reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

Też mam taki dupny termometr - ale ja kupiłam na alliexpress za 4 dychy 😃 I też pokazuje sobie jak chce. Jedynie plus tego że można zmierzyć w uchu temperaturę nim i wtedy jest wiarygodny. Muszę I tak kupić inny Termometr.
ja mam termometr Pempa i jak mała była niedawno przeziębiona to też pokazywał różnie, mierzyłam kilka razy, żeby być pewna (może w instrukcji jest coś więcej na temat mierzenia). ale mam jeszcze taki zwykły, elektroniczny z apteki, chyba z 15 lat ma ale działa bez zarzutu
 
reklama
ahhh dzisiaj standardowo w parku spotykam 'Mamuśki' te same co jakiś czas (nie chce mi się tam chodzić codziennie a prawda taka że z tydz. nie byliśmy) i co idę jak ta szurnięta idiotka uśmiechnięta od ucha do ucha bo sobie myślę spotkam wkoncu jakaś dorosłą osobę pogadamy, pożartujemy (nie koniecznie o kupkach 😜) mały śpi od dobrej 1h dochodzę a tutaj plaskacz w twarz ojej jaki biedny ten Staszek napewno mu zimno, o rany nie mogłaś go ubrać cieplej przecież jest zimno 🤬🤬🤬 patrzę na ich wózki no tak ledwo widać oczy w tych kombinezonach, kocykach i jeszcze nakładkach na spacerówki ale zaciskam zęby 😬 mówię laski mamy jesień piękna pogoda Wawa a Wasze dzieci wyglądają jakby co najmniej na Sybirze były. Myślicie, że się przejęły 🤨 nie! Kochana będziesz miała kolejne dzieci i każdą chorobę w domu to inaczej będziemy rozmawiać. Normalnie to bym tam im wykładała pół internetu😂 ale zwyczajnie mi się nie chciało stwierdziłam nigdy więcej tego parku i 'stażowych Mamusiek*' więc pomysł koniecznego pójścia do okolicznej apteki był strzałem w 10👍 uwolnienia się od rad dawanych pierworódce🙄
(i pominę fakt, że Panie wypindzione w ramoneski albo lekkie kurtałki ważne że dzieciaki uparowane + te ich 2-3 pociechy biegające po placu tak samo kurty zimowe ... przy to tylko dla obrazu sytuacji 🤪)
Czy ja ich objechałam na wstępie? Nie!
I tak się zastanawiam🤔
Czemu każda matka, która spotkam (pomijam 2 sąsiadki które też są pierworódkami) próbuje mi powiedzieć, że robię coś źle i nie tak jak ona to robi/robiła?
Czy naprawdę temat ubioru jest aż tak dominujący w każdej rozmowie/o każdej porze roku?
Czy one nie mają netu żeby poczytać jak ubrac dziecko albo pediatry który to powie?
Czy da się rozmawiać o czymś innym niż o dzieciach po urodzeniu dziecka?

Po co wgl zwracać uwagę na ubiór przecież każdy jest inny, każdy inaczej odczuwa temperaturę również ten mój mały milusiński i nie zamierzam tego zmieniać jest tak samo człowiekiem i dopóki nie powie że mi zimno będę go ubierać tak jak siebie o tyle w temacie!

*stażowe Mamuśki - mające więcej dzieci jak tylko to usłyszę spierniczam nie chce mieć styczności w realu😜
 
No to później przestudiuję co to za sprzęt:)
Mój też niby mierzy temp mleka....pomieszczenia itp....i zawsze był ok ...a wczoraj i dzisiaj co się tylko troszkę ruszy Iga to inna temp...:oops:
a no to może przez to ruszanie się... faktycznie moja też jak widziała termometr to już głowa chodziła i ciężko było ją utrzymać przez chwilę
 
