reklama
ZabrzeOoo, a gdzie jedziecie do nas na Śląsk?
M
Monini92
Gość
Myślę, że nie masz co się martwić i denerwować. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Mój np. Dopiero o dwóch tygodni raczkuje, wcześniej tylko pełzał, wstaje przy meblach, ale się zbytnio nie przemieszcza, takie pojedyńcze kroki, może teraz trochę zaczyna wiecej, żadnych zwierząt nie naśladuje, a dziewczyny piszą że dzieci naśladują pieska, świnkę itp.Uwaga będzie spam na temat OJACIE MOJE DZIECKO NIE ROBI PAPA.
Kurde powiem Wam, że od momentu, kiedy na forum któraś z Was (nie pamiętam która) mówiła o pokazywaniu palcem, zaczęłam na nowo martwić się brakiem papa u Tomka...zorientowałam się, że ma już 11 miesięcy, a ewidentnie jak próbuję go nauczyć papa, przybijać piątki, podawać ręke na cześć i tańczyć to nie jest zainteresowany, a wręcz się wkurza czasami i zabiera rączki, wykręca się...zrobi cacy, przytuli się, miał faze na buziaczki, szczególnie chciał je dawać innym dzieciom przy poznaniu, ostatnio w sklepie widziałam, że kilka razy podchodził do dziewczynki swojego wzrostu i się uśmiechał do niej i zwiewał zawstydzony, czyli szuka sam kontaktu nawet z obcymi, zresztą zawsze lubił dzieci i przy zabawie jak odchodzi do innych zabawek to ogląda się, czy kolega idzie za nim. Patrzy w oczy, robi dla zabawy miny, które podłapał od dorosłych i ogółem wszystko jest idealnie z jego rozwojem, zaczął też budować wieże z dwóch przedmiotów, emocje wyraza jak nalezy, motorycznie super leci. Ale nasladownictwo gestow tych spolecznych jest liche. Indianina robil, bleble ustami i palcem robil, ale juz mu sie znudzilo...martwie sie o to pieprzone papa i piątki
Papa też zrobi albo i nie jak mu się zechce.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Moj zapewne dzięki tatusiowi powie "rozpierducha"Ja mojej też nie uczę.
Sama załapuje tyle, że zadziwia mnie gdzie to wypatrzyła, np. ma taki swój zdezelowany niedziałający smartfon, jak ona pięknie do niego gada przykładając do głowy, a właściwie do czoła.
Moja nie mówi ciągów sylabowych, wogóle tak jakby pomija samogłoski. Na Kokoszkę ( tę co dziobała) mówi 'kszk'
Ale to się często zmienia, ma takie ulubione coś co mówi i wałkuje to 3-4 dni potem zmiana, aktualnie ćwiczy takie "brrrrr" lub ' prrrr' z ostrym ślinieniem.
Logopedycznie przygotowyje się by pierwszym słowem był " rower"
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Ja mam nadzieje ze nie będzie naśladować, bo dziś to chyba by wolała ciągle za przeproszeniem "k*rwa", bo pakujemy się do przeprowadzki i mąż ciągle się denerwował bo nie mógł się ogarnąć.O to to, też nas od niedawna karmi, naśladują ewidentnie i to jest takie cudne, za chwilę będziemy się przeglądać w dziecku jak w lusterku a jak dojdą specyficzne powiedzonka podsłuchane u rodziców to się zdziwimy jeszcze
U Tomka przypadkowo kiedy cos po swojemu opowiadal, wyszlo cale hasło "takie troche", a ze prowadzilam akurat auto to troche slalomem mnie zarzucilo zlepił przypadkowe sylaby w cos konkretnego i nawet nie wie o tymChociaż coś gada, a nie jak Anastazja wydaje z siebie dziwne dźwięki i tylko gada Dadadada, albo mlaszcze bo chce jeść. Chociaż dziś jak chciała jest to krzyczała "Mama mniama" ale to chyba raczej był przypadek. Ja czasem mam wrażenie że ona ma problem by załapać coś z mowy. Pokazać coś łapie w 5 sekund, ale chyba będzie z mową ciężko.
