reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2022

Dziewczyny, przepraszam, że tak późno się odzywam. Nadrobię te 20 stron później, więc przepraszam, że się nie odniose do bieżących wpisów. Właśnie przeżyłam taki rollercoaster, że to się w głowie nie mieści.

Rano byłam na 10 na NFZ w Luxmed. Lekarz to burak, ale zleca wszystkie badania i w ogóle, więc go nie skreslalam.
Opierniczyl mnie, że ja śmiem gdzieś wyjeżdżać, jak powinnam na dupie siedzieć i uważać na siebie.
Nic mi nie powiedział w sumie, nie zlecił badań, nie założył karty ciąży, bo wg USG, które zrobił to 6+1 (a jestem 7+4 i 12 dni temu na USG było 5+6), nie ma serca, crl 0.54 i w ogóle. I nara.
Zobacz załącznik 1296493
Wiedziałam, że to oznacza tylko jedno. Każdy chyba wie co.

Na szybko znany lekarz, znalazłam lekarkę mnóstwo ekstra opinii, zwolnił się jej termin na 13:40, na zdjęciach sprzęt igła, centrum prenatalne igła i w ogóle. Poszłam. Miałam wywiad z położna, potem z lekarka, cudowna kobieta. Wszystko jej wyjaśniłam. Zrobiła mi USG.
Dziecko jest PÓŁTORA RAZA większe. Crl 1.21 cm. Serduszko pięknie pracuje. Powiedziała, że pęcherzyk żółtkowy mam przepiękny i z jej doświadczenia, jak jest taki pęcherzyk, to nic złego się nie dzieje. Wiek z pomiarów 7+3 idealny.
Zobacz załącznik 1296497
To było najlepiej wydane 200 zł. Opis z wizyty na dwie strony a4 dostałam i chyba z 8 zdjęć albo i więcej.

Zryczalam się u niej jak mi pokazała pulsujące serce na monitorze jak bóbr.

Przeszłam taki emocjonalny rollercoaster, że hej
Szok że tacy buracy pracują bo jeszcze żeby powiedział że ma kiepski sprzęt i żeby się nie martwić takim stanem ale nic szok🙊 mimo wszystko ogromnie gratuluję i cieszę się że jednak wszystko w porzadku😍😍😍😍
 
reklama
Dziewczyny, przepraszam, że tak późno się odzywam. Nadrobię te 20 stron później, więc przepraszam, że się nie odniose do bieżących wpisów. Właśnie przeżyłam taki rollercoaster, że to się w głowie nie mieści.

Rano byłam na 10 na NFZ w Luxmed. Lekarz to burak, ale zleca wszystkie badania i w ogóle, więc go nie skreslalam.
Opierniczyl mnie, że ja śmiem gdzieś wyjeżdżać, jak powinnam na dupie siedzieć i uważać na siebie.
Nic mi nie powiedział w sumie, nie zlecił badań, nie założył karty ciąży, bo wg USG, które zrobił to 6+1 (a jestem 7+4 i 12 dni temu na USG było 5+6), nie ma serca, crl 0.54 i w ogóle. I nara.
Zobacz załącznik 1296493
Wiedziałam, że to oznacza tylko jedno. Każdy chyba wie co.

Na szybko znany lekarz, znalazłam lekarkę mnóstwo ekstra opinii, zwolnił się jej termin na 13:40, na zdjęciach sprzęt igła, centrum prenatalne igła i w ogóle. Poszłam. Miałam wywiad z położna, potem z lekarka, cudowna kobieta. Wszystko jej wyjaśniłam. Zrobiła mi USG.
Dziecko jest PÓŁTORA RAZA większe. Crl 1.21 cm. Serduszko pięknie pracuje. Powiedziała, że pęcherzyk żółtkowy mam przepiękny i z jej doświadczenia, jak jest taki pęcherzyk, to nic złego się nie dzieje. Wiek z pomiarów 7+3 idealny.
Zobacz załącznik 1296497
To było najlepiej wydane 200 zł. Opis z wizyty na dwie strony a4 dostałam i chyba z 8 zdjęć albo i więcej.

Zryczalam się u niej jak mi pokazała pulsujące serce na monitorze jak bóbr.

