reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2022

Z tym założeniem karty ciąży to wiecie, że musicie mieć do 10 tc założoną żeby dostać jakże wysokie, niezbędne do przeżycia becikowe? 😄

Ja mam jutro wizytę, w końcu!
To wg OM będzie 8+5,ale że mam młodszą ciążę to wg USG będzie 7+0. Na tym etapie już chyba serce powinno być co?
A na którą masz wizytę?
 
reklama
Z tym założeniem karty ciąży to wiecie, że musicie mieć do 10 tc założoną żeby dostać jakże wysokie, niezbędne do przeżycia becikowe
Właśnie sobie z ciekawości sprawdziłam, becikowe nie należy się każdemu, dochód w rodzinie nie może przekraczać 1922 zł na osobę 🤦🏻‍♀️ myślałam że to każdemu przysługuje
 
Ja nie mam wagi w domu. Może dobrze.
Też bym zjadła jakiegoś fast fooda..
Maczek to by wjechał teraz
Ja mam wagę ale nie używam 😁 zmuszają mnie do stawania na tym złym urządzeniu na wizytach co 2 tyg... serca nie mają. Ja żeby nie jeść często syfiastego jedzenia zawsze mam składniki na hamburgera w domu, to naprawdę pomaga 😁
 
Ja to samo kochana , odpowiedzialność ogromna , dziewczyna ode mnie poszła na L4 psychiczne bo mamy nowego szefa chama i seksiste. I ja pracuje za 2 😐 rozważam l4 od końca sierpnia to wtedy byłby ok 11,12 tydzień. Też mam ciążę bardzo wysokiego ryzyka I staram się nie denerwować.
A ty musiałaś wracać z l4? Czy wróciłaś ze względu na koleżankę? Szefowi mówiłaś o ciąży?
O matko, to Ty też tam się masz 😪 Właśnie z tym denerwowaniem, wiesz, że nie możesz i nie ma co bo nie jest warto... Ale czasem nie wychodzi, jak ma się do czynienia z bandą 🤬 Ja wzięłam wcześniej tylko na tydzień zwolnienie i rzeczywiście główny powód dla którego wróciłam, to żeby zastąpić koleżankę przez te dwa tygodnie. Chcialam w sumie dopiero od września i po prenatalnych pojsc na l4, ale mi sie plan na to zmienił 😊Pracodawcy powiedziałam w zeszłym tygodniu, bo już mu też kręciłam od 2 tyg, ze tu tydzien zwolnienie, w ciagu dnia wcześniej często zdarzalo sie, ze do lekarza musialam wyjść, więc zdecydowałam, że powiem jasno o co chodzi, żeby się nie czepiali, już nie pytali, żyć dali 😛 I powiem Ci mój bezpośredni przełożony to super zareagował, ale drugi ten nad nim, to tak niby pogratulował, ale slyszalam, ze to takie bardziej wymuszone bylo i "grzecznościowe", dziwne teksty w ogole padaly w trakcie rozmowy... :/ Dlatego właśnie stwierdziłam, że to serio jest czas żeby myśleć tylko o sobie, dziecku, nie przejmować się praca i pójdę jak najszybciej w sierpniu na zwolnienie, bo chce mieć wolną głowę od zmartwień 🥰
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Z tym założeniem karty ciąży to wiecie, że musicie mieć do 10 tc założoną żeby dostać jakże wysokie, niezbędne do przeżycia becikowe? 😄

Ja mam jutro wizytę, w końcu!
To wg OM będzie 8+5,ale że mam młodszą ciążę to wg USG będzie 7+0. Na tym etapie już chyba serce powinno być co?
Nie tyle co założoną przed 10 co pierwszą wizytą musi być przed 10. Ginekolog i tak ci uzupełni kartę ciąży z Twojej karty "lekarskiej".
 
U mnie w pracy też armagedon i sobie nie radzą ale co ja im poradzę. Przynajmniej wiedzą ile pracy było na moich barkach. Czasem mi ich szkoda a później sobie myśle cholera nie ma ludzi nie zastąpionych. Moje zdrowie jest ważniejsze niż praca. Prace zawsze można zmienić, a jakby coś poszło nie tak to dopiero bym miała wyrzuty sumienia.
 
U mnie w pracy też armagedon i sobie nie radzą ale co ja im poradzę. Przynajmniej wiedzą ile pracy było na moich barkach. Czasem mi ich szkoda a później sobie myśle cholera nie ma ludzi nie zastąpionych. Moje zdrowie jest ważniejsze niż praca. Prace zawsze można zmienić, a jakby coś poszło nie tak to dopiero bym miała wyrzuty sumienia.
No właśnie, dokładnie. Mi się też już podejście do tego tematu zmieniło. Najważniejsze jest teraz nasze zdrowie i maleństwo;)
 
reklama
Hej Mamuśki!!!
Te, które jeszcze nie wierzą to tak- bedziecie mamami😍😁
Czytam Was od jakiegoś czasu bo czułam, że będzie ciąża tylko testy slabo pokazywaly. Dzisiaj lub w czwartek powinnam okres miec (ostatnio troche nieregularne) mam dwie kreski na testach- jedna słaba bo wczesnie robione. Na betę sie nie wybieram, nigdy nie bylam w 1 ciąży. Do lekarza idę w 7/8 tyg ponieważ mialam puste jajo i w 8 tc byl koniec. Teraz trochę brzuch ciągnie czasem, cycki nie bolą, nie wymiotuję. Jedyne co mnie zdziwiło, to że nie mialam ochoty na wino😱
Termin 30.03 więc chyba zamknę galerię zdjęć naszych dzieci 😉
 
Do góry