reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2022

Cześć dziewczyny :) Macie jakieś swoje doświadczenia z covidem? Czy któraś z Was przechodziła w ciąży? Jaki był przeboeg? Jakieś skutki dla ciąży? I czym się leczyłyście?
 
reklama
Cześć dziewczyny :) Macie jakieś swoje doświadczenia z covidem? Czy któraś z Was przechodziła w ciąży? Jaki był przeboeg? Jakieś skutki dla ciąży? I czym się leczyłyście?
Ja właśnie jestem w trakcie ale na szczęście już przechodzi. Zaczęło sie w pierwszy dzień świat gorączka która utrzymywała sie przez 24h. Później doszedł ból pleców i nóg, ogólne rozbicie i zmęczenie. Następnie dopadł mnie katar i kaszel, początkowo suchy a później bardziej mokry który w sumie jeszcze się utrzymuje. Leżałam i odpoczywała ile tylko się dało, na gorączkę brałam paracetamol i syrop na kaszel. Na szczęście nie potrzebowałam innych leków i mam nadzieje ze już nie będę. Mała fika tak jak fikala i dobrze się czuje🙂 Mój 10 letni syn miał gorączkę, ból gardła i ogólnie był słaby przez kilka dni, ale bez kaszlu i kataru. Mojego męża dopadł głównie ból nóg i osłabienie, ale bez kaszlu i gorączki. Każde z nas trochę inaczej przechodziło
 
Hej dziewczyny ;)
Dawno mnie nie było ale poczytuje sobie tutaj. Święta przeleciały, sylwester też, od kąd dostałam pozwolenie na funkcjonowanie wmiare normalne to cały czas się martwiłam o szyjkę. Starałam się dużo leżeć, ale kilka miejsc i sklepów obleciałam ale rozłożone w czasie nie w jeden dzień heh. Między czasie też byłam byłam kontroli na patologi I było okej chociaż wydawało mi się że kilka milimetrów się skróciła ale doktor powiedział że niebezpiecznie robi się jak szyjka ma 1.5cm a u mnie było ponad 2cm bez rozwarcie idp. Mialam też echo serduszka małej, wszystko wyszło w porządku i to mnie cieszy że ma całe serduszko. Też miałam po światach ostatnie 3cie prenatalne i wyszło też okej, oprócz tego że ma małą główkę ale nie dużo suma sumarum stwierdzili wszyscy ze to moje geny bo ja też mam małą głowę, wiecie czapki okulary ciężko mi kupić najlepiej na dziale dziecięcym hehe.
Dziś miałam standardową kontrole u swojej ginekolog i też wszystko w porządku, tylko troszkę mnie martwi bo z wyliczeń waga nie poszła do góry, troche się zmartwiłam ale lekarka powiedziała że to nie jest jeszcze etap do martwienia się bo może się mylić bo inny aparat inny sprzęt i że te pomiary są takie przypuszczalne ale będę u niej za 2tyg wiec mam nadzieje że przybierze mi na wadze bo ja poszłam 2kg do przodu.
No i z szyjką jest okej ma ponad 3cm, ale powiedziała że na tym etapie juz nie muszę się martwić tą szyjką, wiadomo odpoczywać ale leżeć plackiem nie muszę. U mnie będzie cięcie więc będzie wcześniej niż 8 marzec więc być może pod koniec lutego, mam nadzieję że będzie wszystko okej.
Na tym etapie mam pilnować ruchów i tyle.

A wy miałyście tak że w pomiarach wam maluchy wyszly ciut mniejsze niż powinny? Generalnie miesci się w normach. Co mogę zrobić by mała przybrała chociaż wiem że to pewnie nie odemnie zależy 🤦‍♀️ mam nadzieję że nie potrzebnie się martwię..
 
