reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

Głupieje już lekko, nie wiem co mojemu dziecku jest. Ma 90-95% idzie mu prawa górna jedynka, jak nie obie, ale wystepowaloby przy tym ropienie oczu i wodnisty katar? I jaka max temperatura bywa przy zebach? Wiem ze internet pisze ze moze byc max 37,8 czy tam 38,0, ale czy spotkalyscie sie z wieksza temperarura z powodu zębow?
Oj moja 37,3 max. Niby mówią, że u takich maluszków do 37 st uznaje się za normę. Powyżej to stan podgoraczkowy, a przy 38 należy już włączyć jakiś srodek. 😊 bynajmniej tak mówiła nasza Pani dr :)
 
reklama
Głupieje już lekko, nie wiem co mojemu dziecku jest. Ma 90-95% idzie mu prawa górna jedynka, jak nie obie, ale wystepowaloby przy tym ropienie oczu i wodnisty katar? I jaka max temperatura bywa przy zebach? Wiem ze internet pisze ze moze byc max 37,8 czy tam 38,0, ale czy spotkalyscie sie z wieksza temperarura z powodu zębow?
.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Właśnie na bank to było oczekiwanie na Mikołaja 😉a co Iga by chciała robić w nocy bawić się być noszona czy co? Bo mój też się budził i ostatecznie od trzeciej ze mną w łóżku i było ok.
U nas tez jedna drzemka w ciągu dnia to standard już od dosyć dawna.
A to do Nelki Mikołaj przyszedł w niedzielę więc nie czekała na Mikołaja i w nocy spała super, tylko z dwiema pobudkami 😁 Za to wstała 5:50 😴
U nas zawsze 3 drzemki w ciągu dnia, czasami się zdarzy, że tej ostatniej nie robi, wtedy śpi już 18:30-19. Dzisiaj ta trzecia drzemkę miała krótka i wstała z niej przed 16, więc teraz już smacznie sobie śpi po kąpieli 😁 A ja mam wieczór dla siebie 😍 O ile nie będzie się budziła.. Wczoraj cały wieczór spała, tylko jedną pobudkę miała, więc spokojnie mogłam oglądać Dom z papieru 😁
 
No właśnie ja sama do końca nie wiem co ona by chciała...bo niby po około 30 minutach od wstania już prawie spała ale co zasypiała to był wielki ryk..obrót na brzuch i podnoszenie....i tak zeszło nam do 5....zasnęła na 25 minut i wtedy też wielki płacz to wzięłam ją do łóżka i pospała do tej prawie 8...niby zasypiała a za chwilę na ten brzuch a to ją wybudza...bawić się nie chciała ale często się zdarza , że jak już się obudzi w nocy to chce ale tym razem akurat nie...w dzień teraz drzemka też tylko godzinkę i pobudka z wielkim płaczem....o co chodzi to nie wiem...może 8 ząb się zbliża ale to tylko gdybanie moje...dzisiaj już jestem zmiażdżona psychicznie przez nią bo w nocy ze spania dupa....teraz też spokojna nie jest...byle do wieczora....
No to dokładnie tak samo Nela się zachowywała w zeszłym tygodniu te dwie noce co Wam pisałam, że co 20 minut się budziła przez to, że przewracała się na brzuch, to ją wybudzalo i się podnosiła na czworaki i płakała. Identycznie. I ja co chwilę ją tylko przewracałam na bok odwrócona do mnie, do cycka, pociumkała, zasnela i po chwili znów na brzuch i znów płacz. No szło oszaleć 😩 i nocka była koszmarem...
Tyle dobrze, że te dwa dni robiła tą pierwszą drzemkę półtorej h razem ze mną, wtulone do siebie, więc dało się trochę odespać.
Ps. Nadal w nocy czasem zdarzy jej się przewrócić na brzuch z płaczem.

Także trzymam kciuki by minęło jak najszybciej kochana 😘
 
Głupieje już lekko, nie wiem co mojemu dziecku jest. Ma 90-95% idzie mu prawa górna jedynka, jak nie obie, ale wystepowaloby przy tym ropienie oczu i wodnisty katar? I jaka max temperatura bywa przy zebach? Wiem ze internet pisze ze moze byc max 37,8 czy tam 38,0, ale czy spotkalyscie sie z wieksza temperarura z powodu zębow?
A ja słyszałam , że przy zębach może być wszystko....chyba nie ma max temp przy wyrzynaniu zębów bo to chyba sprawa indywidualna...
Ale to może niech się wypowiedzą doświadczone mamy bo ja nowicjusz i sama nie ogarniam czasami co i jak:)
Zdrówka....🤗

No to dokładnie tak samo Nela się zachowywała w zeszłym tygodniu te dwie noce co Wam pisałam, że co 20 minut się budziła przez to, że przewracała się na brzuch, to ją wybudzalo i się podnosiła na czworaki i płakała. Identycznie. I ja co chwilę ją tylko przewracałam na bok odwrócona do mnie, do cycka, pociumkała, zasnela i po chwili znów na brzuch i znów płacz. No szło oszaleć 😩 i nocka była koszmarem...
Tyle dobrze, że te dwa dni robiła tą pierwszą drzemkę półtorej h razem ze mną, wtulone do siebie, więc dało się trochę odespać.
Ps. Nadal w nocy czasem zdarzy jej się przewrócić na brzuch z płaczem.

Także trzymam kciuki by minęło jak najszybciej kochana 😘
No to jest nadzieja , że przejdzie...tylko , że ja w gorszej sytuacji bo mojej butelki nie będę non stop podawać a ona nie smoczkowa więc chyba muszę uzbroić się w cierpliwość...:oops:
 
reklama
Jak wy dajecie rade z jedną drzemki moja śpi 3 razy w dzień co prawda około 10 i 13 po pół godziny a około 15-16 z godzinę. Tak marudzi że musi pójść spać. W nocy na szczęście odpukać po chorobie wróciła do spania i kładzie się około 21 i śpi do około 8 w tym jedną Góra dwie pobudki na smoka ale to takie chwilowe. Zdarzają się dłuższe jak ma gorsze dni ale to 3 razy w tygodniu. Wczoraj mąż próbował uspać ją bez noszenia więc leżeli w łóżku z 1,5 godziny i dopiero zasnela
No niestety trzeba jakoś wytrzymać to. U nas w dzień już jedna lub dwie drzemki 15-30 minut i energia się nie kończy. 🤷‍♀️ Później już jest tylko krzyk przed snem między 19-20, bo wtedy robi się dziecko zmęczone. Jeżeli mamy dłuższą drzemkę to jest wtedy święto które należy chyba zapisać w kalendarzu 😂
 
Do góry