E
ecza
Gość
Niestety ta noc też jedna z gorszych u mnie....nie spała od 1-5...każda próba odłożenia kończyła się płaczem...i wstała przed 8Łącze się w bólu. My właśnie wracamy z pobrania krwi, bo badania wyszły nie zbyt ciekawe i trzeba było ponowić. No i chyba wysypianie się zostaje w strefie marzeń.
i dopiero poszła na drzemkę bo u nas to standard jedna w ciągu dnia około południa...oby byłą dłuższa niż godzina...bo ja też idę spać aby jako tako funkcjonować
P.S. Może one czekały na Mikołaja???
Mam nadzieję, że wyniki wyjdą dobrze, że to tylko wina tego ibuprofenu...ząbków...3majcie się