Dziewczyny widzę, że dyskutujecie na inne tematy i może powinnam zadc to pytanie w osobnym poście, ale jakoś, że mam też córeczkę urodzona w marcu 2021, więc chciałabym dowiedzieć się jak to jest u rówieśników. Jestem że swoją coreczka w domu całe dnie, mąż pracuje ja zamierzam wrócić za jakieś pół roku do pracy, ale czasem jest mi bardzo smutno, bo mam wrażenie, że dla mojej córeczki nie ma większego znaczenie czy jest ze mną, z tatą czy z babcia. Wiem, że to głupie, ale jak się czyta o tej więzi mama-dziecko, to mam wrażenie, że moja córka owszem lgnie do mnie jak jesteśmy same lub jak mąż jest zajęty i nie poświęca jej czasu,ale wystarczy, że przyjedzie babcia i ciocia i mała dostaje szału-bawinsie z nimi,czasem przytula a do mnie nawet nie podejdzie chyba, że jest głodna a ja kręcę się przy kuchni. Wiem, że to może zabrzmieć głupio, ale jestem zazdrosna
Bywały okresy, że córeczkę tylko jak mogłam usypia, bo z mężem płakała, ale to było na jakims etapie i teraz jest ok. Wczoraj wyszłam z domu, po raz pierwszy od dawna na dłużej bez córci, została z mężem i on mówi, że świetnie się bawiła, bez problemu zasnęła...do tej pory 90%wieczorow uspiala że mną.Oczywiście to dobrze, ale z drugiej strony jak czytam, żedla dzieci w tym wieku mam jest taka ważna to mama wrażenie, że ja dla mojej wcale nie jestem ważna
Napiszcie proszę jak zachwiuja się Wasze dzieci wobec innych? Czy też czujecie się "ignorowane" jak jest babci/ciocia lub ktoś "ciekawszy" od Was?