Marcowe mamy 2021

[Lipaaa]

U mnie też podział obowiązków tyle jesteśmy ze sobą i ja nigdy łazienek nie umyłam a mamy dwie zawsze wypucowane,
ja gotuje ale M też czasem naleśniki zrobi a on potem sprząta po
on zawsze śmieci wynosi ja jeszcze nigdy
odkurzacz nam odkurza
pralka pierze a suszarka suszy
ja niektóre prasuje ale lubię
a podłogi karcher czasem ja czasem M co tydzień
jedyne co mi doszło to mycie mat bo aż 4
a popołudniu małym razem się zajmujemy
uważam że od początku trzeba sobie w związku pewne standardy wypracować bo potem za późno i ja widzę po koleżankach często wyreczaja facetów bo on nie umie jasne kurde niepełnosprawny był przed tobą i teraz

Z moim też idzie się dogadać, wszystko zrobi ale najpierw muszę go poprosić np codziennie po kąpaniu małej ja zostaje w łazience i mam czas dla siebie a on lula córcię... czasem obiad zrobi ..
Zależy jak pracuje ale w sumie mogę na niego liczyć

Ooo to super u nas też tego próbowałam ale nie pomaga spanie z nami , dawanie w nocy wody też nie, więc karmimy się dalej

U nas byla dziś pierwsza noc z totalnym odkładaniem dziecka do łóżeczka budziła się oczywiście co godzinę czasem co dwie żeby pociągnąć dwa łyczki i zasypiała ale konsekwentnie odkładałam ją i chcę Właśnie, żeby spała już tylko w swoim łóżeczku,bo już się robi powoli to niebezpieczne ...Ona wstaje, jest w stanie sobie gdzieś pójść... Nie daj Bóg się nie przebudzimy i nieszczęście gotowe...
Wiem że przede mną ciężkie nocki ale zaparlam się i chcę ją tego nauczyć ,żeby spała sama...
Trzymajcie kciuki hehw

Już czwórka? O kurcze.. A my dopiero dwa ząbki

U nas nadal okrągłe zero

No właśnie u nas też okrągłe zero !!!
Śmiać mi się chce, gdy pomyślę, że jak mała miała trzy i pół miesiąca to byłam pewna, że idą Ząbki smarowałam jej tymi żelami i każdy płacz był tym tłumaczony

 

[Niedługo mama]

Z moim też idzie się dogadać, wszystko zrobi ale najpierw muszę go poprosić np codziennie po kąpaniu małej ja zostaje w łazience i mam czas dla siebie a on lula córcię... czasem obiad zrobi ..
Zależy jak pracuje ale w sumie mogę na niego liczyć

U nas byla dziś pierwsza noc z totalnym odkładaniem dziecka do łóżeczka budziła się oczywiście co godzinę czasem co dwie żeby pociągnąć dwa łyczki i zasypiała ale konsekwentnie odkładałam ją i chcę Właśnie, żeby spała już tylko w swoim łóżeczku,bo już się robi powoli to niebezpieczne ...Ona wstaje, jest w stanie sobie gdzieś pójść... Nie daj Bóg się nie przebudzimy i nieszczęście gotowe...
Wiem że przede mną ciężkie nocki ale zaparlam się i chcę ją tego nauczyć ,żeby spała sama...
Trzymajcie kciuki hehw



No właśnie u nas też okrągłe zero !!!
Śmiać mi się chce, gdy pomyślę, że jak mała miała trzy i pół miesiąca to byłam pewna, że idą Ząbki smarowałam jej tymi żelami i każdy płacz był tym tłumaczony

To Maja z Wami całą noc spała ?
No mojemu bardziej niż na wspólnym spaniu zależy na jedzeniu
U nas też zero zębów ale dwa razy też już byłam pewna i też użyłam żelu

 

[Vaness]

No właśnie miałam pytać jak tam u Was ze zdrówkiemSuper , że wychodzicie zwycięsko z tego starcia
On to zasuwa z tymi zębami
Ja to o ile na dole widziałam białą kreseczkę zwiastująca zęba tak na górze ciężko się czegokolwiek dopatrzeć...widzę czerwone dziąsło i tyle bo nie mam jak zaglądnąć żeby zobaczyć czy jakaś kreseczka jest czy nie bo tak nie odchyli głowy i nie otworzy dziubka...Czy jest jakiś inny sposób na górne zęby żeby je dojrzeć?Tylko jaki

LUPA

 

[Vaness]

Z moim też idzie się dogadać, wszystko zrobi ale najpierw muszę go poprosić np codziennie po kąpaniu małej ja zostaje w łazience i mam czas dla siebie a on lula córcię... czasem obiad zrobi ..
Zależy jak pracuje ale w sumie mogę na niego liczyć

