reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

to u nas taka piękna jesień było 3 stopnie a chyba odczuwalna to mniej, mój chodzi narazie w takiej kurtce futerkowej, bez przesady moim zdaniem jak ma kark ciepły to ok
chyba każda mama zna swoje dziecko i Wow czy za ciepło czy za zimno bez przesady!😍
Zobacz załącznik 1335168
Hehe, moja w takiej samej, ale wersja damska
 
reklama
U nas na spacerku dziś dziwna sytuacja.
Dojechałam nawet daleko, w rejon w który jeszcze z wózkiem nie dojechałam do tej pory, bo Melania stanowczo kazała się nosić.
Do takiego mini parku dotarłyśmy i patrzę, gromadka mam i dzieciaczki różne, ale malutkie większość i w wózkach też. To sobie myślę, podjadę, pogadam o pieluchach.
Okazało się, że to mamy Ukrainki. Nie złapałyśmy tematu 🙁, nie chciały ze mną rozmawiać.
Sporo rodzin mieszka w Bydgoszczy. Dziwnie się nawet poczułam, nie umiem określić nawet jak, dziwnie po prostu.
Przypomniał mi się wpis Natulii, że się boi, ja tak głównie odebrałam Twoją Natulia wypowiedź, że boi się o swoją rodzinę, bo blisko tych terenów mieszka...

Nie chcę nic tu komentować, to takie moje dzisiejsze spotkanie po prostu.
U mnie na osiedlu też jest kilka rodzin i spoko powiem szczerze, że lepiej się zachowują niż Polacy 🙄
do mnie przychodziła kiedyś Uliana na sprzątanie extra dziewczyna z Ukrainy ale przez ten covid teraz muszę sama sprzątać 🙄
oni sami się boją dlatego się nie odzywają do tego kobiety w 90% nie znają języka bo to przeważnie mężczyźni przyjechali tutaj pracować, a na dodatek na każdym kroku są gnojeni więc asekuracyjnie gromadzą się w swoich grupach a powiem szczerze że to najbardziej chyba uczciwi i pracowici ludzie. Niestety język jest barierą.
U nich niestety mega bieda..... coś ja u nas w latach 70.
 
Haha, we Wrocławiu większy luz. Chyba że inne mamuski obgadują za plecami 🤭

I w sumie ja wchodzę teraz w kategorie stażowej mamuski 😂 ale tak na serio to koleżanki z dwójką lub więcej były dla mnie super pomocne jak urodziłam starszą. Te co miały jedno jak ja to w wielu kwestiach panikowały a te bardziej doświadczone były wyluzowane.
o matko zazdro😂 kocham Wrocław 😍
mam nadzieję krasnoludki nadal są i lody Barton ahhh🤪😍
 
to u nas taka piękna jesień było 3 stopnie a chyba odczuwalna to mniej, mój chodzi narazie w takiej kurtce futerkowej, bez przesady moim zdaniem jak ma kark ciepły to ok
chyba każda mama zna swoje dziecko i Wow czy za ciepło czy za zimno bez przesady!😍
Zobacz załącznik 1335168
U nas podobnie z kurtką, jak wiem że będzie jej zimno i ja czuje ze zimno to na body zakładam jeszcze bluzę i wiem że jest ok.😊
 
to u nas taka piękna jesień było 3 stopnie a chyba odczuwalna to mniej, mój chodzi narazie w takiej kurtce futerkowej, bez przesady moim zdaniem jak ma kark ciepły to ok
chyba każda mama zna swoje dziecko i Wow czy za ciepło czy za zimno bez przesady!😍
Zobacz załącznik 1335168
To moja Nela też w takiej podobnej chodzi właśnie, pod tym ma body na długi rękach jak jest cieplej plus koc i spodnie zamknięte na stopkach do kompletu z tą bluzą, a jak jest zimno tak jak dziś to dodatkowo ubieram pod bluzę sweterek i rajstopy, ale też zakrywam wózek pokrowcem, żeby chronił przed wiatrem. No i wiadomo, czapka.
 
Kocham ten temat. Nienawidzę przegrzewania. Na początku sama nie wiedzialam jak ubrać Nastke teraz wiem. Nóż mi się w kieszeni otwiera jak jest jeszcze ok 10 stopni na plusie a dzieciaki ubrane jakby było -10. Aż mam ochotę powiedzieć tym rodzicom aby sami tak się ubrali. Albo takie maluchy jak nasze w śpiwory pozapinane w spacerówkach. A w co ubiorą te dzieci jak będzie temperatura poniżej zera? Przegrzewanie jest najgorsze i ruinuje odporność dzieci. Polecam profil na IG eaty_moms, ostatnio było o tym. Mój plan jest taki że teraz wychodzimy w każdą pogodę na spacer, chyba że będzie ostro lać deszcz. Teściowa mnie poparła, że ona też tak wychodziła na spacery i chłopacy mało chorowali.
Pamiętam jak w lipcu odwiedzili nas znajomi z synem 6mc. Temperatura spadła wtedy z grubo ponad 30 stopni na 23 dokładnie (pamiętam bo sprawdzałam) a mały był ubrany w body, spodenki, skarpetki, bluzę, kurtkę i czapkę. Całe włosy miał mokre i podejrzewam że nie tylko włosy :( takie przegrzewanie w lecie jest dużo gorsze niż w zimie czy jesienią. A ostatnio szłam na spacer w krótkim rekawku, kobieta mnie mijała w kurtce zimowej, kozakach i czapce. 25 stopni było. Rozumiem, że rano było zimno, ale czemu się nie rozbierze? Mój mąż ostatnio wyśmiał koleżankę, która się ubrała na spacer z nami cieplej niż nasza Emilka :D chyba rodzice nas tak nauczyli ubierać na cebulkę i przegrzewać, a jak się spociłeś to już nie wolno było się rozebrać bo cię przewieje i koło się zamyka :D
 
hahahaha nie możecie mieć wszystkiego ;););)

Hahaha, w punkt 😀 No właśnie, tego by było już za wiele! 😅😁
Dzięki laski 🤨

😆
U mnie na osiedlu też jest kilka rodzin i spoko powiem szczerze, że lepiej się zachowują niż Polacy 🙄
do mnie przychodziła kiedyś Uliana na sprzątanie extra dziewczyna z Ukrainy ale przez ten covid teraz muszę sama sprzątać 🙄
oni sami się boją dlatego się nie odzywają do tego kobiety w 90% nie znają języka bo to przeważnie mężczyźni przyjechali tutaj pracować, a na dodatek na każdym kroku są gnojeni więc asekuracyjnie gromadzą się w swoich grupach a powiem szczerze że to najbardziej chyba uczciwi i pracowici ludzie. Niestety język jest barierą.
U nich niestety mega bieda..... coś ja u nas w latach 70.
Ja miałam bardzo złe doświadczenie z ludźmi z Ukrainy, najemca Polak podnajal mieszkanie przeznaczone dla max 2 osob dla 11 Ukraincow... ci zdewastowali moje mieszkanie, sąsiedzi alarmowali ,że są częste interwencję policji, ukradli całe wyposażenie, skumajcie,że nawet deska klozetową była przypalona od fajki 🙄.... No i wszystko w dobrym Wrocławiu 🙃


W każdym narodzie , w każdej grupie myślę, że znajdą się idioci i ludzie w porządku wiec... samo życie 🙂
 
reklama
Do góry