To się jeszcze załapałaś do nas
Co się zdziwiłam, w szpitalu bardzo młoda lekarka powiedziała mi w mojej 9-cio tygodniowej ciąży!!!, że widzi na usg, że to będzie syn! I miała rację! Czujecie to?! 9tc! Nie wiem jak to było możliwe (trafiłam do szpitala, bo okropnie krwawiłam, myślałam, że poroniłam), że ona to już widziała!
Teraz, kiedy tak piszecie zastanawiam się nad moją nie urodzoną ciążą. O co mi chodzi... Byłam u ginekologa, który widział pęcherzyk, ale miałam infekcję i lek mi nie pomógł więc poszłam do innego z tą infekcją, ten inny w 8tc stwierdził, że nie bije serce. Powiedział, że ciąża jest młodsza nic powinna być i zatrzymało się w rozwoju i tyle, a organizm dalej uznawał, że jestem w ciąży. Też lekarz wysłał mnie do szpitala na wywołanie. A teraz sobie myślę, że może wszytko było ok, tylko te głupie obliczenia lekarza. Nie domyśliłam się sama, żeby poczekać jeszcze kilka dni i pójść gdzieś indziej... Ciągle o tym myślę...