Przeszłam taki emocjonalny rollercoaster, że hej
Boże! Bidulko!!! Coś Ty musiała przejść. Chwała, że die trafił ten wolny termin u tej gin :( cieszę się Twoim szczęściem! I że wszystko jest ok!
 
Dziewczyny, przepraszam, że tak późno się odzywam. Nadrobię te 20 stron później, więc przepraszam, że się nie odniose do bieżących wpisów. Właśnie przeżyłam taki rollercoaster, że to się w głowie nie mieści.

Rano byłam na 10 na NFZ w Luxmed. Lekarz to burak, ale zleca wszystkie badania i w ogóle, więc go nie skreslalam.
Opierniczyl mnie, że ja śmiem gdzieś wyjeżdżać, jak powinnam na dupie siedzieć i uważać na siebie.
Nic mi nie powiedział w sumie, nie zlecił badań, nie założył karty ciąży, bo wg USG, które zrobił to 6+1 (a jestem 7+4 i 12 dni temu na USG było 5+6), nie ma serca, crl 0.54 i w ogóle. I nara.
Zobacz załącznik 1296493
Wiedziałam, że to oznacza tylko jedno. Każdy chyba wie co.

Na szybko znany lekarz, znalazłam lekarkę mnóstwo ekstra opinii, zwolnił się jej termin na 13:40, na zdjęciach sprzęt igła, centrum prenatalne igła i w ogóle. Poszłam. Miałam wywiad z położna, potem z lekarka, cudowna kobieta. Wszystko jej wyjaśniłam. Zrobiła mi USG.
Dziecko jest PÓŁTORA RAZA większe. Crl 1.21 cm. Serduszko pięknie pracuje. Powiedziała, że pęcherzyk żółtkowy mam przepiękny i z jej doświadczenia, jak jest taki pęcherzyk, to nic złego się nie dzieje. Wiek z pomiarów 7+3 idealny.
Zobacz załącznik 1296497
To było najlepiej wydane 200 zł. Opis z wizyty na dwie strony a4 dostałam i chyba z 8 zdjęć albo i więcej.

Zryczalam się u niej jak mi pokazała pulsujące serce na monitorze jak bóbr.

Przeszłam taki emocjonalny rollercoaster, że hej
Całe szczęście, że jest happy end! miałam taką samą sytuację w pierwszej ciąży, dlatego już tu pisałam, że kasa nie jest warta tego stresu, którego najadłam się u lekarza na NFZ. Cieszę się, se wszystko jest dobrze i gratuluję ❤️
 
Dziewczyny, przepraszam, że tak późno się odzywam. Nadrobię te 20 stron później, więc przepraszam, że się nie odniose do bieżących wpisów. Właśnie przeżyłam taki rollercoaster, że to się w głowie nie mieści.

Rano byłam na 10 na NFZ w Luxmed. Lekarz to burak, ale zleca wszystkie badania i w ogóle, więc go nie skreslalam.
Opierniczyl mnie, że ja śmiem gdzieś wyjeżdżać, jak powinnam na dupie siedzieć i uważać na siebie.
Nic mi nie powiedział w sumie, nie zlecił badań, nie założył karty ciąży, bo wg USG, które zrobił to 6+1 (a jestem 7+4 i 12 dni temu na USG było 5+6), nie ma serca, crl 0.54 i w ogóle. I nara.
Zobacz załącznik 1296493
Wiedziałam, że to oznacza tylko jedno. Każdy chyba wie co.

Na szybko znany lekarz, znalazłam lekarkę mnóstwo ekstra opinii, zwolnił się jej termin na 13:40, na zdjęciach sprzęt igła, centrum prenatalne igła i w ogóle. Poszłam. Miałam wywiad z położna, potem z lekarka, cudowna kobieta. Wszystko jej wyjaśniłam. Zrobiła mi USG.
Dziecko jest PÓŁTORA RAZA większe. Crl 1.21 cm. Serduszko pięknie pracuje. Powiedziała, że pęcherzyk żółtkowy mam przepiękny i z jej doświadczenia, jak jest taki pęcherzyk, to nic złego się nie dzieje. Wiek z pomiarów 7+3 idealny.
Zobacz załącznik 1296497
To było najlepiej wydane 200 zł. Opis z wizyty na dwie strony a4 dostałam i chyba z 8 zdjęć albo i więcej.

Zryczalam się u niej jak mi pokazała pulsujące serce na monitorze jak bóbr.

