reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2022

reklama
Ja też się zastanawiałam, czy nie powiedzieć już na tym etapie. Pracę też mam niestety bardzo stresującą i wymagającą całkowitego skupienia. Jednak głównie zależało mi na tym, żeby móc pracować zdalnie, bo z samopoczuciem słabo, nie wspominając o ciągłych wizytach w toalecie i innych atrakcjach... Ogólnie pocieszam się, że mam to niebywałe szczęście, że mam umowę o pracę na czas nieograniczony, ale strach i tak jest.. :/
Też mam taką umowę ale mimo wszystko się stresuje... Ale jak mówisz, jak mamy latać do WC co chwilę i zasypiac przy kompie to lepiej powiedzieć aby wiedzieli co się dzieje i że to nie zaniechanie prac np..
 
ja już powiedzialam odrazu jak tylko robiłam test. Wzięłam właśnie zaświadczenie o ciąży dla szefa (kartę dostanę przy następnej wizycie jak już będą wyniki badań) i on mi wystawia zakaz pracy.ja nie chce ryzykować bo przy poprzedniej stracie chodziłam do pracy a teraz wolę uważać i nie chce mieć sobie znów za złe.tyle dobrze trafiłam że mam takiego szefa 🙂
Mój pracodawca powinien zachować się ok , tak mi się wydaje, ale nigdy nie ma pewności. pracuje tu 6 lat.. myślę że zrozumieją, w miesiąc czasu chce im dać na znalezienie zastępstwa o ile oczywiście będę w stanie , a jak nie to poproszę o pracę zdalna ale wolałbym być ja miejscu i wszystko pozamykać żeby nie został po mnie żaden bajzel jak po koleżance z działu obok która z dnia na dzień poszła i musieliśmy 3 miesiące dochodzić co i jak i poprawiać jej błędy
 
Ja jestem w takiej samej sytuacji:) Charakter pracy ten sam. Myślałam, żeby od września pójść na l4, więc też już po prenatalnych itd., ale fizycznie nie daje rady przez objawy ciążowe. Poza tym bardzo dużo nerwów kosztuje mnie praca. U mnie teraz jest 8 tydzień, a w zeszłym tygodniu zdecydowałam się powiedzieć pracodawcy juz, bo często chodziłam na badania i byłam tydzień na zwolnieniu z powodu nudności. Miałam czas wtedy wszystko chyba przemyśleć i zdecydowałam, że idę od początku sierpnia na l4. Muszę obecnie kilka spraw zamknąć i znikam jak najszybciej. Nie chce się męczyć i stresować teraz. Mamy myśleć przede wszystkim o sobie. Teraz jest czas zeby zadbać o własne zdrowie, maluszka i starać się o wewnętrzny spokój ❤
Ja właśnie nie chce iść na l4 w tym miesiącu bo mam dobry miesiąc pod kątem kasy i chcę aby się wyliczał w moje późniejsze L4 a wiem że ZUS liczy 12 miesiącu ostatnich w których L4 nie było . Poza tym za tydzień koleżanka idzie na 2 tyg urlopu i będę sama na dwóch stanowiskach.... Nie wiem jak dam radę ale tym bardziej muszę powiedzieć aby się nie stresować że coś zawale, musza wiedzieć jaka jest sytuacja i że może się zdarzyć że np nie przyjdę do na pracy bo będę rzygać jak kot 😂
 
Ja właśnie nie chce iść na l4 w tym miesiącu bo mam dobry miesiąc pod kątem kasy i chcę aby się wyliczał w moje późniejsze L4 a wiem że ZUS liczy 12 miesiącu ostatnich w których L4 nie było . Poza tym za tydzień koleżanka idzie na 2 tyg urlopu i będę sama na dwóch stanowiskach.... Nie wiem jak dam radę ale tym bardziej muszę powiedzieć aby się nie stresować że coś zawale, musza wiedzieć jaka jest sytuacja i że może się zdarzyć że np nie przyjdę do na pracy bo będę rzygać jak kot 😂
A ja teraz właśnie przez dwa tygodnie zastępuje koleżankę 🙈🙉 Ciężko... W ogóle nie spodziewałam się tak narzekać, bo ja właśnie pracuję cały czas z domu, ale są takie ciężkie momenty. Spać mi się strasznie chce, albo mi niedobrze i muszę nagle się położyć 🥴 Ale zdecydowałam powiedzieć pracodawcy na tym etapie, właśnie żeby liczyć na jego wyrozumiałość i zrozumienie w temacie. Chyba zrozumie, że moge nie siedzieć cały czas przy komputerze i do lekarza czasem trzeba wyjść. 😊
 
Mój pracodawca powinien zachować się ok , tak mi się wydaje, ale nigdy nie ma pewności. pracuje tu 6 lat.. myślę że zrozumieją, w miesiąc czasu chce im dać na znalezienie zastępstwa o ile oczywiście będę w stanie , a jak nie to poproszę o pracę zdalna ale wolałbym być ja miejscu i wszystko pozamykać żeby nie został po mnie żaden bajzel jak po koleżance z działu obok która z dnia na dzień poszła i musieliśmy 3 miesiące dochodzić co i jak i poprawiać jej błędy
ja powiem krótko.. Zdrowie i dzidziuś są najważniejsze 😄🥰😘
 
Dzięki dziewczyny za wyjaśnienie odnośnie tego słuchania. Faktycznie nie będę już o tym myśleć i się stresować, stało się - włączyła, mam nadzieję że fasolka ma się dobrze i serduszko bije dalej. Dzisiaj od razu wyprzedzę lekarza, i powiem że nie zgadzam się na słuchanie.

Gratuluję oczywiście dzisiejszych dobrych wieści, i trzymam kciuki za kolejne 🤞 🤗

Lecę na miasto poszukać jakiś sukienek, bo mam tylko jedną - nigdy nie chodziłam 🙈 a nie chcę uciskać bejbika spodniami
 
Mnie non stop mieli :/ mąż po pracy wszystko w domu robi, ja się tylko 2 latka zajmuje :/ osłabienie i mdłości i strasznie wykańczają. Jeszcze młoda nie chce spać u siebie i spi między nami od xtyg :/
 
reklama
Do góry