Ja to się boję cokolwiek powiedzieć żeby nie zapeszyc, ale tfu tfu u nas stanęło w miejscu... Daję trochę mleka do kaszki - nic, biały ser - nic, jogurt - też spokój. Żadnych nowych plam, stare prawie już niewidoczne.Mamy alergików, jak sytuacja u Was? Jak tam skóra i objawy alergii? Pytam, bo juz mnie krew zalewa i szlag jasny trafia, ręce opadają, a jak sie podnoszą to do facepalma...przez miesiąc sterydy działaly wyśmienicie i jak usunely plamy tak tych plam nie bylo, a od ok. 3 tygodni mamy zabawe: zastosowanie sterydu - poprawa na 80% - adin, dwa, tri dni - jebut plamy na nowo
Za to powiem wam że ten jej katar to mnie dobija... Jak dajecie radę cokolwiek dziecku podać?? Najpierw do noska sól hipertoniczna żeby rozrzedzic, potem odciaganie, potem zwykła sól żeby nawilzyc, innym razem nasivin... Jak pytam się?? Moje dziecko wrzeszczy wniebogłosy jak chusteczką wycieram jej nos, jak próbuję coś zakroplic to już bramy piekieł się otwierają a jak odciagam... Sam diabeł by się przestraszył tego wrzasku i zlitował. Serio. I nie ma, że "odwróć uwagę zabawką" i takie tam. To jest horror. A tak jej cieknie z nosa że wyciera łapkami i na całej twarzy ma potem zaschnięte. Niech to już się skończy :/
W żłobku u nas mały sukces, zjadła trzy kluski z serem.