Marcowe mamy 2022

[Angiee]

Kochana nie nakręcaj się. Wszystko jest napewno dobrze, włącz sobie coś, oderwij myślami i zrelaksuj. Brzuch boli cie tak samo tylko za bardzo wsłuchujesz się w ciało.

Najchętniej to bym się położyła i przespała do poniedziałku do wizyty Pojechałabym na IP, ale ja nie wiem jak to działa, że u nas od razu kładą do szpitala, a ja mam po poprzedniej ciąży taki uraz, że się cała trzęsę na myśl o szpitalu...

 

[Agnes4312]

Najchętniej to bym się położyła i przespała do poniedziałku do wizyty Pojechałabym na IP, ale ja nie wiem jak to działa, że u nas od razu kładą do szpitala, a ja mam po poprzedniej ciąży taki uraz, że się cała trzęsę na myśl o szpitalu...

U nas też od razu kładą na oddział niestety. I jeszcze te testy na covid na starcie, no chyba, że jesteś szczepiona.
Myślę, że sen to bardzo dobra myśl śpij jak najwięcej, bo wtedy się regenerujesz. I nie głaszcz się po brzuchu będzie dobrze

 

[Wylogowana]

Ja po jednym poronieniu podchodzę na razie z dystansem do szukania rzeczy dla ewentualnego dzidziusia. Trochę sobie nie wyobrażam kupować na takim etapie łóżeczka a potem, gdyby jednak coś nie wyszło, patrzeć na nie i się dołować oczywiście trzymam za nas wszystkie kciuki i wierzę, że każda z nas doczeka szczęśliwie rozwiązania, ale uważam że na skompletowanie wyprawki i urządzanie pokoju jest jeszcze dużo czasu

Jestem dokładnie tego samego zdania
Na tym etapie mi nawet przez myśl nie przyszło żeby coś już kupować

 

[Małasyrenka]

Jestem dokładnie tego samego zdania
Na tym etapie mi nawet przez myśl nie przyszło żeby coś już kupować

Mi też, dlatego jestem zdziwiona, że mąż kupił, ale on zawsze wszystko na zapas musi mieć. Taki typ Ale podobno była bardzo duża promocja więc się skusił. Wierzę, że wykorzystam

 

[Małasyrenka]

Ja po jednym poronieniu podchodzę na razie z dystansem do szukania rzeczy dla ewentualnego dzidziusia. Trochę sobie nie wyobrażam kupować na takim etapie łóżeczka a potem, gdyby jednak coś nie wyszło, patrzeć na nie i się dołować oczywiście trzymam za nas wszystkie kciuki i wierzę, że każda z nas doczeka szczęśliwie rozwiązania, ale uważam że na skompletowanie wyprawki i urządzanie pokoju jest jeszcze dużo czasu

To tylko łóżeczko turystyczne, które jest w pudle i zawsze się przyda dla dzieci gości nie będą swoich wozić do nas

 

[matkaniewariatka]

Kochane, podejrzenie ciąży pozamacicznej, jest krew w macicy i owulacja była po niedroznej stronie. Lekarz mówi ze jajowod nie jest obrzęknięty, ale ze to on może krwawić właśnie do macicy. Mam jutro zrobić betę i jeśli nie spadnie to mam skierowanie do szpitala. Jestem przerażona, boje się jak pierun Mówi ze jest szansa na poronienie trąbkowe i ze oczyszczę się bez szpitala ale jeśli cokolwiek by bolało to jechać na sor. W mojej głowie jest strach przed pęknięciem jajowodu. Czy znacie kogos kto ciąże pozamaciczną poronil w domu bez złych konsekwencji? Przepraszam ze Wam tu pisze na takie tematy, ale naprawdę nie wiem co robić, czy mogę spokojnie czekać jeśli jajowód krwawi

 

[Małasyrenka]

Kochane, podejrzenie ciąży pozamacicznej, jest krew w macicy i owulacja była po niedroznej stronie. Lekarz mówi ze jajowod nie jest obrzęknięty, ale ze to on może krwawić właśnie do macicy. Mam jutro zrobić betę i jeśli nie spadnie to mam skierowanie do szpitala. Jestem przerażona, boje się jak pierun Mówi ze jest szansa na poronienie trąbkowe i ze oczyszczę się bez szpitala ale jeśli cokolwiek by bolało to jechać na sor. W mojej głowie jest strach przed pęknięciem jajowodu. Czy znacie kogos kto ciąże pozamaciczną poronil w domu bez złych konsekwencji? Przepraszam ze Wam tu pisze na takie tematy, ale naprawdę nie wiem co robić, czy mogę spokojnie czekać jeśli jajowód krwawi

A konsultowałas to z jakimś innym lekarzem?

 

[matkaniewariatka]

A konsultowałas to z jakimś innym lekarzem?

Nie, dopiero wyszłam od jednego

 

[Angiee]

Kochane, podejrzenie ciąży pozamacicznej, jest krew w macicy i owulacja była po niedroznej stronie. Lekarz mówi ze jajowod nie jest obrzęknięty, ale ze to on może krwawić właśnie do macicy. Mam jutro zrobić betę i jeśli nie spadnie to mam skierowanie do szpitala. Jestem przerażona, boje się jak pierun Mówi ze jest szansa na poronienie trąbkowe i ze oczyszczę się bez szpitala ale jeśli cokolwiek by bolało to jechać na sor. W mojej głowie jest strach przed pęknięciem jajowodu. Czy znacie kogos kto ciąże pozamaciczną poronil w domu bez złych konsekwencji? Przepraszam ze Wam tu pisze na takie tematy, ale naprawdę nie wiem co robić, czy mogę spokojnie czekać jeśli jajowód krwawi

Nie chcę Cię dodatkowo martwić, ale skoro masz skierowanie do szpitala, to ja bym już była w drodze. Spadająca beta nie będzie wyznacznikiem tego, czy jest dobrze, bo ona za 2 dni może znowu wzrosnąć - niestety tak się czasami dzieje przy pozamacicznej.
Dobrze, że beta jest taka mała, ale nie ryzykowałabym ronienia takiej ciąży w domu. Z mojego doświadczenia powiem, że w razie czego nie musisz decydować się na operację - zapytaj o leczenie metotreksatem. Prawdopodobnie poleżysz trochę w szpitalu i przed kolejną ciążą trzeba będzie odczekać pół roku (ja tak miałam), ale wydaje mi się, że laparoskopia w Twoim przypadku może narobić więcej szkód niż pożytku. No chyba że sytuacja zrobi się poważna, to wtedy wiadomo.
Ściskam Cię i mega współczuję, bo rozumiem Twój ból i strach Pamiętaj, że jesteśmy tutaj dla Ciebie!

 

[Małasyrenka]

Nie, dopiero wyszłam od jednego

To jeśli masz możliwość to zasięgnij opinii kogoś drugiego. Znamy przypadek chociażby z naszej grupy, że czasami nie warto ufać jednemu.