Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Tak mi żal, że macie takie wspomnienia...
U nas naprawdę było ok.
Nawet panie sprzątające na sali poporodowej bezinteresownie powiedziały nam, mi i koleżance z sali, że śliczne dzidziusie. Niby nic, ale to dużo dało, takie docenienie, że jesteśmy po takim wysiłku. Lekarka przy wypisie osobiście odprowadziła nas pod drzwi szpitala pogratulować Tatusiowi, bo go ze mną nie było, bo covid.
Rodziłam 2 dekady wcześniej, standard nieporównywalnie inny, mimo, że to ten sam szpital i wtedy też byłam zadowolona.
I chyba za drugim razem pójdę też do Biziela rodzić i wybiorę lekarza też z tego szpitala.