Przeszłam taki emocjonalny rollercoaster, że hej
masakra!!!!!! Super że udało ci się dostać tak szybko do innego lekarza! I mimo tych nerwów gratuluję 😘😘
 
Dziewczyny, przepraszam, że tak późno się odzywam. Nadrobię te 20 stron później, więc przepraszam, że się nie odniose do bieżących wpisów. Właśnie przeżyłam taki rollercoaster, że to się w głowie nie mieści.

Rano byłam na 10 na NFZ w Luxmed. Lekarz to burak, ale zleca wszystkie badania i w ogóle, więc go nie skreslalam.
Opierniczyl mnie, że ja śmiem gdzieś wyjeżdżać, jak powinnam na dupie siedzieć i uważać na siebie.
Nic mi nie powiedział w sumie, nie zlecił badań, nie założył karty ciąży, bo wg USG, które zrobił to 6+1 (a jestem 7+4 i 12 dni temu na USG było 5+6), nie ma serca, crl 0.54 i w ogóle. I nara.
Zobacz załącznik 1296493
Wiedziałam, że to oznacza tylko jedno. Każdy chyba wie co.

Na szybko znany lekarz, znalazłam lekarkę mnóstwo ekstra opinii, zwolnił się jej termin na 13:40, na zdjęciach sprzęt igła, centrum prenatalne igła i w ogóle. Poszłam. Miałam wywiad z położna, potem z lekarka, cudowna kobieta. Wszystko jej wyjaśniłam. Zrobiła mi USG.
Dziecko jest PÓŁTORA RAZA większe. Crl 1.21 cm. Serduszko pięknie pracuje. Powiedziała, że pęcherzyk żółtkowy mam przepiękny i z jej doświadczenia, jak jest taki pęcherzyk, to nic złego się nie dzieje. Wiek z pomiarów 7+3 idealny.
Zobacz załącznik 1296497
To było najlepiej wydane 200 zł. Opis z wizyty na dwie strony a4 dostałam i chyba z 8 zdjęć albo i więcej.

Zryczalam się u niej jak mi pokazała pulsujące serce na monitorze jak bóbr.

Przeszłam taki emocjonalny rollercoaster, że hej
Co za burak 😳 najważniejsze że wszystko dobrze 🥰 ja właśnie z tego względu się boję dziś iść mimo, że idę prywatnie 🙈 ale idę do lekarki, która nie chcę żeby prowadziła moją ciążę, więc sobie wkręcam ze jak jej powiem to będzie niemiła albo coś takiego 🙈🤦‍♀️
 
Dziewczyny, przepraszam, że tak późno się odzywam. Nadrobię te 20 stron później, więc przepraszam, że się nie odniose do bieżących wpisów. Właśnie przeżyłam taki rollercoaster, że to się w głowie nie mieści.

Rano byłam na 10 na NFZ w Luxmed. Lekarz to burak, ale zleca wszystkie badania i w ogóle, więc go nie skreslalam.
Opierniczyl mnie, że ja śmiem gdzieś wyjeżdżać, jak powinnam na dupie siedzieć i uważać na siebie.
Nic mi nie powiedział w sumie, nie zlecił badań, nie założył karty ciąży, bo wg USG, które zrobił to 6+1 (a jestem 7+4 i 12 dni temu na USG było 5+6), nie ma serca, crl 0.54 i w ogóle. I nara.
Zobacz załącznik 1296493
Wiedziałam, że to oznacza tylko jedno. Każdy chyba wie co.

Na szybko znany lekarz, znalazłam lekarkę mnóstwo ekstra opinii, zwolnił się jej termin na 13:40, na zdjęciach sprzęt igła, centrum prenatalne igła i w ogóle. Poszłam. Miałam wywiad z położna, potem z lekarka, cudowna kobieta. Wszystko jej wyjaśniłam. Zrobiła mi USG.
Dziecko jest PÓŁTORA RAZA większe. Crl 1.21 cm. Serduszko pięknie pracuje. Powiedziała, że pęcherzyk żółtkowy mam przepiękny i z jej doświadczenia, jak jest taki pęcherzyk, to nic złego się nie dzieje. Wiek z pomiarów 7+3 idealny.
Zobacz załącznik 1296497
To było najlepiej wydane 200 zł. Opis z wizyty na dwie strony a4 dostałam i chyba z 8 zdjęć albo i więcej.