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Dowiem się w przyszłym tygodniu jak zawiozę już wszystkie dokumenty, ale z pewnością podejrzewam ze najpierw zaczniemy adaptacją. Ja i tak pierwszy tydzień pracy mam luźny bo idę dwa razy do pracy. Później mi się zacznie dopiero.Maty a jak u Was przygotowania do żłobka, są u Was jakieś zajęcia adaptacyjne?
Patii26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2020
- Postów
- 3 231
Haha, no to u nas w aucie tak samo, zawsze jak zaczyna marudzić i stękać to zaczynam śpiewać piosenki, które ona lubi i zna No i też mam wymyśloną melodie do " piesek robi hauhauhau, kotek robi miau miau miau" itd Ale gdy już śpiewanie nie pomaga i zaczyna się ryk i płacz to niestety wylatują teledyski na tel... Przy nich szybko zasypia gdy jest jej pora drzemki. Puszczam tylko na dłuższą trasę.Wiem coś o tym....ale ostatnio nawet jest do ujarzmienia w tym aucie....oczywiście drze się też bardzo często i też mam wrażenie że wszyscy ją słyszą ale niestety nie widzą bo w tyle szyby przyciemniane
Oj co do podróży to też już parę miejsc miało być zwiedzone ale jak na razie pozostają dalej marzeniami
Mój sposób na jej ujarzmienie to śpiewanie głośniej niż ona wymyślonej piosenki która leci tak"a jak robi piesek?Piesek robi hau hau...a jak robi krówka?Krówka robi....muuuu....muuuu.itp"
I tak przelecimy wszystkie zwierzątka jakie umiem naśladować i bardzo często jak słyszy zwierzątko które potrafi naśladować to przestaje płakać tylko wydaje dźwięk
Melodia dowolna jaka w głowie siedzi...ja mam jedną od początku i takiej się trzymam
Może u Was poskutkuje
Moja dziewczynka ale bardzo przydatne, będę szukać damskiej wersji
reklama
Przestan! Ja pierwsze 3 lata corki wyszukiwałam u niej, np. Autyzmu teraz z tego się śmieje, ale wtedy to było dla mnie tak męczące.. Chodzilam z nia na sensoryke dla malucha i co zajęcia pytalam babkę czy widzi w niej zaburzenia każde dziecko jest inne. Moja hanka duzo naśladuje, mało gada.. Poprostu taki typ. Wszystko rozumie (to co chce) ale robi swoje. Takie są dzieci. Z koleżanka mam tydzień po tygodniu dzieciaki a różnią się tak bardzo.. Takze luzikUwaga będzie spam na temat OJACIE MOJE DZIECKO NIE ROBI PAPA.
Kurde powiem Wam, że od momentu, kiedy na forum któraś z Was (nie pamiętam która) mówiła o pokazywaniu palcem, zaczęłam na nowo martwić się brakiem papa u Tomka...zorientowałam się, że ma już 11 miesięcy, a ewidentnie jak próbuję go nauczyć papa, przybijać piątki, podawać ręke na cześć i tańczyć to nie jest zainteresowany, a wręcz się wkurza czasami i zabiera rączki, wykręca się...zrobi cacy, przytuli się, miał faze na buziaczki, szczególnie chciał je dawać innym dzieciom przy poznaniu, ostatnio w sklepie widziałam, że kilka razy podchodził do dziewczynki swojego wzrostu i się uśmiechał do niej i zwiewał zawstydzony, czyli szuka sam kontaktu nawet z obcymi, zresztą zawsze lubił dzieci i przy zabawie jak odchodzi do innych zabawek to ogląda się, czy kolega idzie za nim. Patrzy w oczy, robi dla zabawy miny, które podłapał od dorosłych i ogółem wszystko jest idealnie z jego rozwojem, zaczął też budować wieże z dwóch przedmiotów, emocje wyraza jak nalezy, motorycznie super leci. Ale nasladownictwo gestow tych spolecznych jest liche. Indianina robil, bleble ustami i palcem robil, ale juz mu sie znudzilo...martwie sie o to pieprzone papa i piątki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 35 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: