reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2022

reklama
Hej dziewczyny !
Co tam u was ?

Ja dzisiaj byłam na ambulatorium w Krakowie na Kopernika sprawdzić tą szyjkę tak jak mi radziła moja prowadząca.
No i zbadali mnie, I stwierdzili że nie jest tragicznie, że nie ma potrzeby bym zostawała w szpitalu , no i jest zamknięta. Wg nich ma długość bliżej 3cm a wg mojej prowadzącej jest na 2cm, to już sama nie wiem, Łudzę sie że może to leżenie i te leki choć trochę pomogły.
Ale nakaz leżenia mam dalej, nawet obiadu nie mogę zrobić chyba że zdołam zrobić w 15min.
Mówiłam też zauważyłam takie lekkie skurcze co jakiś czas powiedzieli że mogą się takie pojawiać ale jakby mnie jakoś coś bardzo zaniepokoiło albo zabolały bardziej niż zazwyczaj to mam przyjechać, że nawet codziennie mogę przyjeżdżać. Mam nadzieję że nie będę musiała tak jeździć, ze wystarczy ze będę leżeć z wizyty do wizyty.
Pociesza mnie też szwagierka mówiła mi że ona też tak miala w ciąży że skróciła jej się szyjka I też musiała leżeć I te same leki miała, i że jej szyjka wróciła do normy. Chociaż nie wiem czy to możliwe, w googlach piszą że raczej nie wraca już do normy. No i sama już nie wiem ale jestem już trochę spokojniejsza. Mam nadzieję że się już nic więcej nie wydarzy No i zaczynam sobie kompletować torbe dla siebie bo nawet jeszcze piżamy ciążowej nie mam 🙈🙈
 
Też słyszałam, że szyjka nie może się wydłużyć 🤔 może to bardziej niedokładne pomiary lekarzy bo przecież może tak się zdarzyc bo to tylko ludzie.

Ja wam powiem, że im więcej chodzę to mam wrażenie że ciągle mam twardy i taki ciężki brzuch, że macica i dziecko tak mi ciążą jakbym kamienie nosiła 🙈
Pamiętam że już w poprzedniej ciąży było ciężko, ale na pewno nie na tak wczesnym etapie 😱 obawiam sie końcówki. A śledzę na insta taka babeczkę z USA która jest w ciąży z 7 dzieckiem w 37tyg. Jak ona tyle dzieci wynosiła to ja się zastanawiam 😱
 
Też słyszałam, że szyjka nie może się wydłużyć 🤔 może to bardziej niedokładne pomiary lekarzy bo przecież może tak się zdarzyc bo to tylko ludzie.

Ja wam powiem, że im więcej chodzę to mam wrażenie że ciągle mam twardy i taki ciężki brzuch, że macica i dziecko tak mi ciążą jakbym kamienie nosiła 🙈
Pamiętam że już w poprzedniej ciąży było ciężko, ale na pewno nie na tak wczesnym etapie 😱 obawiam sie końcówki. A śledzę na insta taka babeczkę z USA która jest w ciąży z 7 dzieckiem w 37tyg. Jak ona tyle dzieci wynosiła to ja się zastanawiam 😱
No tak, każdy inaczej mierzy też. Chociaż moja kilka razy mierzyla ale może nie tak jak te. No nic trzeba leżeć i być dobrej myśli że się już więcej skracać nie będzie. Już mniejsza połowa została wiec powinno być z górki.
Jakoś dzisiaj lepiej się czuje psychicznie niż te 3 dni temu, czuje ze zdenerwowanie i stres mnie puścił więc jest dobrze.

Też mi ten brzuch czasem twardnieje, ale na kilka sekund więc chyba nie jest źle.
Niezle 7dziecko to chyba już brzuch ma tak rozciągnięty jak kieszeń, podziwiam jak ma się 3jke dzieci a co dopiero 7dme 🙈.
 
Też słyszałam, że szyjka nie może się wydłużyć 🤔 może to bardziej niedokładne pomiary lekarzy bo przecież może tak się zdarzyc bo to tylko ludzie.

Ja wam powiem, że im więcej chodzę to mam wrażenie że ciągle mam twardy i taki ciężki brzuch, że macica i dziecko tak mi ciążą jakbym kamienie nosiła 🙈
Pamiętam że już w poprzedniej ciąży było ciężko, ale na pewno nie na tak wczesnym etapie 😱 obawiam sie końcówki. A śledzę na insta taka babeczkę z USA która jest w ciąży z 7 dzieckiem w 37tyg. Jak ona tyle dzieci wynosiła to ja się zastanawiam 😱
Ja mam od kilku dni tak że zrobię kilka kroków i od razu mam twardy napięty brzuch, dosłownie jakby kamienie w środku. Do tego pobolewa pod brzuchem. Efekt jest taki że zaczęłam bać się ruszać 😕 wizytę mam w czwartek, mam nadzieję że to nie jest objaw skracającej się szyjki. Zauważyłam ostatnio dwa razy delikatne brązowe plamki po tym jak długo na nogach byłam. Myślałam że najgorsze mam już za sobą a widzę że dopiero się rozkręca 🙈
 
Ja mam od kilku dni tak że zrobię kilka kroków i od razu mam twardy napięty brzuch, dosłownie jakby kamienie w środku. Do tego pobolewa pod brzuchem. Efekt jest taki że zaczęłam bać się ruszać 😕 wizytę mam w czwartek, mam nadzieję że to nie jest objaw skracającej się szyjki. Zauważyłam ostatnio dwa razy delikatne brązowe plamki po tym jak długo na nogach byłam. Myślałam że najgorsze mam już za sobą a widzę że dopiero się rozkręca 🙈
Ja tak mam od 5mc ( spinający/stawiający się brzuch plus bole podbrzusza jak na okres) i przy każdej wizycie sprawdzamy szyjkę (wciąż jest twarda, wysoka - obecnie jestem w 33tc). Tez się bałam, ze coś się zaczyna dziać o wiele za wcześnie, ale na szczęście nie. Chce Cię trochę uspokoić, bo nie każde takie objawy zwiastują skradająca się szyjkę, ale tez wiadomo - trzeba to badać, obserwować i w razie większych wątpliwości przyspieszyć wizytę 😉
Może brzuch pobolewa,bo więzadła i macica pracuje, brzuch sie spina często, bo może potrzebujesz więcej magnezu. Każda ciąża jest inna 😊. Co do plamien to sie nie wypowiem, bo tylko raz brudzilam 2 dni tydzień temu po badaniu szyjki.
 
reklama
Do góry