U nas byla dziś pierwsza noc z totalnym odkładaniem dziecka do łóżeczka budziła się oczywiście co godzinę czasem co dwie żeby pociągnąć dwa łyczki i zasypiała ale konsekwentnie odkładałam ją i chcę Właśnie, żeby spała już tylko w swoim łóżeczku,bo już się robi powoli to niebezpieczne ...Ona wstaje, jest w stanie sobie gdzieś pójść... Nie daj Bóg się nie przebudzimy i nieszczęście gotowe...
Wiem że przede mną ciężkie nocki ale zaparlam się i chcę ją tego nauczyć ,żeby spała sama...
Trzymajcie kciuki hehw

daj znać jak Ci idzie? Bo M już planuje łóżko wywalić i na materacu spać za nic nie chce małego do łóżeczka wcześniej było że braliśmy go koło g. 4-5 jak się budził piąte dni spał u nas i się nie nudził i tak zostało
coś czuję że M ma więcej oksycotyny niż mama

 

[MamM]

Dziewczyny, mam odpowiedź na naszą trzynocną gorączkę do 40 stopni.
To tzw. Trzydniówka. Teraz Melania jest cała wysypana.
Jak wygooglujecie to miała takie objawy jak opisują.
Lekarka pocieszyła, że zazwyczaj przechodzi się to raz, a mała ma mocny układ odpornościowy, że tak gładko sobie z tym poradził.
Licho tylko wie, gdzie podłapała tego wirusa, głównym podejrzanym jest toaleta na stacji benzynowej gdzie musiałam ją przewinąć po kupce, ale nie wiem na pewno.

 

[Mama Mia!]

No właśnie miałam pytać jak tam u Was ze zdrówkiemSuper , że wychodzicie zwycięsko z tego starcia
On to zasuwa z tymi zębami
Ja to o ile na dole widziałam białą kreseczkę zwiastująca zęba tak na górze ciężko się czegokolwiek dopatrzeć...widzę czerwone dziąsło i tyle bo nie mam jak zaglądnąć żeby zobaczyć czy jakaś kreseczka jest czy nie bo tak nie odchyli głowy i nie otworzy dziubka...Czy jest jakiś inny sposób na górne zęby żeby je dojrzeć?Tylko jaki

Pozostaje chyba tylko codzienne macanie dziąseł palcem

 

[Mama Mia!]

Dziewczyny, mam odpowiedź na naszą trzynocną gorączkę do 40 stopni.
To tzw. Trzydniówka. Teraz Melania jest cała wysypana.
Jak wygooglujecie to miała takie objawy jak opisują.
Lekarka pocieszyła, że zazwyczaj przechodzi się to raz, a mała ma mocny układ odpornościowy, że tak gładko sobie z tym poradził.
Licho tylko wie, gdzie podłapała tego wirusa, głównym podejrzanym jest toaleta na stacji benzynowej gdzie musiałam ją przewinąć po kupce, ale nie wiem na pewno.

No mój pierwszy syn miał to w wieku 2 lat, wcześniej nawet pojęcia nie miałam, że coś takiego istnieje. Tak samo jak ostatnio się dowiedziałam, że istnieje taka chorobą jak bostonka

 

[Mal_Pa91]

Dziewczyny, mam odpowiedź na naszą trzynocną gorączkę do 40 stopni.
To tzw. Trzydniówka. Teraz Melania jest cała wysypana.
Jak wygooglujecie to miała takie objawy jak opisują.
Lekarka pocieszyła, że zazwyczaj przechodzi się to raz, a mała ma mocny układ odpornościowy, że tak gładko sobie z tym poradził.
Licho tylko wie, gdzie podłapała tego wirusa, głównym podejrzanym jest toaleta na stacji benzynowej gdzie musiałam ją przewinąć po kupce, ale nie wiem na pewno.

Jasiek miał trzydniówke jakieś trzy tygodnie temu. Trzy dni gorączki i potem dwa dni wysypka. Ale też przeszedł bardzo łagodnie. Chyba tylko dwa razy mu podałam nurofen. Także też już mamy to za sobą

 

[Natulia]

im dłużej dziecko raczkuje tym lepiej wzmocniony kręgosłup i mięśnie

Tylko jak ona raczkuje i wstaje w sumie po równo i jej się nie wytłumaczy że ma nie wstawać no nie ma takiej opcji od razu są nerwy

 

[Lipaaa]

To Maja z Wami całą noc spała ?
No mojemu bardziej niż na wspólnym spaniu zależy na jedzeniu
U nas też zero zębów ale dwa razy też już byłam pewna i też użyłam żelu

Tak , dotychczas spała z nami w łóżku. Jak byla taka całkiem malutka to w kołysce sporadycznie.
Dla mnie to wygoda , wystawić pierś i już...
Ale odkąd siada, raczkuje i wstaje postanowiłam ,że koniec ...