Hej dziewczyny ;)
Dawno mnie nie było ale poczytuje sobie tutaj. Święta przeleciały, sylwester też, od kąd dostałam pozwolenie na funkcjonowanie wmiare normalne to cały czas się martwiłam o szyjkę. Starałam się dużo leżeć, ale kilka miejsc i sklepów obleciałam ale rozłożone w czasie nie w jeden dzień heh. Między czasie też byłam byłam kontroli na patologi I było okej chociaż wydawało mi się że kilka milimetrów się skróciła ale doktor powiedział że niebezpiecznie robi się jak szyjka ma 1.5cm a u mnie było ponad 2cm bez rozwarcie idp. Mialam też echo serduszka małej, wszystko wyszło w porządku i to mnie cieszy że ma całe serduszko. Też miałam po światach ostatnie 3cie prenatalne i wyszło też okej, oprócz tego że ma małą główkę ale nie dużo suma sumarum stwierdzili wszyscy ze to moje geny bo ja też mam małą głowę, wiecie czapki okulary ciężko mi kupić najlepiej na dziale dziecięcym hehe.
Dziś miałam standardową kontrole u swojej ginekolog i też wszystko w porządku, tylko troszkę mnie martwi bo z wyliczeń waga nie poszła do góry, troche się zmartwiłam ale lekarka powiedziała że to nie jest jeszcze etap do martwienia się bo może się mylić bo inny aparat inny sprzęt i że te pomiary są takie przypuszczalne ale będę u niej za 2tyg wiec mam nadzieje że przybierze mi na wadze bo ja poszłam 2kg do przodu.
No i z szyjką jest okej ma ponad 3cm, ale powiedziała że na tym etapie juz nie muszę się martwić tą szyjką, wiadomo odpoczywać ale leżeć plackiem nie muszę. U mnie będzie cięcie więc będzie wcześniej niż 8 marzec więc być może pod koniec lutego, mam nadzieję że będzie wszystko okej.
Na tym etapie mam pilnować ruchów i tyle.

A wy miałyście tak że w pomiarach wam maluchy wyszly ciut mniejsze niż powinny? Generalnie miesci się w normach. Co mogę zrobić by mała przybrała chociaż wiem że to pewnie nie odemnie zależy 🤦‍♀️ mam nadzieję że nie potrzebnie się martwię..
Każde dziecko rośnie inaczej więc nie masz się co martwic ☺️ mój maluch ciągle na pomiarach wychodzi pod górną granicę normy, moja siostrzenica z kolei na każdych badaniach wychodziła poniżej normy albo na dolnej granicy. Urodziła się zdrowa dziewczynka 10 pkt, równe 3 kg wagi i 50 cm ☺️ dodatkowo urodziła się w 42 tygodniu a mimo to nikt nie mówił że jest jakaś malutka. Taka jej uroda po prostu ☺️ ja bym chyba wolała żeby młody też był drobniejszy bo jak tak dalej pójdzie to przyjdzie mi rodzić ponad 4 kg dziecko 🙈 trochę to przerażające 😅
 
Każde dziecko rośnie inaczej więc nie masz się co martwic ☺️ mój maluch ciągle na pomiarach wychodzi pod górną granicę normy, moja siostrzenica z kolei na każdych badaniach wychodziła poniżej normy albo na dolnej granicy. Urodziła się zdrowa dziewczynka 10 pkt, równe 3 kg wagi i 50 cm ☺️ dodatkowo urodziła się w 42 tygodniu a mimo to nikt nie mówił że jest jakaś malutka. Taka jej uroda po prostu ☺️ ja bym chyba wolała żeby młody też był drobniejszy bo jak tak dalej pójdzie to przyjdzie mi rodzić ponad 4 kg dziecko 🙈 trochę to przerażające 😅
Dziękuję za słowa otuchy :) mam nadzieję że na następnej wizycie za 2 tyg będzie już ponad 2kg bo póki co ma niecałe 2kg, ogólnie doktorka powiedziała że to nie będzie duży bobas więc zdaję sobie sprawę że będzie filigramowa ale żeby chociaż miała kolo tych 3kg ale słyszałam że na aparatach usg granica błędu jest nawet do 500gram więc liczę na to że jej ułożenie też było takie trudniejsze do zmierzenia haha bo głową u Góra nogi na dole dziś pupą na pęcherzu siedziała 🤣
 
Dziękuję za słowa otuchy :) mam nadzieję że na następnej wizycie za 2 tyg będzie już ponad 2kg bo póki co ma niecałe 2kg, ogólnie doktorka powiedziała że to nie będzie duży bobas więc zdaję sobie sprawę że będzie filigramowa ale żeby chociaż miała kolo tych 3kg ale słyszałam że na aparatach usg granica błędu jest nawet do 500gram więc liczę na to że jej ułożenie też było takie trudniejsze do zmierzenia haha bo głową u Góra nogi na dole dziś pupą na pęcherzu siedziała 🤣
To myślę że wcale nie taki malutki bobasek 😉 mój miał na prenatalnych w 29+2 1504 g, obecnie 30+6 i przypuszczam że ma może jakieś 1800 g. Lekarka mówi że jest zawsze większy niż przeciętnie 😁 akurat tak się teraz złożyło że jedną wizytę kontrolną mam w piątek 7go a kolejną już 13go więc na pewno na którejś się dowiem ile waży ☺️
 