Ja mam na olx wystawioną całą pakę w rozmiarach 56-74 i się nie chce sprzedać. Wydaje mi się, że może lepiej wystawiać rodzajami ubranek np. body itp. lub może na Vinted lepiej się sprzedaje, muszę spróbować 🤔
ja sprzedaję pojedynczymi rozmiarami, ale też trochę czekam. teraz to ludzi stać na nowe. dobrze jest też dać fajny opis, coś od siebie np. w jakim stanie, na jakie miesiące, albo, że to się najbardziej przydało itp.
 
ja mam termometr Pempa i jak mała była niedawno przeziębiona to też pokazywał różnie, mierzyłam kilka razy, żeby być pewna (może w instrukcji jest coś więcej na temat mierzenia). ale mam jeszcze taki zwykły, elektroniczny z apteki, chyba z 15 lat ma ale działa bez zarzutu
Te termometry elektryczne takie są, że podają różne temp z tego samego miejsca... Mój też pokazuje różne, ale zawsze mierze 3 razy i ten który się powtórzy to najbardziej poprawny jest.
Mi położna mówiła ( ale to jak jeszcze mała była noworodkiem), że najlepiej się sprawdza dziecku gorączkę zwykłym rtęciowym termometrem ( wiadomo, że taki termometr jest najlepszy i dokładny). Mówiła by końcówkę lekko nawilżyć oliwką i włożyć tylko ta sama końcówkę do odbutu dziecka, wtedy bardzo szybko wzrasta ta kreska i po kilku/kilkunastu sekundach jest wynik tylko trzeba odjąć - 0,5 stopnia od tej temperatury. Tylko, że teraz to żadne z naszych dzieci nie wylezy spokojnie z termometrem w pupie nawet 15 sekund 😂
 
Te termometry elektryczne takie są, że podają różne temp z tego samego miejsca... Mój też pokazuje różne, ale zawsze mierze 3 razy i ten który się powtórzy to najbardziej poprawny jest.
Mi położna mówiła ( ale to jak jeszcze mała była noworodkiem), że najlepiej się sprawdza dziecku gorączkę zwykłym rtęciowym termometrem ( wiadomo, że taki termometr jest najlepszy i dokładny). Mówiła by końcówkę lekko nawilżyć oliwką i włożyć tylko ta sama końcówkę do odbutu dziecka, wtedy bardzo szybko wzrasta ta kreska i po kilku/kilkunastu sekundach jest wynik tylko trzeba odjąć - 0,5 stopnia od tej temperatury. Tylko, że teraz to żadne z naszych dzieci nie wylezy spokojnie z termometrem w pupie nawet 15 sekund 😂
rany rtęciowy to nawet nie mam i nie chce....
ale podobno są takie elektroniczne do pupy z końcówka specjalną 😜
czytałam też o termometrze w smoczku dziecko ssie
u mnie każda z ruchu opcji odpada przewijanie pieluch wygląda jak zawody sumo a smoczka też nie chce 🤷🏻‍♀️
 
