Oczywisvie ze mozna to wola pravodawcyTeraz jest,że pracodawca może rozwiązać umowę jeśli nie jestem po 12 tyg ciąży. Tylko chodzi o to,że szef chce mi przedłużyć umowę ,pytanie czy w ogóle tak można
Tylko się cieszyć ze chce super
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oczywisvie ze mozna to wola pravodawcyTeraz jest,że pracodawca może rozwiązać umowę jeśli nie jestem po 12 tyg ciąży. Tylko chodzi o to,że szef chce mi przedłużyć umowę ,pytanie czy w ogóle tak można
Wydaje mi się że tak, ale nie chcę wprowadzać w błąd bo ja w Polsce nie mieszkam od kilku lat.Teraz jest,że pracodawca może rozwiązać umowę jeśli nie jestem po 12 tyg ciąży. Tylko chodzi o to,że szef chce mi przedłużyć umowę ,pytanie czy w ogóle tak można
na pewno jak teraz pójdziesz na zwolnienie, to nie licz na przedłużenie umowy.Jeżeli w momencie kiedy kończy Ci się umowa jesteś w 12 tyg, to umowa przedłuża się do dnia porodu. W Twoim przypadku tak nie będzie. Jezeli w firmie jest powyżej 20 pracowników, to pracodawca płaci przez cały okres ciąży (jeżeli umowa się zakonczy to chyba raczej zus) jak jest poniżej 20 pracowników to tak przez 33dni, więc idz i z nim porozmawiaj. Myślę, że nic nie stracisz jak z nim pójdziesz i porozmawiasz.
A to nie byłoby tak tak,że jak wezmę załóżmy dzień przed końcem umowy zwolnienie to zostaje wcale bez niczego nawet bez ubezpieczenia? Bo umowa jednak wygasła a ja nie jestem po 12 tygodniu ciąży. Z szefem rozmawiałam i by przedluzyl tylko teraz pytanie,bo lekarz naciska,żebym jednak leżała ze względu na plamienia i zagrożenie. I jeśli jutro po wyjściu ze szpitala wezmę te zwolnienie (nie wiem jak będzie potem,być może plamienia ustaną i będę mogła wrócić do pracy) i będę do końca sierpnia na nim to szef może mi przedłużyć umowę mimo,że jestem dalej na zwolnieniu ? W tym cały sękSzef nie musi ci przedluzyc umowy bo twoja ciaza nie bedzie wyzsza niz 12tc w momencie zakończenia umowy (chyba że cos zmienili w prawie w ciagu ostatniego roku)
Ale jesli nie przedluzy to idziesz na zwolnienie przynajmniej 1 dzien przed loncem umowy i do konca ciazy zus bedzie wyplacal zwolnienie a po porodzie kosiniakowe.
Ja bym porozmawiala z szefem tak po ludzku i spytala sie co zrobi. Popros niech chociaz do dnia porodu ci wystawia. Jesli pojdziesz na zwolnienie to nie jestes kosztem dla pracodawcy (oprocz tych 33 dni) a przynajmniej macierzyński bedzie ci przyslugiwal..
Jesli mialas normalna umowe o prace gdzie odprowadzane byly skladki zdrowotne to jestes chroniona w razie choroby nawet do 30 dni po ustaniu stosunku pracy.A to nie byłoby tak tak,że jak wezmę załóżmy dzień przed końcem umowy zwolnienie to zostaje wcale bez niczego nawet bez ubezpieczenia? Bo umowa jednak wygasła a ja nie jestem po 12 tygodniu ciąży. Z szefem rozmawiałam i by przedluzyl tylko teraz pytanie,bo lekarz naciska,żebym jednak leżała ze względu na plamienia i zagrożenie. I jeśli jutro po wyjściu ze szpitala wezmę te zwolnienie (nie wiem jak będzie potem,być może plamienia ustaną i będę mogła wrócić do pracy) i będę do końca sierpnia na nim to szef może mi przedłużyć umowę mimo,że jestem dalej na zwolnieniu ? W tym cały sęk
jeżeli będzie chciał to może przedłużyć, tak mi się wydajeA to nie byłoby tak tak,że jak wezmę załóżmy dzień przed końcem umowy zwolnienie to zostaje wcale bez niczego nawet bez ubezpieczenia? Bo umowa jednak wygasła a ja nie jestem po 12 tygodniu ciąży. Z szefem rozmawiałam i by przedluzyl tylko teraz pytanie,bo lekarz naciska,żebym jednak leżała ze względu na plamienia i zagrożenie. I jeśli jutro po wyjściu ze szpitala wezmę te zwolnienie (nie wiem jak będzie potem,być może plamienia ustaną i będę mogła wrócić do pracy) i będę do końca sierpnia na nim to szef może mi przedłużyć umowę mimo,że jestem dalej na zwolnieniu ? W tym cały sęk