To tez duzo zalezy od rodzicow dziecka. Moja siostra dwojke dzieci urodzila w terminie(jedno tydzien przed) i mialy ok 3kg-3,2kg ale oni sa oboje 160cm(jej maz tez podobnie) natomiast my z mezem mamy 170-180 cm i nasze dzieci rodza sie wieksze 3600-3900gr, 50-57cm 🤷‍♀️
Chyba 3kg dziecko to spoko wynik, nie takie male.
Moj w 30+0 mial 1575g ale zaloze sie ze urodzi sie blizej 4kg niz 3 :)
 
To tez duzo zalezy od rodzicow dziecka. Moja siostra dwojke dzieci urodzila w terminie(jedno tydzien przed) i mialy ok 3kg-3,2kg ale oni sa oboje 160cm(jej maz tez podobnie) natomiast my z mezem mamy 170-180 cm i nasze dzieci rodza sie wieksze 3600-3900gr, 50-57cm 🤷‍♀️
Chyba 3kg dziecko to spoko wynik, nie takie male.
Moj w 30+0 mial 1575g ale zaloze sie ze urodzi sie blizej 4kg niz 3 :)
Ja jeszcze nie mam porównania bo pierwsze dziecko, ale próbuje szacować mniej więcej 😁 ja się urodziłam 3200 i 53 cm, obecnie 160cm. Mąż niewiele większy bo 3500 i obecnie niecałe 180. Natomiast moi rodzice też do wysokich nie należą a mimo to moja siostra miała ponad 4 kg i 63 cm 🙈 także ci to dopiero mieli niespodziankę jak po mnie im się taki mały olbrzym urodził 😅
Jeszcze kilka tygodni i zaczniemy wszystkie po kolei wysyłać wyniki naszych dzieciaczków ☺️
 
Hej dziewczyny ;)
Dawno mnie nie było ale poczytuje sobie tutaj. Święta przeleciały, sylwester też, od kąd dostałam pozwolenie na funkcjonowanie wmiare normalne to cały czas się martwiłam o szyjkę. Starałam się dużo leżeć, ale kilka miejsc i sklepów obleciałam ale rozłożone w czasie nie w jeden dzień heh. Między czasie też byłam byłam kontroli na patologi I było okej chociaż wydawało mi się że kilka milimetrów się skróciła ale doktor powiedział że niebezpiecznie robi się jak szyjka ma 1.5cm a u mnie było ponad 2cm bez rozwarcie idp. Mialam też echo serduszka małej, wszystko wyszło w porządku i to mnie cieszy że ma całe serduszko. Też miałam po światach ostatnie 3cie prenatalne i wyszło też okej, oprócz tego że ma małą główkę ale nie dużo suma sumarum stwierdzili wszyscy ze to moje geny bo ja też mam małą głowę, wiecie czapki okulary ciężko mi kupić najlepiej na dziale dziecięcym hehe.
Dziś miałam standardową kontrole u swojej ginekolog i też wszystko w porządku, tylko troszkę mnie martwi bo z wyliczeń waga nie poszła do góry, troche się zmartwiłam ale lekarka powiedziała że to nie jest jeszcze etap do martwienia się bo może się mylić bo inny aparat inny sprzęt i że te pomiary są takie przypuszczalne ale będę u niej za 2tyg wiec mam nadzieje że przybierze mi na wadze bo ja poszłam 2kg do przodu.
No i z szyjką jest okej ma ponad 3cm, ale powiedziała że na tym etapie juz nie muszę się martwić tą szyjką, wiadomo odpoczywać ale leżeć plackiem nie muszę. U mnie będzie cięcie więc będzie wcześniej niż 8 marzec więc być może pod koniec lutego, mam nadzieję że będzie wszystko okej.
Na tym etapie mam pilnować ruchów i tyle.

A wy miałyście tak że w pomiarach wam maluchy wyszly ciut mniejsze niż powinny? Generalnie miesci się w normach. Co mogę zrobić by mała przybrała chociaż wiem że to pewnie nie odemnie zależy 🤦‍♀️ mam nadzieję że nie potrzebnie się martwię..
A dlaczego masz już pewne cc?
 
reklama
Do góry