ahhh dzisiaj standardowo w parku spotykam 'Mamuśki' te same co jakiś czas (nie chce mi się tam chodzić codziennie a prawda taka że z tydz. nie byliśmy) i co idę jak ta szurnięta idiotka uśmiechnięta od ucha do ucha bo sobie myślę spotkam wkoncu jakaś dorosłą osobę pogadamy, pożartujemy (nie koniecznie o kupkach 😜) mały śpi od dobrej 1h dochodzę a tutaj plaskacz w twarz ojej jaki biedny ten Staszek napewno mu zimno, o rany nie mogłaś go ubrać cieplej przecież jest zimno 🤬🤬🤬 patrzę na ich wózki no tak ledwo widać oczy w tych kombinezonach, kocykach i jeszcze nakładkach na spacerówki ale zaciskam zęby 😬 mówię laski mamy jesień piękna pogoda Wawa a Wasze dzieci wyglądają jakby co najmniej na Sybirze były. Myślicie, że się przejęły 🤨 nie! Kochana będziesz miała kolejne dzieci i każdą chorobę w domu to inaczej będziemy rozmawiać. Normalnie to bym tam im wykładała pół internetu😂 ale zwyczajnie mi się nie chciało stwierdziłam nigdy więcej tego parku i 'stażowych Mamusiek*' więc pomysł koniecznego pójścia do okolicznej apteki był strzałem w 10👍 uwolnienia się od rad dawanych pierworódce🙄
(i pominę fakt, że Panie wypindzione w ramoneski albo lekkie kurtałki ważne że dzieciaki uparowane + te ich 2-3 pociechy biegające po placu tak samo kurty zimowe ... przy to tylko dla obrazu sytuacji 🤪)
Czy ja ich objechałam na wstępie? Nie!
I tak się zastanawiam🤔
Czemu każda matka, która spotkam (pomijam 2 sąsiadki które też są pierworódkami) próbuje mi powiedzieć, że robię coś źle i nie tak jak ona to robi/robiła?
Czy naprawdę temat ubioru jest aż tak dominujący w każdej rozmowie/o każdej porze roku?
Czy one nie mają netu żeby poczytać jak ubrac dziecko albo pediatry który to powie?
Czy da się rozmawiać o czymś innym niż o dzieciach po urodzeniu dziecka?

Po co wgl zwracać uwagę na ubiór przecież każdy jest inny, każdy inaczej odczuwa temperaturę również ten mój mały milusiński i nie zamierzam tego zmieniać jest tak samo człowiekiem i dopóki nie powie że mi zimno będę go ubierać tak jak siebie o tyle w temacie!

*stażowe Mamuśki - mające więcej dzieci jak tylko to usłyszę spierniczam nie chce mieć styczności w realu😜
No ja właśnie nie wiem czemu inni się wpindalają w takie prozaiczne rzeczy jak np. ubiór nie swojego dziecka. Ja generalnie nigdy jakoś nie zwracam uwagi jak ubrane są inne dzieci, dla mnie to mogą nawet na golasa po śniegu biegać, tak jak napisałaś każdy jest inny i po ch..... w ogóle zwracać innym uwagę. Ale to już takie madki, które lepszego hobby nie mają 😂
 
reklama
Dużo zdrówka dla Igi!
Ciekawe co biedaczce jest 🥺
Aj no powiem Wam, że dzisiejszy dzień to jakiś kosmos dosłownie....
Najpierw dodatkowo do temp dostała kaszlu...później biegunki...a na końcu kataru...
Od 16 szukałam prywatnie wizyty u pediatry i dupa....bo w przychodni oczywiście nie było już miejsca
a jutro tylko u tej "starej pindy" to mój mąż uprzejmie powiedział Pani przez tel ,że "my to do niej to nie bo mamy złe wspomnienia"🤣(jedyny śmieszny akcent dzisiejszego dnia)
W końcu po 18 poszła decyzja ,że jedziemy na całodobówkę niech ją chociaż osłucha ktoś czy tam czysto czy nie...a tam kolejka ludzi jak fiks!
i dobrze ,że była w kolejce też taka laska co na kasie w biedronce siedzie i zawsze sobie z nią dyskutuję bo fajna i kontaktowa i ona nas wpuściła przed nimi a że ona była z mężem bo do coś strzyknęło to mogli sobie poczekać....
Pani doktor ją osłuchała i na szczęście osłuchowo czysta...przepisała tylko enterol 250 na tą biegunkę i węgiel aktywowany...kazała zbijać temp..inhalować solą i gdyby nie chciała pić a biegunka by występowała to wrócić do niej i da skierowanie na oddział na kroplówkę...mam nadzieję ,że nie będzie takiej potrzeby:oops:
A Iga próbuje spać ale co 5 min średnio budzi się z płaczem bidulka moja...teraz stróżuje tatuś a później moja zmiana....oby jutro było lepiej...
 
Do góry