Zryczalam się u niej jak mi pokazała pulsujące serce na monitorze jak bóbr.

Przeszłam taki emocjonalny rollercoaster, że hej
Boże! Jak ja się cieszę, że się odzywasz ❤
Cały dzień o Tobie myślałam!
Co za historia... masakra, że musiałaś przez to wszystko przejść. Tak to właśnie jest z tymi lekarzami nfz, lux med. Strach czasem tam pójść do nich, bo to nie wiadomo jak źle mogą Cię zdiagnozować, ale rozumiem jak najbardziej motyw darmowych badań. Od tego oni chyba tylko są....
Dobrze, że Twój ginekolog wraca pod koniec lipca, to już będziesz pod właściwą i kompetentną opieką🙏❤ Cieszę się z finału Twojej historii 🙏 Maluszek jest cudny ❤❤❤ Gratuluję🤗 A zdjęcie to rzeczywiście bardzo dobre 😊
 
Dziewczyny, przepraszam, że tak późno się odzywam. Nadrobię te 20 stron później, więc przepraszam, że się nie odniose do bieżących wpisów. Właśnie przeżyłam taki rollercoaster, że to się w głowie nie mieści.

Rano byłam na 10 na NFZ w Luxmed. Lekarz to burak, ale zleca wszystkie badania i w ogóle, więc go nie skreslalam.
Opierniczyl mnie, że ja śmiem gdzieś wyjeżdżać, jak powinnam na dupie siedzieć i uważać na siebie.
Nic mi nie powiedział w sumie, nie zlecił badań, nie założył karty ciąży, bo wg USG, które zrobił to 6+1 (a jestem 7+4 i 12 dni temu na USG było 5+6), nie ma serca, crl 0.54 i w ogóle. I nara.
Zobacz załącznik 1296493
Wiedziałam, że to oznacza tylko jedno. Każdy chyba wie co.

Na szybko znany lekarz, znalazłam lekarkę mnóstwo ekstra opinii, zwolnił się jej termin na 13:40, na zdjęciach sprzęt igła, centrum prenatalne igła i w ogóle. Poszłam. Miałam wywiad z położna, potem z lekarka, cudowna kobieta. Wszystko jej wyjaśniłam. Zrobiła mi USG.
Dziecko jest PÓŁTORA RAZA większe. Crl 1.21 cm. Serduszko pięknie pracuje. Powiedziała, że pęcherzyk żółtkowy mam przepiękny i z jej doświadczenia, jak jest taki pęcherzyk, to nic złego się nie dzieje. Wiek z pomiarów 7+3 idealny.
Zobacz załącznik 1296497
To było najlepiej wydane 200 zł. Opis z wizyty na dwie strony a4 dostałam i chyba z 8 zdjęć albo i więcej.

Zryczalam się u niej jak mi pokazała pulsujące serce na monitorze jak bóbr.

Przeszłam taki emocjonalny rollercoaster, że hej
Matko, co Ty musiałaś przeżyć[emoji853] cudownie, że udało Ci się znaleźć tak szybko lekarza. Gratuluję [emoji7][emoji7][emoji7] jestem w szoku, jaka w ogóle różnica w zdjęciu z USG. Jednak sprzęt i zrobienie porządnego USG, nie na odwal ma ogromne znaczenie
 
reklama
Jeju Kochana nawet nie wyobrażam sobie co poczułaś u tego konowala na NFZ... Super że wszystko jednak dobrze się skończyło 😊 dlatego ja od początku chodzę prywatnie, nie ufam NFZ
Blany mialas tak jak ja z ostatnia corka tylko na szczescie ja miaalm odwrotnie jednego dnia bylam u mojej lekarki i na wlasne oczy widzialam pecherzyk zoltkowy i zalazek maluszka a nastepnego dnia w luxmedzie (poszlam po skierowania) facet mowi ze nic nie widac ze pecherzyk splaszczony slabo napiety nie ma pecherzyka zoltkowego i on slabo to widzi )(*&^%^&*()( gdybym nie widziala na wlasne oczy to tez bym pewnie wyla wtedy jak ty ale zlalam to
w luxmedzie maja masakryczny sprzet a wiekszosc lekarzy to serio konowaly :( niestety wolne miejsca sa tylko do tych masakrycznych
 
Do góry