo dostac to dużo bardzo zostaje w kieszeni na coś innego

 

[teczowyrobaczek]

Dziewczyny potrzebuję rady, mój mąż wziął się za malowanie sypialni, mieliśmy nie wykończoną, a teraz będziemy się tam przeprowadzać. Kapnęła mu farba na panele i niewiele myśląc wziął rozpuszczalnik ja siedziałam w salonie, ale zapach rozniósł się po całym domu, od razu otworzyłam okna, zrobiłam przeciąg, tamten pokój pozamykany, zaizolowany, kilka minut czułam ten rozpuszczalnik i to nie bezpośrednio z butelki, ani nie siedziałam w tym pokoju gdzie był używany, przechodziłam tylko korytarzem . Myślicie, że mogło to coś zaszkodzić dziecku?