reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2022

Ja podobnie miałam w 8tygodniu poronienie w marcu a test pokazał dwie kreski dziś potwierdzenie u ginekologa ze jest ciaza za dwa tyg wizyta dostałam zastrzyki neoparin
Ja również poronienie w marcu.
Kurcze te poronienia to chyba jakaś plaga, tyle nas tutaj po stracie 😔
Skąd to się bierze... Mam nadzieję, że tym razem wszystko skończy się u każdej z nas dobrze!
 
reklama
Dziś robiłam badania i trochę mnie martwi progesteron. 6+6 i tylko 14, a w dzień okresu było 21 😕 dobrze że jutro wizyta to może coś dostanę. Ale mogło mieć wpływ też to, że po całym intensywnym dniu pracy robiłam badanie... A zrobiłam też z ciekawości betę i ponad 40200 😜
 
Ja również poronienie w marcu.
Kurcze te poronienia to chyba jakaś plaga, tyle nas tutaj po stracie 😔
Skąd to się bierze... Mam nadzieję, że tym razem wszystko skończy się u każdej z nas dobrze!
Wydaje mi się, że to kwestia forum. Najczęściej w większości trafiają tu kobiety po poronieniach lub z problemami z zajściem w ciążę, z problemami z PCOS, tarczycą, IO itd...
 
Cześć wszystkim! 🙂 dołaczam do was, z nadzieją że wytrwamy do szczęśliwego rozwiazania. ( Rok temu poronienie w 9 tc) na razie staram się nie mieć czarnych myśli.. Ostatnia miesiączka 10.06 , termin około 19 marca ☺ pierwsza wizyta u ginekologa za tydzień, już nie mogę się doczekać ☺
Życzę wszystkim powodzenia 🍀
 

Załączniki

  • IMG_20210714_070930.jpg
    IMG_20210714_070930.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 82
Hej obawiam się też takich reakcji w moim przypadku. W ciągu roku przytyłam 8 kg przez podobne powody co ty - praca po 10h i w weekendy, siedzącą, niedoczynność tarczycy, lockdown (jak kupiłam karnet na basen to zaraz zamknęli, potem jak na chwilę otworzyli to byłam chora i znowu zamknęli...) Teraz ważę 75.5 kg przy wzroście 171 cm. Mam dużą oponkę na brzuchu i jestem ciekawa jak to będzie jak przyjdzie USG przez brzuch.. Boje się, że na koniec ciąży przekrocze 90 kg 😥 a na prawdę nie jem teraz więcej niż wcześniej, powiedziałabym że nawet mniej bo rano strasznie mnie muli. Nie mogę się wypróżnić. Nie jestem w ruchu bo są upały a nie lekarka zabroniła mi wychodzić na dwór jak jest gorąco bo mam krwiaka.

@Wiolcia_6 a ty jaką masz wagę i wzrost? Jeśli oczywiście chcesz powiedzieć

Ja jestem w podobnej sytuacji. Stres w pracy zaowocował 15kg na +. Teraz przy 168 cm. Ważę 76kg. Zapoznaj się z normami tycia w ciąży. Kiedyś w necie widziałam taka rozpiska ile powinno się tyć w ciąży na poszczególne jej etapie, aby było to "zdrowe". Można też znaleźć takie bramki dla kobiet z nadwagą. Rozważałaś konsultacje diabetologiczną?
Ciekawe od czego to zależy, bo ja nie wymiotuje, jem nawet więcej niż wcześniej, bo odkąd wiem o ciąży to jem śniadania. A schudłam już prawie 4 kg
 
Ja też tak mam, mam 2 drzemki w ciągu dnia taki po 1h. Jak chodzę po schodach to sapie :/ i w ogóle mam problemy z zaparciami. Nie mogę się wypróżnić, jem śliwki, pije wodę i nic nie pomaga :( boje się że bardzo przytyje w ciąży.. kilka dni temu ważyłam już 75.5 kg przy wzroście 171 cm :( poza tym nie mam jak spacerować, bo w dzień jest upał i lekarka zabroniła wychodzić mi na dwór jak jest gorąco, a wieczorem ledwo żyje, bo jestem taka zmęczona i śpiąca.
Rano nie mam apetytu bo mnie mdli...
Może to śmieszne, ale mi na zaparcia zawsze pomagało danie w 5 minut Knorr Bolognese. Mówię wam, zjadłam zawsze wieczorem,a rano pędziłam do toalety 😁 Musicie koniecznie odnaleźć waszego przepychacza 😁😁
Mi też śliwki nie pomagały, ani jogurt ani picie wody. Ale kiedyś lekarz mi powiedział, że jest 5 rzeczy, które robią zatwardzenie: marchewka(pewnie miał na myśli gotowaną), mięso, czekolada (kakao), banany i mleko.

A propos, byłam u ginekologa 4+1 z infekcją i nic jeszcze nie było widać. Jestem dziś 6+2 i nie mam pojęcia co słychać u mnie w brzuchu. Jestem na urlopie, na ciężkiej wsi, co nic tu nie ma i nawet nie mogę się dodzwonić do gin z miasta odległego o 17km stąd. Kurde, jestem jak ze średniowiecza 🙈
Jedyne co, to cyce mnie bolą, są gorące jak reaktory i czasami boli mnie brzuch (ostatnio kilka godzin), no i śpię każdego dnia w dzień z synem. Wcinam witaminy i luteinę pod język.
 

Załączniki

  • images (1).jpeg
    images (1).jpeg
    95,2 KB · Wyświetleń: 48
Ostatnia edycja:
Dziś robiłam badania i trochę mnie martwi progesteron. 6+6 i tylko 14, a w dzień okresu było 21 😕 dobrze że jutro wizyta to może coś dostanę. Ale mogło mieć wpływ też to, że po całym intensywnym dniu pracy robiłam badanie... A zrobiłam też z ciekawości betę i ponad 40200 😜
Dziś robiłam badania i trochę mnie martwi progesteron. 6+6 i tylko 14, a w dzień okresu było 21 😕 dobrze że jutro wizyta to może coś dostanę. Ale mogło mieć wpływ też to, że po całym intensywnym dniu pracy robiłam badanie... A zrobiłam też z ciekawości betę i ponad 40200 😜
mnie tez martwi progesteron.. w poniedziałek 17 a środę 14… i tylko milion czarnych myśli ☹️
 
Kochane jak to jest z tym progesteronem ?
w poniedziałek miałam 17 a w środę 14.
mam duphoston 2x1, dziś doktorka kazała zwiększyć 3x1 :( mam dość ze już będzie coś nie tak :(
 
reklama
Do góry